Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Casia

Re: Bunia&Majka- kubraczek zagłady

Post autor: Casia »

o jak się ciesze ze co raz lepiej :jupi:

Bunia gimnastyczka 8-)
Pani Strzyga

Re: Bunia&Majka- kubraczek zagłady

Post autor: Pani Strzyga »

Ależ ona jest cwana :)
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia&Majka- kubraczek zagłady

Post autor: joanna ch »

Dzięki anoreksji osiągnęła niespotykaną wyginalność ciała i gibkość ogólną :D Nawet daje radę stawać na 2 łapki podczas gdy Majce tyłek ciąży i nie da rady się odbić :102: W tym kubraczku widać jaka chudzinka z niej naprawdę pod futrem...

Bunia pisze
https://www.facebook.com/opowiesciswins ... sci?ref=hl
katiusha

Re: Bunia&Majka- kubraczek zagłady

Post autor: katiusha »

Hahahaha!!! :lol: Zjawiskowy golfik! Czarny wyszczupla :szczerbaty:
Casia

Re: Bunia&Majka- kubraczek zagłady

Post autor: Casia »

Jak tam ? Co tam? u dzielnej i walecznej Bunitki (kochanej Buni :love: ) Rany się goja? Apetyt rosnie?

ps. Cos czuje ze golfy teraz będą w modzie - Bunia wyznacza trendy :lol: Majka bedzie zazdroscic :twisted:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia&Majka- kubraczek zagłady

Post autor: joanna ch »

Bunia czuje się chyba trochę lepiej, choć z tyciem na razie słabo. Zrobiłam własną mieloną karmę chrupkowo-ziołowo-sianową z dużą ilością płatków owsianych żeby tuczyć świniaka, smakuje jej. A Majce znów leki na pęcherz bo pipczy - ale ta dziadówa nigdy nie chce pić ze strzykawki.

A Buni cały czas tylko chodzę i obciągam sweterek - w dół bo jej podłazi pod paszki oraz do góry - podciągam golfik na szyję :D Czuję się jak młoda matka :D Oczywiście - bo czemu nie - jednego z nowych szwów już brakuje :szczerbaty: Dobrze że tym razem została gęsto zaszyta, i nie robi to większej różnicy. Zastanawiam się kiedy już mogę je połączyć, wydaje mi się że już się zrosła. Chyba jutro już to zrobię.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia&Majka- kubraczek zagłady

Post autor: joanna ch »

Assia_B

Re: Bunia&Majka- kubraczek zagłady

Post autor: Assia_B »

Młoda mama świnek :szczerbaty: Mój TŻ cały czas twierdzi, że traktuję moich świnkochłopców, jak dzieci :) Cieszę się, że z Bunią lepiej... Oby tylko z pęcherzem Majuni to był chwilowy problem!

Pozdrawiamy! :)
Casia

Re: Bunia&Majka- kubraczek zagłady

Post autor: Casia »

Bunia stylówa :102:

Pisałas cos o łączeniu , jeśli by Majka nie pozazdrościła kubraczka i nie chciała ciagnac za sznurki i nie chciała zbytnio dbac o kondycje Buni goniac ja po klatce - to czemu nie :ok: Zresza Bunia najwyżej da jej z kopa :shock: ;)
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia&Majka- kubraczek zagłady

Post autor: joanna ch »

Pozdrawiamy!

Buniolca faszerujemy paćką, dziś już 20 ml, śmiesznie wygląda bo góra chuda a brzucholec pełny :szczerbaty:

No, jednak chyba dziś nici z łączenia, Teżet mi radzi że może we wtorek, to byłoby już tydzień po założeniu szwów. Majka od razu lezie Buni do gardła, tak się strasznie interesuje szwami. Bunia póki co nie daje się jej skubać ale w końcu pewnie by się dała. A i bez pomocy Majki brakuje już supełka na górze i supełka na środku... :glowawmur: co za utalentowany świn... po tamtej operacji też sobie sama zdjęła szwy, może chciała żebym zaoszczędziła na wecie? :szczerbaty:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”