Dzisiaj zaleje was tsunami zdjęć

ale od początku...
Przyłapana:
Żyleta z Zulą zbliżyły się do siebie, bo wiadomo wspólny strach zbliża... <Szkatuła miała ruje>
Zula załapała do czego służy legowisko, jeszcze żeby tak ogarnęła kuwetę
Tu już wyleż z dzisiejszego ranka...no dobra południa...bezrobotni nie muszą wstawać przed 12

Brudne tyłki
Zula nieśmiało wyciąga stópkę, widać że walczy z sobą żeby więcej nie pokazać
Żyleta nie ma żadnych oporów...

...i jest pozycja "na żabę"
A to co? 2 świnki i tylko 3 nogi?
Teraz baby odpoczywają po stresującym dniu...dniu SPA- SzybkiePranieAgentek
Mokre kurczaki
I po kąpieli
I praktycznie koniec...jeszcze tylko czesanie, suszenie, znów czesanie, pazurki, czyszczenie uszu- oooo ja niedobra
Wreszcie upragniona nagroda i deser w jednym (oświetlenie do bani

)
Załamany Maniek, chyba się doliczył świń
Zrób tu porządne zdjęcie takim uciekającym kotletom
Podcięte doopki
Czyściutki pociąg
Jak nie jedna się poprawia to druga...eeeeh
Maniek poszedł na zwiad do klatki, a dziewczyny właśnie wróciły do siebie.
O fu*k ile ich?
Żal, żal i jeszcze raz żal....mi siebie
O nieee chyba wdepnąłem w g....
"Wyprana"
Ale mamy nie-gustowne fryzury, chyba się ubezpieczę od takich wypadków
Masz rację, choć ja nie wyglądam tak źle jak ty
Taki mój urok
Szkatuła po kąpieli jakby większa, pulchniejsza...
