Strona 199 z 225

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 08 lip 2016, 23:00
autor: cappuccino
Razem z moimi chłopcami trzymamy kciuki za Stefcia! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 09 lip 2016, 6:44
autor: Assia_B
Jak on smutno leży :( Oby fizjoterapia pomogła :fingerscrossed:

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 09 lip 2016, 9:08
autor: pastuszek
Asita pisze:Zaczął chociaż lepiej jeść?
Nie, karmimy się w sumie na siłę, nie to żeby jakoś walczył, ale trzeba mu jednak wsunąć do pyszczka, przytrzymać, żeby się nie wyrwał i zapodać. On sam trochę siana podskubię i jak ma ochotę trochę zieleniny. Czasem zje od razu, czasem leży cały dzień zanim się zainteresuje :idontknow: Wszystko musi mieć pod nosem, bo jak się okręci to już parę godzin tak spędzi albo i więcej, czasem się pomiota po klatce - ale to żal patrzeć na to, bo nie wiem czy się rzuca z bólu czy po prostu chce się przemieścić. Chce wierzyć w to drugie, bo dostaje mocny przeciwbólowy a dziś tak się rzucał, aż w końcu wylądował w sianie, które poskubał, i w którym teraz leży. Dzisiaj rzymską poskubał dopiero jak mu pod nos podsunęłam a leżała z 5 cm od jego pyszczka - dostał trochę a i tak całej nie zjadł :(

Dostałam rozpiskę od fizjo z ceną - 400 zł całość, 10 sesji: ćw. bierne, masaż, laseroterapia, magnetoterapia i akupunktura. Musze przegrzebać dom i jakiś bazarek zrobić :idontknow:

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 09 lip 2016, 9:42
autor: Asita
A bobki idą? Masujesz go troszkę też sama? Może przyślę Wam trochę mojej suszonej trawki i ziółek? Myślisz, że jadłby to chętniej?

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 09 lip 2016, 12:45
autor: pastuszek
Bobki idą jak należy, ciągle go muszę przekładać co by w nich nie leżał :ok:
Chciałabym go masować, ale w sumie nie wiem jak, żeby mu nie zaszkodzić :roll: Jak go podnoszę i kładę to czasem tak zapiszczy, że się boję go dotykać :? Myślę, ze jak będę na pierwszej wizycie u fizjo się wypytam, może pokażę co by to miało ręce i nogi :think:
Za suszki podziękuję, bo robiliśmy w tym roku już zapasy na zimę i mamy tutaj zapasy mleczu i trawy :)

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 09 lip 2016, 13:29
autor: Asita
Dobrze zatem. Póki boby idą ok, to nie jest na szczęście źle, przynajmniej z tym :) A kiedy planujesz iść do fizjo na pierwsze zabiegi?

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 09 lip 2016, 18:23
autor: pastuszek
We wtorek, w poniedziałek mam umówić konkretną godzinę. Zabiegi mają być 2-3 razy w tygodniu.

Napisałam też do Stanickiej(na email lecznicy), żeby mi napisała co tam widziała na jego kręgosłupie, bo w opisie tego brakuje - to mi odpisała Piasecka, że dostałam wcześniejszy, niekompletny opis - taaa, jasne :lol: Tak opisali/ła zdjęcia i tyle. Kto normalny wysyła niekompletne opisy do pacjentów? U Dyzia też nie widziała zmian, a w Warszawie jakoś zauważyli zmiany w stawach kolanowych. Wychodzi, że każde zdjęcie ze Zwierzyńca trzeba konsultować z innym radiologiem :evil:

Obrazek

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 10 lip 2016, 13:04
autor: Asita
Jak Stefek dzisiaj?

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 10 lip 2016, 14:20
autor: Assia_B
Mam nadzieję, że rehabilitacja przyniesie zamierzony skutek :fingerscrossed:

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio

: 10 lip 2016, 15:03
autor: Miłasia
Biedny Stefanek :pocieszacz: , oby rehabilitacja pomogła, trzymam kciuki bardzo mocno :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: