Wybredna świnka

Czyli co powinna, a czego nie może jeść świnka morska

Moderator: pastuszek

Tosia0424

Wybredna świnka

Post autor: Tosia0424 »

Witam :)
Jeśli założyłam temat w złym dziale to przepraszam i proszę o przeniesienie.

Mam od pewnego czasu pewien problem.

Moja świnia jest mega wybredna. Karmię ją głównie sałatą (tylko proszę bez hejtów :roll: , tak- wiem, że jest niezdrowa, ale na prawdę nie wiem co jej już mam dawać {prawie niczego nie lubi}, szczególnie zimą, kiedy jest mały wybór warzyw). Przez dłuższy czas dawałam jej także prawie codziennie koperek lub natkę pietruszki (chciałam w naturalny sposób uzupełniać witaminę c). Dopiero niedawno wyczytałam, że od nich zbiera się wapń w nerkach i usunęłam je z diety Tośki. Od tamtej pory ona je niewiele jak na nią, zrobiła się jeszcze bradziej wybredna. Sałaty już prawie w ogóle nie chce tknąć. Na szczeście zaczęła się wiosna i w końcu jest duzy wybór warzyw. Kupiłam jej juz marchew z natką, buraczki, szpinak, rzodkiew z liśćmi, kiełki, cukinię. Dwoję się i troję, żeby jakoś jej tą dietę urozmaicić a ona.. ma to gdzieś :cry: Próbowałam ja już lekko przegłodzić i tym zmusić do jedzenia, ale to poskótkowało tym, że zaczęła jeść podkłady higieniczne, którymi wyściełam klatkę. Siana i suchej karmy jej nie brakuje. Ząbki ma w normalnych rozmiarach. Kiedy wychodze z pokoju a potem wracam ona czeka na jedzenie, ale kiedy jej cos daję, to zachowuje się tak jakby byla rozczarowana i gardzi tym co jej przyniosłam :angry:
Zaczynam już trochę panikować i pojutrze zamierzam wybrać się z nią do weta :cry:

Czy ktoś miał podobne 'przygody" ze swoją świnką?
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Wybredna świnka

Post autor: Lilith88 »

Pietruszkę możesz jej dawać tylko rzadziej a koperek może jeść nawet codziennie, w nim nie ma tyle wapna. Jeśli chętnie je sałatę to spróbuj zamiast niej dawać cykorię, większość świnek za nią szaleje, dawaj ją razem z głąbem. Ogórka też nie chce jeść? Większość świnek za nim szaleje tylko on niestety nie ma wit.C. Próbowałaś dawać seler? Ponoć świnki nie przepadają ale moje na przykład zabijają się o niego, no i jest jeszcze seler naciowy uwielbiany przez większość świnek. Możesz też próbować inaczej pokroić u mnie świnki najchętniej jedzą największe kawałki albo wręcz w całości, bardzo długo nie chcieli jeść jabłka i zaczęli w momencie kiedy dałam im całe. Aaa i jeszcze możesz spróbować kalarepę oczywiście najlepsze są liście :) Jeśli je mało zieleninki to dawaj jej dużo ziół w ten sposób uzupełnisz witaminki.
Tosia0424

Re: Wybredna świnka

Post autor: Tosia0424 »

Ogórek to podstawa, bo Tośka nie chce pić wody (ani z pojnika ani z miski). Kalarepke też daję od czasu do czasu. Dawałam seler naciowy, ale chyba jej się przejadł. Teraz spróbuję znowu ;) Jeśli chodzi o złwykły seler to naci nigdy jej nie dawałam a za korzeniem niezbyt przepada. Jabłko od czasu do czasu. W sezonie trochę śliwek, wiśni i nektaryki- to jedyne owoce, które je w miarę chętnie. Raz jak ja trochę przegłodziłam to zjadła plasterek banana.
Spróbuję z cykorią, dzięki za odpowiedź 8-)
Awatar użytkownika
Marikaaa
Posty: 424
Rejestracja: 14 lut 2015, 19:04
Miejscowość: Piaseczno/W-wa
Kontakt:

Re: Wybredna świnka

Post autor: Marikaaa »

Wybredna świnka, hm... To pewnie jej cecha charakteru, a nie choroba. Ja np. mogę dawać buraczka nie częściej niż raz na m-c, bo tylko pierwszy jest pyszny. Niby to samo, a może te jarzyny się czymś różnią od siebie, czego ja nie potrafię moimi zmysłami dostrzec. :roll:

Chciałabym w tym miejscu podzielić się ciekawostką, na którą natrafiłam gdzieś w czeluściach internetu. Może to cię trochę pocieszy/zainspiruje. Dawkowanie w idealnej diecie świnkowej! Otóż dziennie: 2-3 rodzaje zieleniny; 1-2 rodzaje warzyw, 0-1 owoców (bo owoce nie są konieczne, ale są fajnym urozmaiceniem; no cóż, niektóre świnki zbyt się na nich tuczą). I to wszystko rozłożone na dwa posiłki: rano i wieczór, czyli np. świnka dostaje rano tylko jeden listek i jedno warzywo i do kolacji z głowy, jeśli chodzi o same mokre. Wg tego świnka może, ale nie musi zjadać codziennie całego składu "leczo". Z tego co rozumiem, z warzyw (1-2) masz już ogórek jako pewniak, a jak czasem skubnie inne to OK, a jak nie, to nie ma tragedii. Coraz bliżej do letnich pomidorów i papryk. :) Z liści (2-3) to masz już koperek, pietruszkę zdrowa świnka może też wcinać nawet codziennie, ale jak się obawiasz, to np. kolendra ma mnóstwo witaminy C, a mało wapnia. W tej chwili też można gdzieś się wybrać i narwać np. mniszku lekarskiego czy babki lancetowatej etc. etc.

Dodatkowo zauważyłam, że wiele osób tu na forum stawia świnkom dodatkową miseczkę na suszone ziółka. U mnie tego jeszcze nie było, ale myślę, że w okresie zimowym spróbuję czy takie urozmaicenie diety będzie pasowało moim prośkom. Może twojej śwince też? :)
Teraz: Florek od 22.07.2015 + Zdzisio od 22.10.2018
Nasz wątek: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5805 :)
Dawniej: Czarnulka, Mała, Naleśnik, Nicek, Orzeszek, Wicherek
Iza1

Re: Wybredna świnka

Post autor: Iza1 »

Jeśli Twoja świnka lubi pietruszkę nie odbieraj jej tego. Świnka, która ma zdrowe nerki może jeść kilka gałązek pietruszki nawet codziennie :)
Awatar użytkownika
Jack Daniel's
Posty: 3794
Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
Kontakt:

Re: Wybredna świnka

Post autor: Jack Daniel's »

Za dużo ogórka też niezdrowo. Widziałem wczoraj na FB na grupie świnkowej zdjęcie prosiaka karmionego głównie ogórkiem, i czarne zęby od niedoborów witaminy C. Nie dość, że sam nie posiada, to jeszcze ją rozkłada.
Tosia0424

Re: Wybredna świnka

Post autor: Tosia0424 »

Musze dawać ogórka, bo świnka nie pije (ani z pojnika ani miski), szczególnie teraz, kiedy niektóre dni bywają gorące, a w pokoju, w którym przebywa świnka jest duszno. Z zębami jak na razie wszystko jest ok.

W sumie to dopiero teraz przyszło mi do głowy, że może ona jadła trochę więcej na zimę a teraz, wiosną nie potrzebuje tyle pokarmu. Może niepotrzebnie spanikowałam :roll:

To, że bycie wybrednym to cecha charakteru to ja wiem, chodzi mi o to, że jedzenie leży i się marnuje a Tośka gryzie podkłady higieniczne i w sumie wszystko co spotka na swojej drodze, tak jakby była głodna.. Wszystko tylko nie to co trzeba :roll:

Co to tej pietruszki, to śwince zdarzało się sikać na biało, dopiero po czasie dowiedziałam się, że to może być wina pietruszki (nadmiar wapnia w nerkach) i usunęłam ją z diety.

Kupuję jej suszone ziółka- zioła uzupełniające z herbal pets. Teraz (w końcu :jupi: ) jest dużo świeżego, ale jak znów przyjdzie zima to na pewno sprawię jej większy wybór "suszków" ;)
Awatar użytkownika
Jack Daniel's
Posty: 3794
Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
Kontakt:

Re: Wybredna świnka

Post autor: Jack Daniel's »

A arbuza lubi? Można zamiast ogórka ;)
sempreverde

Re: Wybredna świnka

Post autor: sempreverde »

A świnka jest jedna? Czy ma koleżankę?

U mnie trzecia świnka nauczyła pozostałe dwie jeść bardzo wiele nowych produktów, a też były wybredne :)
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Wybredna świnka

Post autor: martu.ha »

Ja też mam bardzo wybredną świnkę. W zasadzie je tylko marchewkę i banana, czasem sałatę rzymską. Druga świnka uczy ją nowych rzeczy jeść, mała próbuje, ale w zasadzie wszystko jej smakuje tylko raz. Polecam własnoręcznie wysiany owies, trawę, sałatę rzymską, bazylię. Chyba trzeba się nie poddawać i ciągle podsuwać nowe rzeczy. Na pewno odradzam głodzenie, w przypadku świnek to bardzo zły pomysł. Różne ziółka może? A to, że nie pije to się nie martw, mam też jednego nie pijącego prosia i dużo soczystych warzyw zaspokaja jego potrzeby.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Żywienie”