Natalinka dzięki, my mamy nebulizator tylko chodzi mi o to co i ile tam dać do tych inhalacji. O sodzie chyba też coś dr Ola mówiła. Będziemy coś myśleć dla Zająca, tej sody to pewnie nie za dużo?
Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky[*] i Toffi
Moderator: silje
- diefenbaker
- Posty: 1787
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka
To może dasz mi znać przed Waszym wyjazdem to wtedy wyjdę? Tej karmy to tak nie za wiele, bo Zając w ogóle teraz a Puffy czasem skubnie tylko...a czy kawalątko aloesu by się znalazło i dla mnie może...? 
Natalinka dzięki, my mamy nebulizator tylko chodzi mi o to co i ile tam dać do tych inhalacji. O sodzie chyba też coś dr Ola mówiła. Będziemy coś myśleć dla Zająca, tej sody to pewnie nie za dużo?
Natalinka dzięki, my mamy nebulizator tylko chodzi mi o to co i ile tam dać do tych inhalacji. O sodzie chyba też coś dr Ola mówiła. Będziemy coś myśleć dla Zająca, tej sody to pewnie nie za dużo?
- Natalinka
- Posty: 2611
- Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
- Kontakt:
Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka
Wsypywałam jedną łyżkę (taką płaską od zupy) na 3 litry wody - tylko to już pod kocem, bo soda szybko reaguje, jak mokro i gorąco
A soli - bo tak na zmianę inhalowałam - nawet dwie łyżki i stawiałam garnek na podgrzewaczu do czajniczka i dłużej trzymałam, czasem nawet godzinę. Ale autentycznie pomagało! Oby i Wam się udało trochę w ten sposób złagodzić. 
Czarna Kluska i Morena
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka
Aloes się znajdzie.
Latem zrobiłam Wielkie Dzielenie i Zakorzenianie, więc teraz może być Rozdawnictwo 
Karmy dam na próbę. Ona jest jedzona niechętnie, raczej zużywam ją jako podstawę ratunkowej samoróbki, bo widze, że bardzo porządne zioła.
Puszczę smsa jak będę wychodzić - przewiduję ok. 17.
Karmy dam na próbę. Ona jest jedzona niechętnie, raczej zużywam ją jako podstawę ratunkowej samoróbki, bo widze, że bardzo porządne zioła.
Puszczę smsa jak będę wychodzić - przewiduję ok. 17.
- diefenbaker
- Posty: 1787
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka
Ale ta karma tak ładnie pachnie, że sama mam ochotę zjeść 
Zając nadal kiepsko je, ale ożywia mu się apetyt jak dostanie coś zakazanego... szaleje jak poczuje paluszka
, a wczoraj odkryłam taką reakcję na sałatę...do tego zaczął wcinać pudełko jak Tamara
a Puffy dostała dziś ostatnią inhalację z gentamycyny...
Zając nadal kiepsko je, ale ożywia mu się apetyt jak dostanie coś zakazanego... szaleje jak poczuje paluszka
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12541
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka
Co tam u Was?
- diefenbaker
- Posty: 1787
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka
Zając od paru dni znowu dokarmiany i jakby lekko zachwiany momentami...zrobiłam przerwę w przeciwbólowych może to ma związek...staramy się dokarmiać słodkim - sok z winogron, marchew, zastanawiam się czy nie ma jakiejś karmy, żeby cukier podnosiła. Wczoraj na dynie się rzucił, trzeba nowe rzeczy wciąż dawać,wtedy coś skubnie. Na działce się ożywił, dużo zielska jadł a i tak schudł. Czekamy na czwartkowe usg niecierpliwie. Znalazłam u niego dwie zmiany na skórze (oprócz kaszaka), na razie dość małe, ale rozlane, podejrzewam co to...
Puffy w zasadzie bez zmian, czasem coś w nosie słychać, oddech czasem też dziwny. Na działce jak śpiąca królewna, dopiero pod wieczór się ożywiła. Obawiam się, że nie jest zdrowa, ale może to już u niej norma. Ząbki odrastają, w miarę zgoda ostatnio, chociaż to. Dziwi mnie bardzo, że Puffy potrafi w ciągu jednego dnia schudnąć do 880 a po paru godzinach odzyskuje do ok. 919-920 (teraz ma z 940)...aż tak szybko to normalne...?
Puffy w zasadzie bez zmian, czasem coś w nosie słychać, oddech czasem też dziwny. Na działce jak śpiąca królewna, dopiero pod wieczór się ożywiła. Obawiam się, że nie jest zdrowa, ale może to już u niej norma. Ząbki odrastają, w miarę zgoda ostatnio, chociaż to. Dziwi mnie bardzo, że Puffy potrafi w ciągu jednego dnia schudnąć do 880 a po paru godzinach odzyskuje do ok. 919-920 (teraz ma z 940)...aż tak szybko to normalne...?
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12541
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka
Oczywiście że normalne, zwłaszcza w upał
- martuś
- Posty: 10232
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka
A próbowałaś karmy beaphare care+? Jest tucząca, pięknie pachnie i raczej smakuje świnkom (moje z chęcią ją jadły ale po przekroczeniu u Nali magicznej wagi 1300g odstawiliśmy i już od dawna nie dostają...).
Dużo zdrówka dla futrzaków
Dużo zdrówka dla futrzaków
- diefenbaker
- Posty: 1787
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka
Dzięki. Martuś a to nie jest karma w formie takich sprasowanych, twardych "kostko pałeczek" nie wiem jak to określić, jakby wyciskane z formy? Moje tego nie chcą, ale może to nie to. W każdym razie problem w tym, że on nawet swojej ulubionej CC nie chce ostatnio... dziwny jest i nawet jak na coś ma chęć to skubnie raz, dwa i mu przechodzi.
- martuś
- Posty: 10232
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka
To jest podobne https://www.google.pl/search?q=beaphar+ ... HZ9SiNM%3A. Nie mogę znaleźć świnkowej wersji ale dużo się nie różni. Moje uwielbiały a skład ma dobry jeśli chodzi o podtuczenie chudzielców