CAVIARNIA

Dzima, Ryan i Lewis co chwile na siebie cykaja a za chwilke spia kolo siebie i razem jedza. Wstaw meble i nagraj panny jak na siebie cykaja czy sie przepychaja.

Dzima pisze:
effcien, to mówisz żeby reagować na cykanie i będzie ok. Na Żyletę też cykała, ale krótko i nie bez powodu.
A akcesoria już im mogę dać czy lepiej nie? Już jestem rozbita jej wrednym zachowaniem

Wiesz co, ja swoim w ogóle nie zabierałam, tylko zrobiłam tak, by każda miała swój zestaw wszystkiego - 2 kupki siana, 2 miski z suchym żarciem, 2 z ziołami, 2 kapcie/norki/posłanka/domki. Tylko poidło miały wspólne. Ale jak zabrałaś teraz, to ja bym szybko nie oddawała i jeśli bym oddała, to tak, by każda miała swoje. No i ja miski kładłam w dość dużej odległości od siebie, więc jak Jadźka okupowała jedną, to nie widziała, czy przy drugiej jest Gaba, czy nie.
Ja na Twoim miejscu bym reagowała. Porcella kiedyś napisała w którymś wątku, żeby nie tolerować niepożądanych zachowań i ja się do tej rady zastosowałam. Wiadomo, że nie siedziałam 24/7 przy zagrodzie, ale jak Jadźce włączał się agresor, to ją strzeliłam wodą. Robiłam tak, by to Jadźka dostała za swoje zachowanie, a nie Gabryśka przy okazji, dlatego odpadało klaskanie, lanie dużym strumieniem wody itp. Długo to trwało, ale efekt jest zadowalający.

Dzima pisze:Ja szoruję je szamponem dla małych dzieci J&J w końcu to moje bobaski....no dobra BOBasy

Polecam zwykły Rossmannowy, ma przyjemniejszy skład. J&J są niestety zbyt mocno ulepszane i dosyć mocne jak na szampon dla dzieci (zawiera SLSy), no i jest o ~połowę tańszy

A co do zmokłych świń - zazdroszczę. Moje w wodzie (a przynajmniej Majka) zachowują się jakbym nad nimi egzorcyzmy odprawiała...

Nadrobiłam wątek! Pięknie klatka wygląda z nową matą, ale jak zobaczyłam ile żwirku Ci wyszło na wysypanie tej wielkiej zagrody... Jaki żwirek kupiłaś i gdzie jeśli można wiedzieć, bo też planuję się przerzucić?
Fotki w kąpieli ekstra, a jak obcinanie dziewczyn Ci ładnie i równo wyszło!
Piszesz, że Szkatule odbija, ale z drugiej strony wysiedziały we trzy w jednej misce i leżą przytulone do siebie U mnie by to nie przeszło

Bo Dzima to wyolbrzymia u Mnie to jedna panna drugiej potrafi pizgnać w ryj miską lub kolba kukurydzy z miłości

Ja ostatnio zauważyłam jak Tosia zamachnęła się na Kudłatą dupskiem i biedna dostała po pyszczku

Świńska miłość jest nietypowa

No z miłością to za wiele wspólnego nie ma

Ann pisze:Jaki żwirek kupiłaś i gdzie jeśli można wiedzieć,

Taki: http://allegro.pl/zwirek-dla-kota-gryzo ... 88333.html przy większej gotówce więcej: http://allegro.pl/zwirek-dla-kota-gryzo ... 88228.html
Na klatkę zeszło 15kg, ale wybieram tylko zasikane miejsca, całości jeszcze nie wymieniałam.

Emi pisze:Bo Dzima to wyolbrzymia u Mnie to jedna panna drugiej potrafi pizgnać w ryj miską lub kolba kukurydzy z miłości

No siedzą razem, przy jedzeniu czy kolankowaniu nie ma problemów. Problemy są na wyleżu, bo Szkatuła zawsze chce leżeć tam gdzie w danym momencie leży Zula Żyją ze sobą jak Ferdek z Paździochem pod "publiczną prywatną toaletą"

Dzima pisze: No siedzą razem, przy jedzeniu czy kolankowaniu nie ma problemów. Problemy są na wyleżu, bo Szkatuła zawsze chce leżeć tam gdzie w danym momencie leży Zula

... bo one się kochają inaczej