Strona 4 z 72

Re: Busia, Juras i Mi-Lenka

: 16 wrz 2013, 11:26
autor: Miłasia
Ojej Jurasku :pocieszacz: , dużo zdrówka i mocno trzymamy :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Busia, Juras i Mi-Lenka

: 18 wrz 2013, 10:57
autor: Beth
Trzymamy mocno za zdrówko :fingerscrossed:

Re: Busia, Juras i Mi-Lenka

: 21 wrz 2013, 5:09
autor: Marta_K
No i jak moja ulubiona świnka z Twojej trójcy?

Re: Busia, Juras i Mi-Lenka

: 21 wrz 2013, 7:23
autor: Asia909
:fingerscrossed: mocno trzymamy!
I jak czuje sie prosiaczek? :pocieszacz:

Re: Busia, Juras i Mi-Lenka

: 21 wrz 2013, 9:25
autor: StokrotkaPn
:fingerscrossed: Zdrowiej Jurasku.
A Pani niech nie leniuchuje i wstawia nowe fotki :lol:

Re: Busia, Juras i Mi-Lenka

: 21 wrz 2013, 11:30
autor: Miłasia
Co z Juraskiem :?:

Re: Busia, Juras i Mi-Lenka

: 22 wrz 2013, 19:18
autor: atka1966
dzięki za kciuki, Jurasek dostał ostatni zastrzyk (miejmy nadzieję) i teraz trzeba obserwować... :pray:
na razie jeszcze lekko czasami bulgota mu coś w środku, ale może to się już nie rozwinie, tylko zaniknie, w końcu dostawał już ponad tydzień antybiotyk...

Re: Busia, Juras i Mi-Lenka

: 22 wrz 2013, 19:44
autor: Marta_K
Zdrowiej Juras całkiem i przekaż swojej dużej, że miała na kawę przyjść ;-)

Re: Busia, Juras i Mi-Lenka

: 22 wrz 2013, 21:48
autor: Miłasia
Juras nie bulgotać mi tu :nono: , proszę się nie obijać i zdrowieć :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Busia, Juras i Mi-Lenka (Pipi)

: 24 wrz 2013, 9:43
autor: atka1966
nastąpiła zmiana nagłówka, ponieważ Lenka ze wzgl. na swoje zachowanie dostała ksywkę "PiPi" :laugh:
jest taka skoczna i wszędzie jej pełno, broi i ma dziwaczne pomysły, że trudno za nią nadążyć, bo włazi wszędzie i nie straszne jej są różne przeszkody, które ustawiam (żeby nie wchodziła np. za tapczan) :laugh: mama mówi na nią "Pchełka", a ja wołam Pipi, bo kojarzy mi się z niesforną Pipi z filmu, który pewnie wszyscy "starsi" pamiętają ;)

Jurasek natomiast przestał charczeć i bulgotać, ale za to ma dzienne bobki, plastelinowe, albo luźne, albo znowu malutkie :sadness:
dostawał Bio-lapis, nie pomogło, teraz kilka dni dostawał kropelkę ziołowego środka ("na wsztrzymanie") dziennie od Pani doktor, ale też niewiele to daje, dziś podałam smectę... :idontknow: od dawna borykamy się ze wzdęciami, złym trawieniem i kiepskimi bobkami :tired: teraz doszło takie "prawie rozwolnienie" choć zielone jest ograniczone na maksa, a warzyw nawet sam nie chce jeść, koperek i natkę też dziś zostawił dziewczynom :idontknow: :think: nie mam pojęcia co to może być, schudł przez okres choroby jakieś 80 gram, mniej je, ale je... :idontknow:

Busia nie sprawia kłopotów, grzeczna i zdrowa :pocieszacz: