CAVIARNIA

Witam, moja świnka ma guza śledziony i lekarze mówią że nie robi się takiej operacji. Czy to prawda? Błagam o wszelką pomoc

Można usunąć śledzionę ale to wiąże się z utratą bardzo dużej ilości krwi. Niestety świnka takiego zabiegu mogłaby nie przeżyć Ewentualnie (ale to chyba tylko Warszawa wchodzi w grę...) w czasie czy po operacji przetoczyć prosiaczkowi krew...

edit
Z guzem na śledzionie trzeba uważać bo jakieś uderzenie czy wzrost ciśnienia krwi może spowodować pęknięcie i zwierzę się wykrwawi


Nie chcę straszyć ale to nie wygląda dobrze. Ja na Twoim miejscu skontaktowałabym się z Medicavetem w Warszawie. Jeśli podjęliby się operacji to na cito bym jechała a jeśli oni by nie dali szansy to niestety zostaje tylko ostatnia przysługa

Do Warszawy mam trochę daleko. Dzisiaj byłam u weterynarza i na jutro mamy operację. Po otworzeniu brzuszka okaże się czy operacja ma jakikolwiek sens. Guz jest wielkości jajka . Nie wiadomo właśnie co z utratą krwi. Pytalam o przetaczanie i tutaj nie robią Podobno takie operacje mogą się zakończyć sukcesem ale wszystko zależy od tych naczyń krwionośnych

Ja mieszkam 100km od Szczecina więc liczę się niestety z tą odległością...
Do kogo chodzisz w Szczecinie do weterynarza?
Jeśli chodzi o zabieg to jest wykonalny ale tu wiąże się ryzyko z utratą krwi... Jeśli świnka ma silny organizm i uda się tak przeprowadzić zabieg, że nie będzie niespodziewanego krwawienia (niestety nikt nie da gwarancji, że wszystko ida się powiązać...) to wszystko powinno być dobrze

Jak zabieg? Udało się?