Strona 1 z 2

Nuri [*] 11.01.2024

: 26 sie 2023, 17:13
autor: silje
Poprzedni wątek adopcyjny viewtopic.php?t=6149

Obrazek
* Imię świnki- Nuri
* Wiek świnki- ur. ok 10.04.2016
* Płeć - samiec
* Numer adopcyjny - 2785
* Informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji wirtualnej


Nuri (ur. w 2016r) jest wiekową świnką obciążoną chorobami płuc, serca oraz stawów.
Miał już swój domek na który dość długo czekał razem ze swoim kolegą Ulrikiem. Żyli tam szczęśliwie i nawet dość długo, jednak po śmierci Ulriczka oraz kolejnego towarzysza opiekunowie Nuriego zdecydowali się go oddać z powrotem do adopcji. Powodem oddania świnki była ciężka sytuacja rodzinna, wobec której rodzina nie była w stanie zająć się kolejną adopcją, łączeniem świnek i dalszą opieką nad nimi. Kiedy Nuri wrócił do domu tymczasowego miał już ponad 6 lat.. Był zadbany, tłuściutki, łakomy i pięknie oswojony. Ale..
Od początku jasne było, że nie jest zupełnie zdrowy, gdyż wyraźnie widać było falowanie boczkami. Okazało się, że w płucach ma stare zmiany pozapalne i jest w trakcie infekcji. Po przeleczeniu kłopoty oddechowe zostały i powodowały szybką męczliwość świnki. Kolejne próby łączenia go z inną świnką okazywały się dla Nuriego zbyt emocjonujące, pozostawał więc samotny. Do obciążonych płuc z czasem dołączyły się problemy sercowe. Po wykonaniu echa serca włączyliśmy Cardisure oraz Up-card, które będzie przyjmował do końca życia. Do kompletu przyłączyły się jeszcze problemy ze stawami, Nuri otrzymuje więc suplementy dla seniora oraz stricte na stawy. Robimy wszystko, by jego życie było spokojne i komfortowe.
:love:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Senior Nuri [Sztum]

: 26 sie 2023, 17:14
autor: silje
Fragmenty starego wątku:
20.04.2022
silje pisze: 20 kwie 2022, 19:45 Nuri wrócił do adopcji niestety.. Właśnie stracił kolejnego kolegę (Ulriczek nie żyje już kilka lat, a w święta niespodziewanie odszedł Dionizy, adoptowany od Dzimy w styczniu 2019r). DS ma bardzo poważne problemy rodzinne i decyzja łatwa nie była.. Nie są w stanie brać teraz kolejnej świnki.
Nuri urodził się ok 10.04.2016 , ma zatem 6 lat.. Kurcze, brak mi słów.
25.04.2022
silje pisze: 25 kwie 2022, 22:51
Dzima pisze:Przykro mi :(
Tyle przeszedł i znów zawitał do dt...ech...jak Imprezka .. może dla wyjątku okaże się chociaż zdrowy :fingerscrossed:
Dziś byliśmy u weterynarza i właśnie się okazało, że całkiem zdrowy to on nie jest.
Spodziewałam się tego, bo nie do końca podobał mi się jego oddech, więc albo serce, albo płuca. Wizytę udało się ustalić dopiero na dzisiaj. Akurat tak się złożyło, że był Dr od echo, więc Nuri załapał się na badanie. Serce ma na szczęście zdrowe, ale w płucach prawdopodobnie rozpoczyna się stan zapalny- mamy leki na 10dni i zobaczymy. W badaniu palpacyjnym wyszła bolesność jednej nerki. Poszła też krew do badania.
22.12.2022
silje pisze: 21 gru 2022, 23:43 Dziarski dziadzio Nuri siedzi już u mnie 7 miesięcy. W międzyczasie próbowałam go połączyć z dwoma moimi samcami (oczywiście po kolei, nie że trójkąt), ale niestety nie wyszło. Tzn. wina leżała raczej po stronie moich chłopaków :roll: Ze względu na wiek nie łączyłam "na siłę" bo widać było, że szybkie przebieżki sporo Nurika kosztują. Nadal ma dość płytki oddech, ale to chyba jakieś stare zmiany, które Dr nie zaniepokoiły. Tak, że póki co nadal siedzi sam, choć czuje i słyszy inne świnki.
Zabrałam go wczoraj na przegląd, bo minęło pół roku od ostatniego. No i schudł nieco (1080g, miesiąc temu było 1120)- niby niedużo, ale to widać. Robi też drobne bobki i apetyt jakby gorszy. Dr Judyta nie miała do niego żadnych uwag, nawet powiedziała, że zupełnie na swoje lata nie wygląda (to prawda!). Nerka tym razem ok. Przy pobieraniu krwi był jednak problem, bo chłopak jest niepijący. Z wyników wyszła leukocytoza (ponad 21 tys) co wskazuje na stan zapalny, mam podawać antybiotyk przez 7 dni.
No i zobaczymy.
Nuriś na adopcję raczej szans ma niewielkie... Mam tyle pięknych, zdrowych świnek pod opieką i słabe zainteresowanie nimi. Żeby nie powiedzieć zerowe. Żyje sobie wygodnie, dbam o niego. Mam nadzieję, że jest mu dobrze, chociaż na pewno z towarzystwem byłoby mu lepiej. Nie mam pomysłu co dalej, wszak on ma już 6,5 roku i trochę nawet się boję fundować mu na starość jakieś wielkie zmiany. Na razie niech zdrowieje.
1.01.2023
silje pisze: 01 sty 2023, 22:50 Fotki wrzucam (słabe, bo wieczorne, przy słabym świetle) ale Nuri póki co do adopcji się średnio nadaje. Może bardziej do wirtualnej. Gdyby miał kolegę, to w ogóle bym o adopcji nie myślała, bo szkoda dziadkowi zmieniać miejsce w tym wieku.
Obrazek

Obrazek
19.04.2023
silje pisze: 18 kwie 2023, 23:45 Że tak powiem- jest stabilny. Apetyt mu dopisuje, ale nie jest już tak ruchliwy, jak jeszcze kilka tygodni temu. Dostaje RodiCare Artrin na stawy i suplementy dla seniora. Zna się na zegarku- domaga się wybiegów zawsze o godz 11.00. :)
Hm.. wybieg, to trochę za wiele powiedziane. On raczej wychodzi na spacerniak. Siedem lat to już jednak sporo.
silje pisze: 10 lip 2023, 23:57 Dziadziuś był na kontroli 3 lipca. Ma już 7 lat i dwa miesiące, ma więc prawo do swoich słabości.. Stawy już nie takie- suplementujemy Artrovetem ( oraz nadal Rodi Care Artrin). Dr Judycie nie spodobał się też jego oddech. Ma już taki od dawna, prawdopodobnie po przebytym zapaleniu płuc. Fartem udało nam się wcisnąć na echo serca i tu już wyszły spore zmiany (wtórne, będące wynikiem niedotlenionych płuc) w porównaniu do poprzedniego echa sprzed (ponad) roku. Nuriś dostał leki na serce- Cardisure 2x1/6 tab oraz Up Card 2x1/3 tab. Sprawdziliśmy też krew- jest leukocytoza, ale możliwe, że to kwestia zmienionych chorobowo stawów oraz stanu płuco-serca. Za jakiś czas mamy stawić się do kontroli.
Tak, że tak..

Re: Senior Nuri [Sztum]

: 14 wrz 2023, 16:49
autor: silje
Nuri pomalutku sobie żyje, choć wygląda na twarzy coraz biedniej. Ale.. Nie wiem do końca jak to się stało, ale ze 2 tyg temu udało się połączyć go z Tedikiem :shock:
Czyli moim drugim wirtualnym tymczasem. Łączenie nie było jakoś bardzo emocjonujące (nie dopuściłabym do takiego), a teraz to żyją już sobie całkiem zgodnie :)
Czasem Tedik przechodząc na wysokich nogach trochę pogrucha, Nuri jednak nie przestaje w tym czasie przeżuwać siana, domyślam się więc, że niebardzo się tym przejmuje :)

Re: Senior Nuri [Sztum]

: 20 lis 2023, 0:20
autor: silje
Kilka dni temu Nuri totalnie się posypał... Wyglądało to na tyle poważnie, że zdążyłam się z nim pożegnać, wytulić i opłakać.
Leżał klapnięty, nic nie chciał jeść, nawet karmy ratunkowej wciskanej na siłę. Oddech miał płytki. Byłam przekonana, że przyszedł czas na niego. Jednak 7,5 roku to już sporo... Ale: zrobiłam kroplówkę, która trochę postawiła go na łapki. Wyczułam też pod palcem most na trzonowcach. Dociągnęliśmy na ręcznym, przymusowym karmieniu do wizyty (17.11), gdzie dr skorygowała zęby, ponownie podała płyny, zleciła Espumisan na zagazowany brzuch oraz Oxyvet co 72godz. Okazało się też, że zaczęła się rozwijać drożdżyca w przewodzie pokarmowym, tak więc włączyliśmy też Nystatynę. Poszła krew na badanie, wyniki jutro.
Stan Nuriego poprawił się na tyle, że zaczął sam jeść i odzyskał chęć do życia. Nadal jednak jest słaby i już niewiele chodzi. Waga spadła do 849g (miesiąc temu było 1056g). Robimy kroplówki i dogadzamy jak umiemy. Taki biedny dziadziuś z niego.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Senior Nuri [Sztum]

: 20 lis 2023, 12:14
autor: Agata
Nuri nie poddawaj się! Idziesz na rekord i nie wymyślaj! Już też Cię opłakałam i wróciłeś jak Branco także no, trzymaj się i wprowadzam zakaz umierania! :shakehands:

Re: Senior Nuri [Sztum]

: 21 lis 2023, 22:28
autor: Świnkolub
Biedny :cry: i zawsze śliczny jest z niego łaciatek.
:fingerscrossed:

Re: Senior Nuri [Sztum]

: 21 lis 2023, 23:38
autor: silje
Wyniki krwi Nuri ma niestety kiepskie- leukocytoza powyżej 35 tys, podwyższony mocznik i kreatynina oraz parametry wątrobowe..
Później wkleję.
Dr Judyta włączyła drugi antybiotyk (Enroxil), Orniputal na wątrobę, Nefroactiv na nerki, do tego oczywiście probiotyk. Dalej dostaje też Nystatynę i kroplówki.
Uzbierało się tego. Na razie jest nieźle, zważywszy na okoliczności.

Re: Senior Nuri [Sztum]

: 12 sty 2024, 16:37
autor: silje
Wczoraj mało nie pękło mi serce, kiedy wiozłam Nuriego by pomóc mu przeprawić się za Tęczowy Most.
Był świnką idealną. Idealne nie było tylko jego schorowane serduszko, ale ano go nie zawiodło go nawet wtedy, gdy przestawało działać wszystko inne..
Dbałam o Nurisia najlepiej jak potrafiłam, wszystkie najlepsze kąski były dla Niego. Kiedy stawał się coraz bardziej niedołężny robiłam wszystko, by miał życie jak najbardziej komfortowe. Myślę, że mi się udało sprawić, by był szczęśliwy. Mimo chorób, które się go czepiały.
Myślę, że wiedział, jak bardzo jest u nas w domu kochany.
Nadszedł niestety ten moment, którego bałam się od wielu miesięcy.. Musiałam powiedzieć mu "do zobaczenia"
Dla Nuriego :swieca:

Obrazek
Kocham Cię.

Re: Nuri [*] 11.01.2024

: 13 sty 2024, 9:48
autor: Agata
Będziemy tęsknić Nureczku 💔

Re: Nuri [*] 11.01.2024

: 25 sty 2024, 21:00
autor: martuś
Ciężko jest żegnać się ze zwierzakiem z którym łączy nas wyjątkowa więź :pocieszacz:

Nuri :candle: