Strona 207 z 225

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 01 wrz 2016, 21:04
autor: balbinkowo
Stefciu i ja przesyłam głaski i całuski na te Twoje biedne nóżki :buzki: Rzeczywiście widać ten niedowład, nawet mięśni jest mniej przy tych tylnych nóżkach :roll: Ale podziwiam go na chęci i ustanie na nich :buzki:

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 02 wrz 2016, 12:31
autor: pastuszek
Z Dyźkiem bez zmian, dalej na ręcznym jedziemy :idontknow:

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 02 wrz 2016, 13:58
autor: ProsiaczkoLub
Serducho się kraje jak patrzę na Stefcia. Mocno trzymamy :fingerscrossed:

A Dyzio musi się trzymać w końcu powinien świecić przykładem dla Stefka.

Oj bidne chłopaki - ode mnie też je ucałuj, chociaż widzę, że one już wycałowane od ciotek z forum z każdej strony.

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 02 wrz 2016, 20:25
autor: Miłasia
Dużo kciuków dla chłopaków :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 03 wrz 2016, 11:27
autor: Katia69
Biedni chłopcy :fingerscrossed:
Pastuszku :pocieszacz:

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 03 wrz 2016, 11:53
autor: Asita
No to szkoda, że Dyziek nie lepiej. Nic kompletnie sam nie je?

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 06 wrz 2016, 8:14
autor: pastuszek
Ogólnie pojęta zieleninę zje, a tak to nic, od wielkiego dzwonu trochę siana poskubię - ale to tak raz na kilka dni.

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 08 wrz 2016, 20:29
autor: dortezka
ehh.. myślałam, że mnie same dobre wieści zastaną..

zdrowiejcie chłopaki już.. duża się zamartwia.. ciotki się zamartwiają..
całuski dla obojga :buzki: :buzki:

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 24 wrz 2016, 21:03
autor: pastuszek
Dzisiaj bylismy u weta. Stefan dalej charczy, ale płuca osłuchowo czyste. Mamy się dalej nebulizować i zakraplać nochal.
Dyziek pobił swój życiowy rekord ilości białych krwinek i póki nie odbija się to bardziej znacząco na jego samopoczuciu to zostajemy na dotychczasowej dawce Encortonu. Obrazek

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 25 wrz 2016, 8:33
autor: Chocolate Monster
Kciuki za Stefka :fingerscrossed: