Pokarm na zebach-czy to normalne? Plus zapalenie pyszczka

Problemy z zębami, problemy z jedzeniem, problemy okulistyczne, problemy z uszami, problemy z nosem;

Moderator: Dzima

ODPOWIEDZ
sylwinek

Pokarm na zebach-czy to normalne? Plus zapalenie pyszczka

Post autor: sylwinek »

Witajcie,

Przeszukalam forum, ale nie znalazlam nigdzie doskladnie odpowiedzi....

Moj morswin 2.5 tyg temu dostal zapalenie pyszczka/warg. Zrobilo mu sie pelno strupkow na calych ustach. Poszlismy do weta, dostal Baytril i Meloxidyl juz 2.5 tyg oraz ograniczylismy slodkie, kwasne i lepkie pokarmy.

Do tego Hibiscrub to przemywania pysia, z czego Drops oczywiscie nie byl zadowolony.

Czyszcze mu pyszczek i czyszcze zeby i codziennie sciagam mu z gornych siekaczy, spod tych warg i niemal dziasel, resztki jedzenia. Nie wiem czy to normalne, ze jedzonko zostaje na zebach? Drops jest u mnie od 2.5 roku i nigdy ani jemu nie czyscilam, ani poprzednim swinkom. A on wiecznie resztki na pozniej zostawia :D

Sytacja generalnie lepsza, na wargach nie ma strupkow, tylko jeszcze tej gornej wardze pozostalosci. Ale nie chce przez miesiac walic w niego antybiotyku szczeglnie ze wczoraj juz mi prawie palca odgryzl :o

Pozdrawiam i dziekuje z gory za odpowiedzi
Awatar użytkownika
Bulletproof
Posty: 1226
Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Pokarm na zebach-czy to normalne? Plus zapalenie pyszcz

Post autor: Bulletproof »

A ty nie masz pokarmu na zębach? Przecież to nieuniknione.
Zapalenie pyszczka? Nigdy o nim nie słyszałam, Meloxidyl jest lekiem przeciwbólowym, a Baytril na zakażenia.
Wet jest od zwierząt egzotycznych? Te strupki to nie jest przypadkiem grzybica? Warto by znaleźć przyczynę, a nie leczyć tylko skutki
sylwinek

Re: Pokarm na zebach-czy to normalne? Plus zapalenie pyszcz

Post autor: sylwinek »

Lekarz to najlepszy specjalista od gryzoni w Dublinie i Drops jest pod jego opieka od poczatku. Jezdze do niego 40km, dlatego jak widze, ze juz prawie sie zagoilo to nie chce Dropsa ciagnac pociagiem, zeby na 5 min do gabinetu wejsc...

Z tym pokarmem...mimo, ze mam swinki od lat to nie jest oczywiste, ze takie ilosci resztek pokarmu sie zbieraja. Na poczatku myslalam, ze stad to zapalenie. Dlatego nie jestem pewna, czy powinnam mu to czyscic czy zostawic. Czy to po prostu nie bedzie mu sie pod warga rozkladac.

Co do lekow - tak wiem jak dzialaja. To nie pierwsza swinka jaka mam :D :D

Pozdrawiam z Dropsiowym przystojniakiem ;)
Awatar użytkownika
Bulletproof
Posty: 1226
Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Pokarm na zebach-czy to normalne? Plus zapalenie pyszcz

Post autor: Bulletproof »

Jasne, że trochę pokarmu zawsze zostaje, ilekroć jeździmy z dziewczynami sprawdzić ząbki, to każdej trzeba najpierw wyczyścić, bo przez sianko nic nie widać. Lekarz nie stwierdził jaka jest przyczyna?
sylwinek

Re: Pokarm na zebach-czy to normalne? Plus zapalenie pyszcz

Post autor: sylwinek »

Za duzo kwasowego jedzenia copodraznilo mu wargi i kaciki. Faktycznie dostawal duzo papryki i pomidorka bo bardzo lubi. To ograniczylismy, wiecej zielonego jemy.
Badan nie robilismy poki co, bo po pierwszym tygodniu byla znaczna poprawa i na kontroli lekrza kazal kontynuowac leczenie.

Jedzenie, o kotrym mowisz - Twoja swinka ma na gornych siekaczach? Moj ma tam istna spizarnie czasami :lol: :lol:
Na poacztku byla tez ropa, wiec czyscilam. Ale teraz w takim razie nie ma co mu tych resztek wyciagac?
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13491
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Pokarm na zebach-czy to normalne? Plus zapalenie pyszcz

Post autor: pucka69 »

Obrazek
sylwinek

Re: Pokarm na zebach-czy to normalne? Plus zapalenie pyszcz

Post autor: sylwinek »

Widzialam ten watek. Pasuje mi bardzo opis Sosnowej z 2013. To co najciemniejsze mial na siekaczach schodzi w sol. ale kurnia po jego ataku na moj palec wczoraj az sie boje juz leki i wit c podawac :shock: no tak sie wkurczyl....nie wiem czy ma dosc podnoszenia gornych warg czy go cos zabolalo. Cos czuje, ze jednak obedziemy podroz do weta.... caly czas mnie to niepokoi :?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Twarzoczaszka”