Iker - zdrowy białas :) zamieszkał u AniD.
Moderator: silje
- Chrumka
- Moderator globalny
- Posty: 2039
- Rejestracja: 10 lip 2013, 7:56
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Praga Południe
- Kontakt:
Re: Iker - [Warszawa] po operacji, prosimy o kciuki!
Zdrowiej Ikerku
. Niech to się wszystko pozrasta
....
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Iker - [Warszawa] po operacji, prosimy o kciuki!
Na razie bez zmian. Wszystko się okaże się w ciągu kilku najbliższych dni. Dziękuję za kciuki, zawsze pomagają!
- Jack Daniel's
- Posty: 3802
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Iker - [Warszawa] po operacji, prosimy o kciuki!
Jak mi Judyta opowiedziała, co tam się dzieje, to też 
Podpis usunięty przez administratora.
-
Miłasia
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Iker - [Warszawa] po operacji, prosimy o kciuki!
Dużo kciuków od nas

- Inez
- Posty: 2175
- Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
- Miejscowość: Niedzica
- Lokalizacja: Niedzica
- Kontakt:
Re: Iker - [Warszawa] po operacji, prosimy o kciuki!
I od nas
Ikerku, nie daj się
Ikerku, nie daj się
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12541
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Iker - [Warszawa] po operacji, prosimy o kciuki!
Jak dobrze pójdzie, to jutro zabieram go do domu. Dwa razy dziennie trzeba płukać ranę pooperacyjną. Dr Judyta mówi, że czy się uda, czy nie, będziemy wiedzieć dopiero w ciągu mniej więcej siedmiu dni
Podobno, jak nikt nie patrzy, świntuch biega po klatce, podjada, nawet podskakuje. Wyraźnie go ta rana nie boli i przynajmniej to dobrze. Jak tylko ktoś wejdzie - smyk i znika w norce.
Mamy nadzieję, ale na wszelki wypadek spodziewamy się najgorszego.
Podobno, jak nikt nie patrzy, świntuch biega po klatce, podjada, nawet podskakuje. Wyraźnie go ta rana nie boli i przynajmniej to dobrze. Jak tylko ktoś wejdzie - smyk i znika w norce.
Mamy nadzieję, ale na wszelki wypadek spodziewamy się najgorszego.
-
axxk
Re: Iker - [Warszawa] po operacji, prosimy o kciuki!
bedzie dobrze, wierzymyw to i trzymamy kciuki i pazurki. Białaski to dzielne chlopaki
