Gangsterzy Szkatuły [*]

[Dzima]

Klatka to prawdziwy zamek księżniczek, jest boska. Strrrrasznie choruję na C&C i pewnie nie spocznę, aż się takiej dorobię. Tylko gdziee..?

Ja długo na kratki "chorowałam" Co jakiś czas ktoś na forum sprowadza. Ja zamawiałam z elką_w http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =57&t=3618

Jak Szkatuła reaguje na psikanie ją wodą? Jeśli się boi i jej się nie podoba to za każdym razem jak podchodzi do Zuli i zgrzyta zębami to bym ją potraktowała ze spryskiwacza. A jeśli podejdzie spokojnie do Zuli to powinnaś ją nagrodzić czymś pysznym przygotowanym tylko na tę okazję. Moje grubasy w nagrodę dostają prasowany groszek więc po wszystkim co jest nieprzyjemne mają swoją nagrodę Tylko coś co jest nagrodą Szkatuła nie może dostawać na co dzień.

Rzeczywiście dobry pomysł. Ale jak ją karać jak mnie nie ma? To jest zołza, z nią nie wygram. Na Żyletę też tak zgrzytała, ale jej przeszło, bo ta po prostu zaczęła jej schodzić z drogi, a Zula zamiast ustąpić "głupszej" to woli beczeć

[anuleczka]

Dzimuś ja jak Aishka ma rujkę i jest zbyt natrętna zaczęłam przegradzać klatkę na jedną noc i oddzielam Aishke. Wcale to nieprawda w ich przypadku,że zaczynają się na nowo dominować. Czują się przez kratę i jak są na nowo łączone to Aishka chodzi przez dwa tygodnie jak w zegarku ( do następnej rujki ) Możesz spróbować rozdzielić na jeden dzień i zaobserwować jak się Szkatuła zachowa

[dortezka]

Dzima a próbowałaś ganić Szkatułę?

moim zdarzają się kłótnie ale staram się wszystko gasić w zarodku.. jak widzę, że któraś zaczyna warczeć i zgrzytać ząbkami to jej kładę palec na nosku.. i się uspokaja.. pokazuję, że nie wolno

[Natasza]

ah z tymi babami... u mnie wiecznie awantury bo wiecznie ruje .. czasem robię jak dorotezka bo cierpliwość mi się kończy zwłaszcza o 4 rano

[Dzima]

Już nie wiem co z nią zrobić. Jej zachowanie to zdecydowanie nie jest ruja, to wrodzone zło i chorobliwa przyjemność z uprzykrzania życia innym.
Mam zalążek pomysłu na powiększenie klatki, ale to na lato...

[joanna ch]

No właśnie, to ZUO! U mnie dominantka po wycięciu macicy toć rui mieć nie może a i tak się rządzi...

[anuleczka]

Dzima... niestety... widocznie Szkatuła już taka jest. Nic na siłę

[Natasza]

Kochana ! wszystkiego dobrego w nowym roku

[katiusha]

Dołączamy się do życzeń!!!

[KiteeKatt]