Chcę otworzyć kocią kawiarnię we Wrocławiu

Dyskusje niekoniecznie o świnkach.

Moderatorzy: Panna Fiu Fiu, Dzima, kakazuma

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Madeline

Chcę otworzyć kocią kawiarnię we Wrocławiu

Post autor: Madeline »

Hej kochani, mamy tu jakichś kociarzy? Razem z chłopakiem chcemy otworzyć kocią kawiarnię we Wrocławiu (Kotkowo na fb), wystartujemy z pomocą crowdfundingu i potrzebujemy wsparcia :)
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23061
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Chcę otworzyć kocią kawiarnię we Wrocławiu

Post autor: porcella »

"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Madeline

Re: Chcę otworzyć kocią kawiarnię we Wrocławiu

Post autor: Madeline »

Dzięki :)
Gaja
Posty: 1465
Rejestracja: 09 wrz 2014, 7:57
Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
Kontakt:

Re: Chcę otworzyć kocią kawiarnię we Wrocławiu

Post autor: Gaja »

Jako nałogowa kociara będę Wam kibicować, a jak kiedyś wpadnę do Wrocka, to na pewno do Was zajrzę :buzki:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23061
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Chcę otworzyć kocią kawiarnię we Wrocławiu

Post autor: porcella »

porcella pisze:To dla inspiracji: https://www.facebook.com/lagatoteca/
Byłam, glaskałąm. To jest lokal fundacji zajmującej się bezdomnymi kotami. Wszystkie są do adopcji - w trakcie przygotowania. Są pod opieką weterynaryjną i behawiorystów, nie wszystkie "dostępne". Personel bardzo pomaga, mówi, które koty lubią kontakt z czlowiekiem, a które mogą podrapać, ale równiez pilnuje, żeby nikt z gości nie lazł do miejsc odpoczynkowych, albo żeby nie glaskac kotów na siłę.
Za wejście się płaci! Organizacja jest taka - w pomieszczeniu wejściowym jest kasa i coś w rodzaju sklepu, gdzie możesz kupić gadżety i coś do picia dla siebie. Za przebywanie z kotami płaci się chyba 4 Euro za godzinę, ale nie pamiętam dokładnie. Dalej są trzy pomieszczenia dostępne dla publiczności i kilka prywatnych - izolatka, pomieszczenie do odpoczynku, pokój socjalny dla obsługi itp. W pomieszczeniach kocich są części wypoczynkowe - plus toaleta - jeśli kot uda się do tej części - nie wolno go glaskać.
Lokal jest taki bardziej techniczny, z jakimiś rurami, coś jakby nad bramą, fundacja wynajmuje go za nieduże pieniądze od miasta.
Nie jest to kawiarnia sensu stricto, choć można sobie wziąć coś do picia, usiąść na kanapie, wziąć książkę, kota do głaskania i posiedzieć sobie po prostu :-) A przy okazji - może się zakochasz w jakimś kandydacie do adopcji.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
upadlybananek

Re: Chcę otworzyć kocią kawiarnię we Wrocławiu

Post autor: upadlybananek »

Uważam to za dobry pomysł, szczególnie jeśli ma to pomóc w adopcji jakiegoś kociaka. Tylko zrobiłabym to nieco na innej zasadzie - nie płatny wstęp, rozumiem - skądś trzeba wziąć pieniądze na utrzymanie kociaków dopóki nie znajdą domu, ale dobrowolne datki, wrzucane do jakiejś skarbonki plus serwowane napoje typu kawa, herbata i przekąski, może jakieś kanapki - coś co w razie próby odgonienia kotów nie wyleje się na klienta i go nie poparzy :) Ogólnie uważam to za świetny pomysł - widziałam filmik z kawiarni, w której można było wziąć psiaka do adopcji - oby więcej takiej pomocy dla bezdomniaków :jupi:
Madeline

Re: Chcę otworzyć kocią kawiarnię we Wrocławiu

Post autor: Madeline »

U Nas wstęp będzie bezpłatny. Będziemy normalną kawiarnią, tylko z kocimi rezydentami (do adopcji). No i będzie regulamin oczywiście dla dobra kotów :)
Gaja
Posty: 1465
Rejestracja: 09 wrz 2014, 7:57
Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
Kontakt:

Re: Chcę otworzyć kocią kawiarnię we Wrocławiu

Post autor: Gaja »

Pamiętam, jak kilkanaście lat temu chodziłam do restauracji/kawiarni w Krakowie na żydowskim Kazimierzu...zdaje się, że "Ariel"się zwała...a tam witał od progu gości cudowny kocur - albo leżał w królewskiej pozie na przedsionku, albo kręcił się pod nogami... Taki lokal dla kociarzy pozostaje na zawsze w pamięci ;). Nie wiem, jakie kiedyś były przepisy, ale swoją drogą, ciekawe co teraz na koty w "normalnej" kawiarni powie Sanepid ( lokal gastronomiczny musi mieć pozwolenie na działanie z Sanepidu, poprzedzone ich wizytą w lokalu ) :think:
Madeline

Re: Chcę otworzyć kocią kawiarnię we Wrocławiu

Post autor: Madeline »

A co sanepid powie? Pogada pogada a pozwolenia wyda, bo musi :p polecam obejrzeć sprawę dla reportera z mrau cafe : p było głośno
Gaja
Posty: 1465
Rejestracja: 09 wrz 2014, 7:57
Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
Kontakt:

Re: Chcę otworzyć kocią kawiarnię we Wrocławiu

Post autor: Gaja »

Madeline pisze:A co sanepid powie? Pogada pogada a pozwolenia wyda, bo musi :p polecam obejrzeć sprawę dla reportera z mrau cafe : p było głośno
Madeline, a mogłabyś podać link do "sprawy dla reportera"? Bo wpisując "mrau cafe" znalazłam sporo informacji) ale nic od p. Jaworowicz...), np.:
http://lublin.tvp.pl/23402855/kocia-kaw ... e-uchybien
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2015 ... -ponownie/
http://www.lublin112.pl/wojna-sanepidu- ... ddaje-sie/
No i mam nadzieję, że Wy nie będziecie mieli takich przejść z sanepidem :fingerscrossed:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze sprawy”