Druga świnka, piszczy

[zielona123]

Witam.

Miesiąc temu stałam się posiadaczem świnki. Dostałam ją niespodziewanie od znajomej, która pracuje w sklepie zoologicznym. Jest to samiczka, ma ok. 2 lata. Nazwałam ją Juna. Świnka bierze jedzenie z ręki, nie ucieka jednak nie daje się głaskać ani łapać. Postanowiłam, że kupię drugą świnkę ponieważ często wyjeżdżam, na cały dzień [wizyty u lekarza]. Tak więc pojawiła się większa klatka, i nowa świnka, która ma parę miesięcy. Kupiłam ją wczoraj, i niestety nie wiem czy jest to samiec czy samica bo sprzedawczyni powiedziała, że nie można sprawdzić. Za radą tej właśnie sprzedawczyni, umieściłam obie świnki tego samego dnia w klatce. Nie spuszczałam ich z oka przez cały dzień. Juna wchodziła na mniejszą, gruchała, chwilami ją goniła, okrążała ją, lizała po "tyłku", zauważyłam też, że robi coś co wygląda na chowanie małej w rogu klatki. Kupiona świnka, uciekała i piszczała jednak często kręciła się w pobliżu dorosłej. Kiedy znacznie piszczeć, robi to bez przerwy. Dzieje się tak samo dzisiaj, z przerwami na wspólną drzemkę, śpią blisko siebie, podczas jedzenia też nie ma jakiś wielkich sprzeczek. Nie było wyrywania futra, czy rozlewu krwi. Powinnam je tak zostawić, czy rozdzielić? Bo martwię się, że coś się którejś stanie.

[Lilith88]

Przede wszystkim powinnaś sprawdzić płeć! 2 letnia świnka może przypłacić życiem ciążę jeśli do tej pory nie miała młodych!

Jeśli są to dwie samice to relacje są prawidłowe i nie ma się czym martwić.

[zielona123]

Sprawdziłam. Wydaje mi się, że to samiczka, ale pewności nie mam.
Więc nie powinnam się martwić piskami młodej?

[Monalisa]

Fachowo sprawdź, u kogoś kto się zna, np. weta.

Relacje świnek - fantastycznie, jak na to że od razu były razem w klatce. Jednak musisz miec 100 % pewność że to małe to samiczka, bo będzie nieszczęście.

[zielona123]

Do weta ciężko, ostatnio byłam z kotem to trudno było go zastać.
Moja sąsiadka jest weterynarzem i przyjeżdża czasami do rodziców, ale teraz będzie bodajże za tydzień.

[Wadera]

W takim razie może chociaż pokaż nam zdjęcia, że tak powiem, podwozia świnki? Tutaj masz cały temat o tym:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=83&t=108

A dopóki nie będziesz pewna, to obawiam się, że świnki trzeba rozdzielić, bo ciąża jest bardzo skomplikowana, może zakończyć się śmiercią matki i młodych. A zapłodnienie mogło nawet już nastąpić...

[zielona123]

A z sąsiadkę poproszę żeby wpadła jak będzie.
O, zaraz wrzucę zdjęcie młodej i przy okazji drugiej żeby się upewnić.

[Lilith88]

Mieszkam pod Poznaniem i jeżdżę do weterynarza do Akademickiej Przychodni Weterynaryjnej, otwarte od 6-22 więc proszę nie mówić, że trudno zastać weterynarza, nie jeden jest na całe miasto

Co do określenia płci, czekam na zdjęcia, chętnie pomogę w tym temacie.

Edit. Masz samicę i samca, już widziałam zdjęcia i Ci tam odpisałam też. Rozdziel ich jak najszybciej, nie ma gwarancji, że już nie masz świnki w ciąży ale może jakimś cudem uniknęła nieszczęścia. Ciąża u świnek morskich to nie taka prosta sprawa, szczególnie jeśli Twoja świnka nigdy nie miała młodych. Pierwszy miot świnka powinna mieć przed skończeniem roku, później jest to bardzo niebezpieczne.

[zielona123]

Dobrze, więc świnki rozdzielone. Czyli duża jest samcem?
W takim razie, mam nadzieję, że nie będzie w ciąży.
Ale znalazłoby się jakieś rozwiązanie, aby trzymać je razem?

[Wadera]

Pierwsze zdjęcie (samica) to ta nowa, kilkumiesięczna świnka, tak? A drugie (samiec) to ta dwuletnia?

Oczywiście, samca można wykastrować Poczytaj o polecanych weterynarzach w swojej okolicy. Kastracja to zabieg, który przechodzi wielu świnkowych panów, i dalej żyją w zgodzie z samiczkami. Po kastracji kilka tygodni samiec musi być jeszcze osobno, ale resztę życia świnki mogą spędzić razem.

Musisz jednak obserwować samicę, bo może być w ciąży. Tutaj masz trochę na ten temat:

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=22&t=132