Na kolana w ogóle nie sikają (chyba że nie moje
✰Wojownicy Lilith✰ czteroświń(pięcio?)+kociu dwupak+tymczasy
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
Dziękuję dziewczyny
Na kolana w ogóle nie sikają (chyba że nie moje
ale to też już coraz rzadziej), w pościel im się zdarza ale to jak ich za długo miętolę. Oni nawet w klatce na legowiska i w domki nie sikają.
Na kolana w ogóle nie sikają (chyba że nie moje
-
Snajperka
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
Skoro tak łatwo się sprząta, to może faktycznie się na nią zdecyduje.
-
katiusha
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
Jak moje na sofie siedzą, to podchodzą do brzegu, tyłem do przepaści stają i wystawiają tak tyłek przy sikaniu, że wszystko leci na podłogę
Normalnie jak w średniowiecznym zamku do fosy kiedyś sikali 
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
buahahaha
moi tak nie robią za to wszyscy oprócz Czarnego skakać z łóżka próbują jak chcą siku, Czarny podchodzi do krawędzi i się kręci więc tak mi dają znać, rękę im wtedy daję żeby po niej zeszli i czmychają do klatki albo biegać zaczynają wtedy po prostu znaczy, że iść sobie chcieli, bo mieli dość miętolenia i tyle
moi tak nie robią za to wszyscy oprócz Czarnego skakać z łóżka próbują jak chcą siku, Czarny podchodzi do krawędzi i się kręci więc tak mi dają znać, rękę im wtedy daję żeby po niej zeszli i czmychają do klatki albo biegać zaczynają wtedy po prostu znaczy, że iść sobie chcieli, bo mieli dość miętolenia i tyle
-
Assia_B
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
Katiusha, padłam
U mnie Pieszczoch pokazuje, że chce sikac, ale Alvin niestety nie...
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
Naszła mnie przed chwilą taka myśl, że ja w końcu połączę wszystkie moje prośki w jedno stado! Tasiek powoli wymięka, Czarny daje mu rządzić ale nie na wszystko pozwala i on to akceptuje, kiedy widzi, że przegina odpuszcza. Przed chwilą puściłam Onyxa z Gerym i Wiewiórkiem i widać było, że da się ich połączyć w trójkę, oczywiście to Gery gwałcił wszystkich.. Na korzyść Czarnego działa to, że jest większy niż Gery z Wiewiórem razem wzięci i inni mu odpuszczają a on też za dużo nie chce, tylko spokój. Mam wrażenie, że skoro Tasiek odpuszcza Onyxowi to i Geremu w końcu da spokój. Oczywiście nie mówię, że dziś czy jutro ani, że za miesiąc, ale może za kilka 
-
Assia_B
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
To życzę powodzenia
Jeżeli się uda to będziesz miała piękne stado 
- Dzima
- Posty: 10145
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
Piękne marzenia....
ty się ciesz, że siedzą parami i nikomu nie odbija, przeczekaj młodzieńczy bunt i dojrzewanie Wiewióra i wtedy pogadamy 
Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM
-
katiusha
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
Pomysł zacny
Jak już przystąpisz do działania, będę kciukać
jak nawiedzona 
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
Ojj tam Dzima marzenia są po to żeby je spełniać
i tak jak napisałam nie liczę, że już zaraz, tylko za jakiś (dłuższy) czas więc i Wiewiórek zdąży dorosnąć
Ale z Gerym raczej się nie pokłóci, w końcu to jego wódz, guru! On próbuje dominować jak ma okazję i Tasmana i Czarnego ale Geronimo jest nietykalny, jemu pozwala na wszystko i ewentualnie mu płacze jak ma dość.
Ostatnio zdecydowanie relację miedzy Tasmanem a Onyxem są spokojne, Tasiek przestał go tak strasznie ustawiać, są zgodni aż dziwne. Nie tulą się do siebie ale śpią w miarę blisko albo np Tasiek na hamaku a Onyx dokładnie pod nim i zaglądają do siebie z góry na dół i z dołu do góry jakby sprawdzali czy sąsiad na pewno jest. Tasman też nie męczył Onyxa po bieganiu z Geronimo czyli mimo obcego a wręcz znienawidzonego zapachu wiedział, że Onyx to Onyx czyli jest ok, a byłam święcie przekonana, że będzie afera. Okazało się, że większa afera jest między Geronimo a Wiewiórkiem, bo Gery tak bardzo musi zaznaczyć swoją władzę po kontakcie z intruzem. W ogóle więcej zamieszania u Gerego i Wiewiórka, Wiewiórek ciągle jest ustawiany, przestawiany, popychany. Nie to, że jeść mu nie daje ale ma jeść i spać tam gdzie Gery chce żeby to robił i koniec! Taki trochę tyran, ale z drugiej str. broni go jak czuje, że trzeba i jak Wiewiórek płacze to od razu mu odpuszcza (a mały skubany chyba to zauważył i teraz często skomle, bo zaraz ma wtedy spokój). Wygląda to trochę tak, że Gery podzielił klatkę, strona z hamakiem jest jego a tam gdzie miski ma być Wiewiórek, oczywiście działa to też tak, że "co je twoje to je moje, a co je moje to nie rusz", więc nie to żeby miski na stronie Wiewiórka były tylko dla niego
Ostatnio zdecydowanie relację miedzy Tasmanem a Onyxem są spokojne, Tasiek przestał go tak strasznie ustawiać, są zgodni aż dziwne. Nie tulą się do siebie ale śpią w miarę blisko albo np Tasiek na hamaku a Onyx dokładnie pod nim i zaglądają do siebie z góry na dół i z dołu do góry jakby sprawdzali czy sąsiad na pewno jest. Tasman też nie męczył Onyxa po bieganiu z Geronimo czyli mimo obcego a wręcz znienawidzonego zapachu wiedział, że Onyx to Onyx czyli jest ok, a byłam święcie przekonana, że będzie afera. Okazało się, że większa afera jest między Geronimo a Wiewiórkiem, bo Gery tak bardzo musi zaznaczyć swoją władzę po kontakcie z intruzem. W ogóle więcej zamieszania u Gerego i Wiewiórka, Wiewiórek ciągle jest ustawiany, przestawiany, popychany. Nie to, że jeść mu nie daje ale ma jeść i spać tam gdzie Gery chce żeby to robił i koniec! Taki trochę tyran, ale z drugiej str. broni go jak czuje, że trzeba i jak Wiewiórek płacze to od razu mu odpuszcza (a mały skubany chyba to zauważył i teraz często skomle, bo zaraz ma wtedy spokój). Wygląda to trochę tak, że Gery podzielił klatkę, strona z hamakiem jest jego a tam gdzie miski ma być Wiewiórek, oczywiście działa to też tak, że "co je twoje to je moje, a co je moje to nie rusz", więc nie to żeby miski na stronie Wiewiórka były tylko dla niego
