CAVIARNIA

Dzima pisze: Wskoczył i co widać na zdjęciu zarwał półkę z jednej strony

sprawdza czy jest bezpiecznie dla świń.. jak widać, skoro się zarwało, to jednak nie do końca było

dobrze, że Szkatułka trzyma wagę.. ja też trzymam nadal kciuki coby oczko się uratowało! i ząbki! niech wyzdrowieje

Szkatułka, trzymam kciukasy

Lilith88 pisze:Jak przeczytałam "penicylina" to aż mnie wzdrygnęło.. Brr..

Trzymam dalej Dobrze że coś je sama w ogóle

Hehe mój Stefek był na penicylinie i doświadczony wet mu ją podał - w odpowiedniej dawce i odpowiednio coś tam dobrał (nie wiem co więc się nie wymądrzam ) - także podawać można, tylko trzeba wiedzieć co i jak...


I mało istotny szczególik dr Chosia ma na imię Oliwia

A rzeczywiście nawet na pieczątce jest

Taa.. Ten nieszczęsny specjalista wiedział ze coś.. jakiś steryd ponoć ale mu nie poszło..

A doktor Oliwię nawet moje prosi lubią i Tasiek się do niej przytulał Tak mi się przypomniało

A Szkatuła ją pokąsała

Dzima pisze:A Szkatuła ją pokąsała

niech wie, gdzie jej miejsce

No! Szkatuła daje radę! Domina powraca!

Dzima pisze:A Szkatuła ją pokąsała

No cóż, królowa nikomu nie przepuści, kto jej się narazi... wet nie wet... każdemu się "odgryzie"
Nadal trzymamy mocno kciuki

Szkatuła już bez oczka
Wczoraj było bardzo źle...no i jeszcze forum padło... Od rana z oka mocno lała się ropa, strasznie gęsta, co 20-30min oczyszczałam oczko, bo wręcz się zaklejało, a Szkatuła płakała W akw rtg nadal mają nieczynne, więc pojechałam z nią na rtg do Centrum Zdrowia Małych Zwierząt http://www.klinikawet.pl/ miała robione 2 zdjęcia, nie musiała być usypiana, bo ją trzymałam i o dziwo współpracowała. Na zdjęciu wyszedł ogromny ropień, zachodzący po części na kość policzkową.
Widziałam, że Szkatuła nie jest sobą, było mi trudno podjąć tą decyzję, ale bałam się że może nie doczekać czwartkowego wyjazdu do Warszawy. Została w lecznicy na operacji.
Oczko usunięte, powieki zaszyte i zostawiony otwór do przemywania oczodołu, w sobotę jedziemy na kontrolę.
Oby w końcu zaskoczyła z tym jedzeniem skubnęła coś sianka i widzę, że kolba lucernowa też jest nadgryziona.
Musi być zdrowa, bo 23.05 jest wystawa w Poznaniu http://ccpklub.pl/ pewnie będzie też wystawa świnek domowych, a w zeszłym roku zdobyła medal
Moja jednooka wredota
Byłysmy też w MaxiZoo, fajny sklep, rzeczywiście nie sprzedają zwierzą (!), piękne duże klatki, kiedyś chciałam tą narożną, ale jeszcze nie było sklepu w Poznaniu no i dorobiłam się kratek C&C.
Za karmy VL ostro się tam przepłaca, ale akcesoria, domki, zabawki, ziółka świetne! Nawet mieszanki; pokrzywa, babaka lancetowa itp. można kupować na wagę! a vetbed (z zielonym spodem) można kupić z metra- 99zł za m2.
Szkatuła prosi o kciuki i obiecuje zapozować do sesji jak wypięknieje.