no ocet i soda kuchenna to mistrzostwo! Też przy praniu świńskich pomagam sobie octem i jeszcze też elegancko usuwa kamień np przy kranie, a i prysznic nim się fajnie czyści Moja mama ma dość poważną astmę i wszelkie środki czyszczące powodują u niej duszności więc zastąpiła je sodą kuchenną i octem, a ja zgapiłam i czyszczą nawet lepiej niż nie jeden środek. Więc tak jak piszecie ocet dobry na wszystko
Szkatuła już dobrze wie, że robi źle. Bo kiedy cyka na Zulę i zaczyna gonić, wystarczy, że krzyknę "Szkatuła!!" (czasami zarzucę też: "No kur!@!#" a ona zatrzymuje się i zgrzyta, a potem dumnie odchodzi, czyhając dalej na ofiarę
Sesja terapeutyczna: Psycha Szkatuły vs Strach Zuli sprzed chwili! Leżały tak dobre 30min, ale Zula zaczęła się kręcić, bo słyszała buszującą po klatce Żyletę.
Każdy stojący w Szkatułowej hierarchii niżej ma obowiązek służyć królowej w każdej chwili i wszystkim co posiada...jedzeniem, legowiskiem...sobą
Zuli i jej... wypisany na pyszczku
Szkatuła gryzła jej włosy! Mam nawet film ale długo się ładuje.
Wyglądają słodko, ale dziabnęła ją jędza dwa razy
Złudzenie...Zula wcale nie jest większa od pasidoopy...tylko zarośnięta
Kapitalne te fotki Zula faktycznie ma to stwierdzenie wypisane w oczach
A wygląda to jakby Szkatułeczka bardzo kochała swoją koleżankę.. Piękna ta sukieneczka Zuli, niech da po nosie Szkatule za obgryzanie falbanek