CAVIARNIA

Chudzinka ale dziadówa wciąż szybka a może i nawet szybsza w uciekaniu przede mną Herbiker z biolapisem to paskudztwo, nie dziwię jej się...

Operejszyn w pon o 11 potem cały dzień na obserwacji, pewnie ok. 22 odbiór.

Tylko jeszcze muszę piniondz skądś skombinować, opcja podsłyszana przez Bunię chyba nie okaże się skuteczna zgodnie z jej przewidywaniami Już 440 poszło w tym tygodniu...

zejdę czytając to

Joanna.. i skąd te piniądze jak wg Buni nie masz co iść się prostytuować??

Bunia trzymamy kciuki! chcesz byś "piękna" to musisz się dzielnie temu odsysaniu poddać.. tylko uważaj coby tego co z szyji odessą nie wtłoczyli w uszy bo będziesz jak tamte spotkane świnki-mutanty

Nie zchodź, bo kto się świniami zajmie?

A w kwestii piniondzów to rodziciela naciągnęłam, co prawda nie mówiąc na co, rzekomo rozrzutnie żyłam i na życie mi zabrakło po prostu

Bunia chce zostać Tap Świn Madl, 817 ważyła parę godzin temu i to już anoreksja - dr Kasia mówiła że ma ze 150 g niedowagi - choć 970 to ona chyba nigdy nie ważyła, ok 930 max.

W Medicavecie zakaz wchodzenia do szpitalika ale to dla mnie główna atrakcja pobytu tam więc postawiłam chłopa na czatach żeby wypatrywał recepcjonistki a sama się zakradłam Nigdy nie widziałam takich młodych świnek jak ta szóstka labków najnowsza, strasznie czujne maluchy

Swinie i ich Włascicielka po prostu wymiata!
Bunia ze co? ze Pani "warunków" nie ma??

O kurtka, dopiero doczytałam zaległości i tak mnie w dołku ścisnęło. Trzymajcie się tam. wedrę się do szpitalika na bank

A o której będziesz? teoretycznie to ma być w pon na 11 ale znając życie pewnie będzie z pół godz - godz obsuwy...

Trzymamy się trzymamy, Bunia wsuwa wszystko co leci, właśnie wypiła ponad 10 ml rzadkiego herbikeru. A Majka się delikatnie stawia, dekabrystka jedna, choć to nie grudzień. A jutro wieczorem znów będzie tęsknić i do psa się przymilać w zastępstwie...

Mam nadzieję że znów mi nie policzą za noc w Mv bo tak to dodatkowe 60 zyli...

Kurczę, Joanna, jak Cię wesprzeć? Może masz coś sprzedać, to odkupię od Ciebie....albo fundusz jakiś załóżmy...

joanna, a może jakiś bazarek na Buniowe choroby?

e, nie, dzięki, to daremny trud, zresztą napisałam przecież że wyłudziłam już kasiorę od taty

trawę rzucili!
https://www.facebook.com/opowiesciswins ... sci?ref=hl



Pan Koparka zdaje się być zdziwiony tym faktem: