CAVIARNIA

Tak- mamuśka i maluchy czują się dobrze
Fotki robione na prędce, przy okazji ważenia maluszków:



Prosiaczki wyglądają na gładkowłose dziewczynki (ale to się jeszcze okaże ). Waga 92 i 95g.
Mama Szelka... 560g.

Ale fajne maleństwa i mamusia

Śłodzieki

O jakie słodziaki rude . Dzielna Szelka .

Ooooo jakie cudne! A Szelka jak wypiekniala!!!!

Mają piękne umaszczenie I takie podobne do siebie
jaka szkoda, że ja nie mogę więcej prosiaczków adoptować

Hal Szelka i małe?

Miało być "Jak Szelka i małe? ".

Dziewuszki chyba będą długowłose- tak jak mama Zaczynają w końcu dokazywać, ale nadal są płochliwe. Tzn. Szelka niby jest płochliwa, ale daje się spokojnie wyjąć z klatki. Spod hamaka wychodzi jednak tylko wtedy, kiedy myśli, że nikogo nie ma w pokoju.

Waga na wczoraj:
Szelka- 570g
Tula- 151g
Szanta- 175g

Jedna z córek Szelki dziś odeszła . Szanta.. Miała tylko 2,5 tygodnia.
Nie wiem, co się stało. Nie miałam żadnych podstaw, aby się o nią martwić- rosła pięknie, ważyła już 208g
Jeszcze dziś rano brykały wesoło, a po południu leżała przy misce, prawie jakby spała..
Tylko przy nosku i na policzku troszkę krwi było. Może jakiś wylew. Nie wiem..
Dla szanty
Nie tak miało być.. Miałaś być piękną, długowłosą świnką..

Szelka wygląda na spokojną. Nie szuka drugiej małej. Siedzą sobie pod hamakiem i co chwila wciągają tam sobie jakieś żarełko. Tak, jak zwykle..