CAVIARNIA

Piękne one są! Marzy mi się długowłosa swinka!

Dzima pisze:...wstydź się Anya

hahahahaha.... padłam... i nie wstanę....

Farizah pisze:Marzy mi się długowłosa swinka!

Taaa długowłose są cudne, ale też wymagają więcej pielęgnacji niż gładkowłose. Powiem wprost: Szkatuła oprócz pazurów to w ogóle nie potrzebuje pielęgnacji a dwie pozostałe to co 2-3 tyg. podcinanie z tyłu, bo inaczej capią i przybierają kolor sików Posiadanie świnki całkowicie długowłosej tj. z nieprzycinaniem tyłka to chyba częste kąpiele albo czarna świnka

balbinkowo pisze:

Dzima pisze:...wstydź się Anya

hahahahaha.... padłam... i nie wstanę....

Takie rzeczy tylko u mnie

Dzima pisze:

Farizah pisze:Marzy mi się długowłosa swinka!

Taaa długowłose są cudne, ale też wymagają więcej pielęgnacji niż gładkowłose. Powiem wprost: Szkatuła oprócz pazurów to w ogóle nie potrzebuje pielęgnacji a dwie pozostałe to co 2-3 tyg. podcinanie z tyłu, bo inaczej capią i przybierają kolor sików Posiadanie świnki całkowicie długowłosej tj. z nieprzycinaniem tyłka to chyba częste kąpiele albo czarna świnka

Ach wiem ale co się poradzi jak się chce hihi:P No u mnie figa ma po części biały kuper to wierz mi że on biały za bardzo nie jest:)

Ile fotek nowych Świneczki miło spędzają wspólnie czas

Ta emotka z tyłkiem zacna

Chyba jest modna na żółty, szczególnie na anielsko białych włosach

To jest the best!

Ale dziewczynom dobrze i jeszcze oglądają sobie przystojniaków

Dzima, o tym cykaniu to Ci powiem tak - Jadźka dosyć długo szczękała na Gabę. Było tak, że gdy Jadźka podchodziła do Gabryśki, to mała piszczała (chyba ze strachu). Dużo czasu upłynęło, zanim sytuacja się uspokoiła. Ruda wredna przestała robić grzechotnika po 3 miesiącach mniej więcej. Wtedy też przestała małą przeganiać od misek i ogólnie się uspokoiło. Ale ja zdecydowanie reagowałam na każde cykanie, bardzo upierdliwe przeganianie, podszczypywanie itp. - psikałam Jadzię wodą ze spryskiwacza. Zazwyczaj jedens strzał w bok wystarczył, by ją uspokoić. Największy przełom nastąpił w sierpniu, kiedy Gabryśka kilka razy zgwałciła Jadzinkę. Teraz tylko niewielkie spięcia są, jak dłuższy czas przebywają na małej powierzchni, np. w transporterze.

DZima pokazalam Angelowi jak dziewczyny go podziwiaja i potem jaki dumny chodzil z uniesiona glowa

Pokazalam mu jak obcinalas Szkatule pazurki i obcielam mu tak samo taki grzeczniutki byl. Potem wlozylam go do klatki i obcinalam Alfowi pazurki a Angelo jaki popcornic z radosci odwalil u niego akurat to rzadkosc wiec az Alf sie wychylil zeby zobaczyc co mu odbilo.

Z chłopców takie ciacha, że co mają nie podziwiać
To gratuluję obcięcia pazurków nowym sposobem
effcien, to mówisz żeby reagować na cykanie i będzie ok. Na Żyletę też cykała, ale krótko i nie bez powodu.
A akcesoria już im mogę dać czy lepiej nie? Już jestem rozbita jej wrednym zachowaniem