CAVIARNIA

Eh... Patryk też ma dwa domy i często widzę, że mu ciężko... Tęskni za domem, znajomymi, a z drugiej strony zostawił to wszystko dla mnie... Rozumiem, że Ci ciężko, że to drugi koniec Polski, ale jednak Polski, a nie świata. Niedługo znów się zobaczycie

Też mam rodziców 560 km od Bydzi na wschodniej granicy i jest to ciężkie...

Nooo....M. ma rodzinę prawie 3,5tyś km stąd....Kiedyś się go spytałam, czy jak jedzie do Hiszp, to jedzie do domu, czy jak wraca do Polski, to wraca do domu... Ale moja mama jest na szczęście 20 minut drogi autem ode mnie

No my za dwa lata prawdopodobnie wyjedziemy jeszcze dalej

rodzice w sumie ok, bo byłam z nimi 2 miesiące i wiem, że jestem w tym podłym wieku kiedy trzeba myśleć o zakładaniu kolejnej gałęzi drzewa ;p Tylko siostra 2 mc temu wyjechała do Włoch a teraz widziałyśmy się aż 1 dzień.... Dorosłe życie jest dziwne...

Dość gadania moje drogie Panie idę sprzątać o obcinać pazury

Harvejowa pisze: Dość gadania moje drogie Panie idę sprzątać o obcinać pazury

Sobie czy świniom?

Jak to jeszcze dalej?

Naciesz się zwierzakami

Niemcy, Austria... zobaczymy...w każdym razie powoli uczę się języka. Mama ma żal, ze pojechałam chociaż płakały i prosiły... nie ogarniam niektórych sytuacji... zawsze realizuję postawione cele w odpowiednim terminie

Będę Wam dzisiaj dawkować ;p
Panna nr 1 Demolka

Ma już 9-10 miesięcy

Zrobiła się ruda, bo śpi tam gdzie nasika...wychowanie tej nastolatki mnie przerasta

Eh, wszyscy gdzieś wyjeżdżają. Wiem, że w naszym kraju może nie jest bardzo kolorowo, ale jakoś nie chciałabym wyjeżdżać.

Oo, zaczynają się obiecane zdjęcia