Mój TŻ też zawsze mówi, ze te świnki to moje dzieci
✰Wojownicy Lilith✰ czteroświń(pięcio?)+kociu dwupak+tymczasy
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
-
Assia_B
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
Eh... Takie siedzenie samemu jest smutne... Ja pracuje zawsze na rano, ale TŻ na zmiany, łącznie z weekendami, więc bywa, że się prawie nie widzimy... Ale przynajmniej świniaczki dotrzymują mi towarzystwa 
Mój TŻ też zawsze mówi, ze te świnki to moje dzieci
Mój TŻ też zawsze mówi, ze te świnki to moje dzieci
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
Hahaha, no u nas to oboje panikujemy jak np. nas 3 dni w domu nie było ( niby siostra Darka do świniaków zagląda, ale wiadomo to nie to samo co osobiście mieć na oku zwierzaki
) i wtedy i Darek i ja biegniemy żeby się ze świniakami przywitać czym prędzej, ale jak z zakupów wracamy czy od znajomych i nas tylko kilka godz nie było to tylko ja biegnę świniaki witać, chociaż jak Tasiek z Czarnym po pokoju biegają to i Darek się wita, bo oni biegną na przywitanie do nas i nie ma wyjścia 
-
Assia_B
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
To u nas jest podobnie... Pamiętam, ze jak wróciliśmy z wakacji (Pieszczoch jeszcze sam był tydzień u rodziców), to ja się stresowałam jak tam, a TŻ pełen luz, ale jak przyszliśmy do rodziców, a Pieszczoch zaczął się wydzierać z radości to nawet mój TŻ stwierdził, że fajny świniak, że nas pamięta i w ogóle. Teraz też często jak wchodzi mówi "Cześć świnki" 
-
katiusha
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
Mój TŻ to taki cichaczowy podglądacz. Niby do kuchni po coś, ale steruje do panienek i zaczyna zagadywać, albo co chwila woła mnie: " Zobacz, zobacz co robią!"
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
My generalnie braliśmy świniaki jako wspólne zwierzątka, Darek co prawda chciał psa albo kota albo lotopałanke a ja go na prosiaczki przekonałam no i są, ale nigdy nie udawał nawet, że go nie interesują i też do nich gada z Czarnym bawi się nawet jak z kotem, bo on za rolkę papieru szarpie jak kot za sznurek
a Wiewiórka tula i mizia i się zachwyca jaki on śliczny itp. W ogóle stwierdził kiedyś, że od razu trzeba było z SPŚM brać, bo fajniejsze są te adoptowane, ale ja go oczywiście skrzyczałam, że przecież Geruś z Tasieńkiem to nasz dzieciątka kochane i cicho ma być, bo jeszcze usłyszą xD
-
katiusha
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
Mój nawet jako dziecko nie miał zwierzątek, w przeciwieństwie do mnie
Przed adopcją pukał się w głowę, słysząc mój zamiar, a teraz nadrabia - jak dziecko się cieszy i interesuje. Raz go podpuściłam gdy spytał, jak do rana ma Amolika egzystować. Ja bez mrugnięcia okiem ( bo wiedziałam, że klatkę z piwnicy przytargam) mówię: Hmmm nie wiem, może w transporterze posiedzi..
A on - święty gniew!! Zwariowałaś!!!??? To mała delikatna żywa istotka!!... Zaniemówiłam i wzruszyłam się, bo udawał takiego niezainteresowanego 
-
Assia_B
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
Oj
U mnie TŻ niby też się nie interesował, ale teraz to też cały czas mówi, że są fajni, śmieszni, ze zabawne rzeczy robią... Jak tylko coś jest nie halo to mówi, że do weta trzeba jechać... Jabłko z nimi je, obiera, daje skórkę (bo Pieszczoch z Alvinem wolą skórkę) i tak sobie siedzą w trójkę i jedzą 
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
Aaa, bo te nasze chłopy to tak samo słodkie jak prosiaki 
-
tuttifrutti
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
aj te chłopy! Śmieszne stworzenia
Lilith kiedy jakieś focie
stęskniłam się za chłopakami 
Lilith kiedy jakieś focie
