Aniu, mój tata nas zaraził swinkomaniactwem - chociaż jego Puśka to trochę dzikusek i zwiewa na widok moich dzieci , mnie da się wziąć na kolana i pogłaskaćANYA pisze:Dziwnie sie slyszy "moj tata ma swinke" bo moi rodzice nigdy nie tolerowali gryzoni, moja babcia sie boi takich szczorow jak swinki

Ale mieszkają sobie we dwójkę, znaczy tata i ona, więc jest jedyną kobitą w domu i pokazuje, kto rządzi
