GRASICZAK - czy jest szansa?>

Moderator: Dzima

ODPOWIEDZ
MagdaLena

GRASICZAK - czy jest szansa?>

Post autor: MagdaLena »

Witam

Właśnie wróciłam od weterynarza, który zdiagnozował moją świnkę jak w temacie - grasiczak między sercem a tchawicą. Wet stwierdził, że nie jet to w żaden sposób operacyjne. Nawet u większych zwierząt byłyby naprawdę nikłe szanse na przeprowadzenie takiego zabiegu, a u świnki jest to awykonalne. Świnka od 2 tygodni jest dokarmiana strzykawką bo nie jest w stanie nic sama przełknąć. Apetyt jest, ale uniesiona tchawica uniemożliwia prawidłowe przełykanie przez co świnka zniechęciła się do pokarmów stałych. Dziś dostała dużą dawkę sterydów, ale wg weta to jedynie podtrzyma ją przy życiu, a nie wyleczy. Stanęłam więc przed trudnym wyborem. Szukać innego weterynarza, którzy wykombinuje jakiś alternatywny system leczenia (jesli taki istnieje) czy pożegnać się z moim ukochanym zwierzem. Być może ktoś z was miał doświadczenie z takim przypadkiem. Być może mój wet nie wie o tym, że można to w jakiś sposób leczyć. A może to czas by nie dopuścić by świnka zmarła śmiercią głodową. Pomóżcie. Muszę wiedzieć czy jest jeszcze jakaś szansa.
MagdaLena

Re: GRASICZAK - czy jest szansa?>

Post autor: MagdaLena »

Widzę, że chyba nikt nie ma doświadczenia z czymś takim. Moja świnka w poniedziałek dostała sporą dawkę sterydów. I od tak świnka "ozdrowiała". Nie charczy, je, pije, biega, skacze, broi w klatce :) ale najważniejsze raz jeszcze, że JE sama i przybrała na wadze. Wet był trochę zdziwiony i stwierdził, że jest cień szansy, że to może jednak nie jest tego typu nowotwór. Czy wiecie zatem na co pomagają sterydy? Bo może lepiej będzie ją zdiagnozować w te stronę. Wiem, że to sa leki przeciwzapalne, ale jednak jakaś masa na rtg jest i to raczej nie jest stan zapalny. Jakies pomysły dlaczego te sterydy mogły pomóc? Wet znów je dziś podał i chce wykonać rtg raz jeszcze za 2 tyg. w celu porównania tych zdjęć.
Awatar użytkownika
Pysia
Posty: 425
Rejestracja: 23 lip 2013, 15:44
Miejscowość: Nowe Miasto Lub.
Kontakt:

Re: GRASICZAK - czy jest szansa?>

Post autor: Pysia »

Jeśli możesz, to skonsultuj diagnozę z dr Anią - http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic.php?f=33&t=3158
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nowotwory, guzy, ropnie, kaszaki”