Kudłate trio: Grześ, Jurek i Witek - adoptowani [Bdg]

[Iza]

Dziękuję Jurasek, tak jak wszystkie moje prosiałki, są pod opieką dr Ani. Są zdecydowanie w najlepszy rękach

[Kaoru22]

My pojechaliśmy do Pani Ani aż z Kalisza. Jestem ogromnie zadowolona, świniaki zdrowe i szczęśliwe A i nauki Pani Ani (np. robienie zastrzyków) nieocenione.

[vermilion]

Szkoda, że Jurek tak daleko. Zobaczymy co odpisze nam jeszcze Łatek z Cieszyna i poszukamy drugiej świnki gdzieś bliżej.
Ale Jurek jak w temacie - piękny

[Iza]

Jurek stwierdził, że siedzenie w miejscu nie jest dla niego. Postanowił zwiedzić świat, poznać nowe świnki, innych ludzi i wyprowadził się dziś do Torunia. Joanka przejmuje wątek

[Joanka]

Wszystko to prawda, Jurek rezyduje u mnie
Troszkę wycofany, no ale czemu się dziwić - w końcu przeprowadzka i to z damskiego towarzystwa, które jest u Izy do pachnącego testosteronem u mnie. Ale nie daje się, gada przez kraty, jedzonko sprawdzone - pyszne, także idzie ku lepszemu.
Jedno co mi się nie podoba, to to, jak trzyma przechyloną główkę. Jesteśmy po konsultacji telefonicznej z dr Anią, mamy obserwować. W weekend jesteśmy umówione na wizytę żeby tylko mi się wydawało.

[Gudi]

Witam, czy ja dobrze widzę, że Jurek znów wolny? Bo naszemu Erykowi byśmy chcieli wciąż kumpla zorganizować. Jesteśmy już po wizycie przedadpopcyjnej z Paprykarzem Da się, da się?

[Joanka]

Gudi wysłałam PW

[Joanka]

Jesteśmy po wizycie u dr Ani, jednak potwierdziły się moje przypuszczenia, że Juras ma zapalenie ucha mamy zastrzyki, przy których Jurek strasznie protestuje. Chyba muszę pójść do apteki kupić zatyczki do uszu

[Kaoru22]

Bidulek... Ale jak ma taką opiekę to na pewno szybko wróci do zdrowia

[Gudi]

Witam, i jak wygląda stan adopcyjny Jurka po leczeniu?