Ale że filma, jak srebro robię?
U świnek naprawdę dobrze. Jestem wręcz szczęśliwa, bo nie ma brzydkich kup już od wielu dni (a może to już w tygodniach możemy liczyć?). Musimy tylko bardzo uważać, żeby nie popsuć tego stanu. Trawa tylko 1x w tygodniu. Od maja zwiększę porcje do 2x w tygodniu. Mama oczywiście chciałaby już zbierać całą siatę i walić codzień, ale ja zabraniam.
Poza tym Mietek zaczął obsikiwać Żurka...Co za molestator. Normalnie idzie obok burkając i nagle wywija tyłeczkiem w bok do góry i sik na futerko Żurka... Żurek znosi to dzielnie, ale nie wiem, czy w końcu nie da mu w nos. Oprócz tego, tam gdzie Żurek, tam Mietek. Żurek wychodzi, Mietek za nim, Żurek schodzi z pięterka, Mietek też, Żurek wraca do zagrody, Mietek w te pędy za nim... Ech. Czasem widzę, jak Żurek po prostu zaszywa się w kąt pod koc na wybiegu i tam sobie śpi...
Dziś do misiów jedziemy, to może jakieś foty czy cóś im porobię.