Podejrzenie nowotworu

Moderator: Dzima

haze

Podejrzenie nowotworu

Post autor: haze »

Witam.
Chciałabym podzielić się z Wami smutną wieścią jaką wczoraj otrzymałam.
Mój niespełna 6-cio letni samczyk jest ogólnie w bardzo dobrej kondycji, dużo je, jest bardzo ruchliwy, z pozoru nie wydaje się być chory. Jednak kilka dni temu przy wizycie w przychodni na przycięcie ząbków pani dr wyczuła
zgrubienie na pyszczku po prawej stronie. Naprawdę, nie mam pojęcia kiedy to się utworzyło a często "przeglądam"
zwierzaka, dodatkowo od ok 3 miesięcy świnka łzawiła z prawego oczka, już wtedy był obejrzany przez lekarza, dostał krople ale w niedużej mierze one pomogły - wczoraj też okazało się że na oczku jest małe owrzodzenie (po 3 dawkach nowych kropli, oczko już nie łzawi).
Wracając do zgrubienia, pani weterynarz zrobiła kilka zdjęć rtg w narkozie i uznała że jest to nowotwór (próbka nie została pobrana, ponieważ ponoć zgrubienie jest za twarde..), usłyszałam także że zwierzątko nie nadaje się do operacji, gdyż nie podejmie się zabiegu w takim miejscu oraz oszacuje jakieś 2 miesiące życia, może troszkę dłużej. Dostał tylko leki przeciwbólowe, których i tak jeszcze nie potrzebuje. Nie mogę się z tym pogodzić, tym bardziej że zwierzątko ani trochę nie straciło apetytu, nie jest osowiałe, normalnie wydala i nie wykazuje aby coś go bolało, a już niecałe 4 godz po wybudzeniu z narkozy funkcjonował jak najnormalniej.
Czy jest to możliwe żeby miał tylko 2 miesiące życia? Jest pupilem całej rodziny, a diagnoza nas załamała przecież nic nie wskazuje na taki stan.
Kogoś z was świnka chorowała na nowotwór? Ile z nim żyła?
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Podejrzenie nowotworu..

Post autor: Lilith88 »

Bardzo mi przykro..
Zastanawia mnie tylko skąd bez pobrania próbek do badań wnioski Pani doktor na temat ile czasu zostało zwierzątku i niby dlaczego w takim miejscu się nie wycina? Ja bym na twoim miejscu wybrała się do innego weterynarza na konsultację tym bardziej jeśli chodzi o życie zwierzaka. Trzymam kciuki za malucha :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Podejrzenie nowotworu..

Post autor: joanna ch »

na forum mamy dział z polecanymi wetami, może jest tam jakiś w twojej okolicy
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10180
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Podejrzenie nowotworu..

Post autor: martuś »

Może to zwykły ropień okołozębowy? Świnka łzawiła z oczka po tej samej stronie co guz czy z drugiej? Najlepiej idź z tymi wynikami i rtg do innego weta na konsultację.
Zuzia, Suzinek, Nala, Tola, Nutka
Obrazek
haze

Re: Podejrzenie nowotworu..

Post autor: haze »

Wet mówiła ze nie jest to ropien łzawi po stronie guza, choć jak pisałam łez jest coraz mniej bo dostał nowe krople.
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Podejrzenie nowotworu..

Post autor: Lilith88 »

Idź do innego weterynarza naprawdę, na rtg widać tylko plamkę na zdjęciu a może to być cokolwiek.
lubię

Re: Podejrzenie nowotworu..

Post autor: lubię »

Nie no, na rtg całkiem sporo widać, jeśli ma się wiedzę i doświadczenie. Ja wiem tyle, że jeśli na zdjęciu nie widać wyraźnego rozgraniczenia pomiędzy zmianą a kośćmi, to źle wróży. Poza tym pewnie sama struktura zmiany coś tam mówi doświadczonemu oku. Dziwne trochę to wydawanie wyroku bez zbadania próbki, ale nie wykluczam, że może być problem z jej pobraniem.
Lilith, czaszka świnki jest mała, krucha i bardzo unerwiona, jest na niej wiele miejsc, których naruszenie może się skończyć nawet śmiercią zwierzęcia, więc wszystko zależy od tego, co to za zmiana i gdzie jest. Co nie zmienia faktu, że warto to skonsultować z innym wetem specjalistą.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23055
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Podejrzenie nowotworu..

Post autor: porcella »

Mój Gryzmoł przeżył po operacji guza sutka jeszcze miesiąc.
Tolę podejrzewano o jakiś nowotwór w głowie - miała badanie usg bardzo dokładne - raczej nie potwierdziło, jednak było to dosłownie kilka dni przed jej odejściem - odeszła na toksemię, więc nie wiadomo, czy miała nowotwór czy nie...
U świnek nowotwory niestety rozwijają się szybko, taki metabolizm, jeśli guz jest łagodny, to "tylko" urosnie, jeśli złośliwy, to niestety... musisz się nastawić na trudne chwile i decyzje.
Współczuję.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Renika
Posty: 219
Rejestracja: 20 lip 2013, 20:51
Miejscowość: okolice Krakowa
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontakt:

Re: Podejrzenie nowotworu..

Post autor: Renika »

Z moją Chrupcią było podobnie, przez cały czas jadła i czuła się w miarę dobrze. Jednak podczas operacji okazało się że ma liczne przerzuty i nie dała rady :(
odeta89

Re: Podejrzenie nowotworu..

Post autor: odeta89 »

najpierw powinna być dobra diagnoza, a nie tylko usg, rtg. biopsja jest potrzebna, choćby cienkoigłowa.
jesteś z dolnego śląska to wybierz się do Zwierzyńca do dr Piaseckiego lub dr Zalesińskiej.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nowotwory, guzy, ropnie, kaszaki”