Chojka, Tili, Vajana, Szuszu, Sana, Wróżka, Nena, Uma,Reszka

[doma2005]

Faktycznie przecudne świneczki

[silje]

Jedną malutką samiczkę (córkę Szuszu) już wypatrzył domek z Gdyni i nawet nadał jej imię- Wróżka
Tak więc już oficjalnie:
Wróżka- rezerwacja dla Darii z rodziną, z Gdyni
Aktualne fotki w 1 poście, resztę uzupełnię jutro.

Ed. Muszę jeszcze pochwalić Chojkę. Jest naprawdę dzielną mamusią- karmi nie tylko swoją dwójkę, ale także dzieci Szuszu.

[Dzima]

szaraki...moje kolory

[silje]

W pierwszym poście dodałam aktualne zdjęcia paproszków. Muszą oczywiście podrosnąć i pojechać do weta na kontrolę. Oczywiście można się już zakochiwać.

szaraki...moje kolory

Wiesz... nic nie stoi na przeszkodzie, aby...
Choć właściwie Pyrka jest bardzo podobna do nich.

[silje]

Reszka wstępnie zarezerwowana dla p. Oliwii z Wrocławia

Wstępnie, ponieważ musimy zaczekać na badania kontrolne jej przyszłego TŻ.
Nieaktualne.

[silje]

Wczoraj całe świnkotowarzystwo (czyli cztery mamy i ich 11 maluchów) pojechało na przegląd weterynaryjny.
Mamy w zasadzie zdrowe, ale u kilku maluchów pokazały się małe ogniska grzybicy (największe u Sany) i wobec tego wszyscy mają przedłużoną kwarantannę. Świnki są puchate, może być ciężko wyłapać wszystkie ogniska, dlatego niektóre maluchy dostaną Fluconazol poza. Mam nadzieję, że uda się szybko opanować sytuację.

Na dniach założę wątek wszystkim synkom, choć przyznaję, że mam problem z odróżnieniem który jest który. Połowa praktycznie jest identyczna.

Ed: Wątek samczyków viewtopic.php?f=99&t=12744

[Onilom]

Dzień dobry
Szukam dwóch małych sióstr.
Czy ma Pani jeszcze jakieś świnki?
Do adopcji jeśli chodzi o mnie to najwcześniej za półtora tygodnia.

[silje]

Dwie małe siostry to np. Uma i Nena- córki Chojki, ur. 2.01.2023. Zdjęcia są w pierwszym poście
Tyle, że trzeba by było chwilę na nie zaczekać, bo mają mini ogniska grzybicy, które trzeba porządnie wyleczyć by nie było nawrotu.

[Madziellan]

Dzień dobry . Chciałam dopytać kiedy Uma i Nena byłyby dostępne do adopcji i jak pochodzę z Radomia to czy byłaby jakaś szansa transportu.

[silje]

Myślę, że najwcześniej za jakieś 2-3 tygodnie. Bardziej trzy. Lepiej porządnie doleczyć, aby przy stresie przeprowadzkowym nie było nawrotu. Co do transportu do Radomia- wszystko jest możliwe, choć może nie być łatwo. Na pewno najłatwiej byłoby odebrać świnki w Warszawie. Z tym, że w międzyczasie trzeba przejść jeszcze wizytę przedadopcyjną i z tym może być pewien problem.