Tygryska znalazła dom
Moderator: silje
Re: Tygryska [Warszawa] rez
No mam nadzieje ze jak wrócę z pracy to nie zobaczę porozrzucanego futra i obie będą całe. Bo przez weekend to pilnowałem je trochę a dziś zostały same w domu. Może to im na dobre wyjdzie?? Zobaczymy
- sosnowa
- Posty: 15286
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Tygryska [Warszawa] rez
Trzymam z całych sił.
Re: Tygryska [Warszawa] rez
Moje się przez miesiąc tak ganiały, czyli Kiwi ganiała Soię. A nawet chyba ostrzej, bo Kiwi ją lała i gryzła po tyłku... Pierwsze parę dni było straszne, świnie miały w klatce takie wełniane grube norki (Kiwi nie wchodzi do norek) i były dwie mureny (wychodziły tylko po jedzenie), i terrorystka. Potem trójka przeprowadziła się do 120cm kuwety, przy klatce była duża poduszka - miejsce lądowania Soi. Kiwi goniła młodą, młoda uciekała, wyskakiwała z klatki i lądowała na poduszce. I tak w koło Macieju. Po około miesiącu Kiwi uznała, że to nie ma sensu i odpuściła. Teraz jest zgoda. Więc widzisz, nie warto się poddawać
Spróbuj brać je razem na kolana, to często pomaga.
Spróbuj brać je razem na kolana, to często pomaga.
- sosnowa
- Posty: 15286
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Tygryska [Warszawa] rez
Co słychać?
- Brunka
- Posty: 316
- Rejestracja: 30 wrz 2013, 21:16
- Miejscowość: Ząbkowice Śl./Kraków
- Kontakt:
Re: Tygryska [Warszawa] rez
U mnie też się ganiają dziewczyny (sztuk 4) i podgryzają. Mimo, że są ze sobą już kilka miesięcy Czasem się gonią do totalnego zmęczenia. Ciekawa jestem jak Luśka petarda i Tygryska
Ograniczony kontakt na forum, w pilnych sprawach proszę o telefon lub sms.
W domu cztery świnko-dziewczynki, zapraszamy do naszego wątku: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5290
W domu cztery świnko-dziewczynki, zapraszamy do naszego wątku: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5290
Re: Tygryska [Warszawa] rez
Dziewczyny bez zmian. Dalej gonitwy gruchanie i ciągła ucieczka Tygryski przed Lusia. Ten glupol nie odpuszcza cały czas terroryzuje biedna Rudą :/ Dziś planuje je wypuścić w miejscu gdzie jeszcze nie były. Może nowy grunt dziewczyny wystersuje i jakoś pomoże im się zaprzyjaźnić
- sosnowa
- Posty: 15286
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Tygryska [Warszawa] rez
Niezły pomysł. Może jeszcze raz wyszoroiwać klatkę octem,, wręcz czasowo gdzie indziej klatkę postawić, żeby je wyzerować? Luśka ewidentnie jest bardzo terytorialna
Edit:
tak sobie siedzę i myślę, może dać im jak najwięcej czasu na wybiegu? Większa przestrzeń ułatwi integrację.
Edit:
tak sobie siedzę i myślę, może dać im jak najwięcej czasu na wybiegu? Większa przestrzeń ułatwi integrację.
Re: Tygryska [Warszawa] rez
I udało się po czterech dniach dziewczyny na nowym terytorium zjadły razem kolacje W klatce tez widzę delikatna zmianę w ich zachowaniu.. Wiec pojawiła się nadzieja ze będzie dobrze. Jutro myjemy klatkę i stawiamy dziewczyny w nowym miejscu. trzymajcie kciuki
Re: Tygryska [Warszawa] rez
Wygląda to super!
Idzie w dobrym kierunku, nie możesz się teraz poddać
Idzie w dobrym kierunku, nie możesz się teraz poddać
- Brunka
- Posty: 316
- Rejestracja: 30 wrz 2013, 21:16
- Miejscowość: Ząbkowice Śl./Kraków
- Kontakt:
Re: Tygryska [Warszawa] rez
Miska z żarciem zawsze łączy
Ograniczony kontakt na forum, w pilnych sprawach proszę o telefon lub sms.
W domu cztery świnko-dziewczynki, zapraszamy do naszego wątku: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5290
W domu cztery świnko-dziewczynki, zapraszamy do naszego wątku: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5290