Problem z połączeniem świnek skinny o przeciwnej płci

HP.Baxxter

Problem z połączeniem świnek skinny o przeciwnej płci

Post autor: HP.Baxxter »

Witam.
Wiem że tego typu tematy były już poruszane wiele razy, lecz każdy problem jest inny i wyczytuje różne informacje. Raz że można łączyć tylko świnki przeciwnej płci, raz że tej samej. Proszę o wyrozumiałość.
Posiadam od roku samiczkę skinny i obecnie ma jakieś 15 miesięcy. Świnka jest bardzo mądra a w całym mieszkaniu czuje sie jak królowa :) wychodzi kiedy chce, do łóżka przychodzi codziennie o 7:00 rano i sie wtula, idzie sama pod lodówkę i piszczy jak chce jeść. Kupiłem jej ostatnio samca od osoby prywatnej gdzie żył również samotnie. Także skinny, jest młodszy - ma 9 miesięcy, lecz gabarytowo jest tak o 1/3 większy i bardziej masywny. Próby łączenia miały miejsce w tym jednym jedynym pokoju (kawalerka) gdzie zawsze wojowała moja samiczka. Z początku on był przestraszony, a ona bardzo ciekawa, lizała go i wąchała. Przez chwile nawet biegała za nim obskakując i obwąchując ze wszystkich stron. Po paru minutach rozeszli się, samca umieściłem w klatce samiczki, zaczął sie oswajać i czuć jak u siebie. Po umieszczeniu później samiczki zaczeli sie kłócić i gryźć że wyciągnąłem nowego samca. Po następnej godzinie próbowałem znów ich połączyć na podłodze, lecz polała sie krew. Samiec jest bardzo spokojny i potulny, zgrzyta tylko zębami kiedy widzi prowokacje samicy. W pewnym momencie ona zaczęła go atakować i samiec broniąc się ugryzł ją pod szyjką tak że polała się krew. Są to świnki bez sierści, więc proszę o pomoc czy jest sens ich jakkolwiek łączyć (jak tak to jak), by nie stało się nic gorszego ze względu na to jakie są delikatne. Samca miałem w planach wykastrować, ale na chwilę obecną nie wiem czy jest sens skoro mieliby się nie zgodzić. Obecnie samiec siedzi w dość dużym transporterze. Z góry wielkie dzięki!
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13494
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Problem z połączeniem świnek skinny o przeciwnej płci

Post autor: pucka69 »

rozumiem że ktoś jest wysterylizowany/wykastrowany ?
Obrazek
Heide

Re: Problem z połączeniem świnek skinny o przeciwnej płci

Post autor: Heide »

Nie łączy się świnek różnej płci, jeżeli któraś nie jest wysterylizowana/wykastrowany, bo na bank się rozmnożą, a prawo polskie zabrania rozmnażania zwierząt, jeśli nie posiada się zarejestrowanej hodowli.
To po pierwsze i podstawowe.
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Problem z połączeniem świnek skinny o przeciwnej płci

Post autor: kimera »

Jeśli gryzą się tak mocno, że leci krew, lepiej się wstrzymać z łączeniem, szczególnie, że samiec jest płodny. Lepiej byłoby poszukac samiczki, może agresywna wobec samca świnka lepiej przyjęłaby koleżankę.
HP.Baxxter

Re: Problem z połączeniem świnek skinny o przeciwnej płci

Post autor: HP.Baxxter »

Żadna świnka nie jest wysterylizowana/wykastrowana. Miałem w planach samca wykastrować ale dopiero jak się „polubią” bo jeżeli nie to nie widzę po prostu sensu go kastrować skoro będzie musiał znaleźć nowy domek. Myślałem ze jest możliwość by się polubili tak jak jest teraz, pilnując ich oczywiście by się nie próbowały rozmnażać ;)
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13494
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Problem z połączeniem świnek skinny o przeciwnej płci

Post autor: pucka69 »

Ale jak będziesz je pilnował? Będziesz z ręką w klatce 24 h na dobę siedział?
Obrazek
HP.Baxxter

Re: Problem z połączeniem świnek skinny o przeciwnej płci

Post autor: HP.Baxxter »

Na chwile obecna są odizolowani a wspólne ich chwile tylko pod moim nadzorem ;) w ten sposób chciałem zobaczyć czy się dogadują a następnie ewentualnie samca wykastrować
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Problem z połączeniem świnek skinny o przeciwnej płci

Post autor: joanna ch »

Bardzo niedobrze postępujesz... Narażasz samiczkę na ciążę i śmierć przy porodzie które są bardzo częste :shock: Szczególnie jeśli samiczka ma pierwszą ciążę w nienajmłodszym wieku - często otwór jest za mały żeby młode przeszły i wszyscy umierają w męczarniach.
Krycie to jest chwila. Oby nie było za późno.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23061
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Problem z połączeniem świnek skinny o przeciwnej płci

Post autor: porcella »

Samiczka powyżej roku nie powinna być absolutnie narażana na ciążę, bo, tak, jak pisano powyżej, fizjologicznie już nie jest zdolna do rozrodu. Nie dlatego, że jest za stara, tylko dlatego, że jeśli nie rodziła wcześniej, to jej kości łonowe są zrośniete i nie mogą się rozszerzyć do porodu. A świnki rodzą się duże, bardzo duże! 100g w stosunku do 800g samicy, czyli 1/8.
Prawdopodobieństwo śmierci przy porodzie jest naprawdę wysokie.
Twoja samiczka zapewne nie ma rujki, a samiec w wielu 9 miesięcy jest naładowany testosteronem. Stąd awantura. Samiczka za dzień czy dwa może być dużo bardziej łagodna.
Raczej byłabym zwolenniczką zapoznawania ich w osobnych klatkach.
Po kastracji samiec złagodnieje a ona go może lepiej przyjąć. Oczywiście - jest zawsze ryzyko, że nie. Bywa i tak :idontknow:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
HP.Baxxter

Re: Problem z połączeniem świnek skinny o przeciwnej płci

Post autor: HP.Baxxter »

Nie łącze już swinek, są w osobnych klatkach obok siebie. Postanowiłem wykastrować samca i zabieg jest w poniedzialek. Mam tylko pewne wątpliwości czy dobrze robię, czy nie lepiej poszukać mu nowego domku. W sieci ludzie piszą ze kastracja świnek nie wpływa na ich zachowanie tak jak u kotów itd. I to mnie martwi, ze ona go nadal nie zaakceptuje. Samiec generalnie ma łagodny charakter i bardzo spokojny, ona jest tylko agresywna kiedy go widzi na swoim terenie. Samiec jedynie ja prześladuje mając wiadomo na co ochotę;) chodzi od tylu oraz wydaje poważne dźwięki i pokręca tyłeczkiem. Nie dopuściłem do niczego poważnego ;) ona z reszta go od razu atakuje jak on ma takie zaloty. Wiec czy kastracja pomoże coś w kwestii akurat tego zachowania samca? Bo ogólnie rzecz biorąc jest bardzo spokojny i łagodny oraz poza takimi zalotami nic złego samiczce nie robi ani jej nie gryzie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łączenie świnek morskich”