Bobcio [*] i koledzy

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Bobcio [*] i koledzy

Post autor: kimera »

Nie próbowałam jeszcze ich łączyć. Tymcio do tej pory nie był "grzecznym" samcem, lubił tylko Tunia. Zobaczymy, są jeszcze Boemund, Kubunio i kujki.
Nota bene, kujki ważą już po dwa kilo!
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15286
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bobcio [*] i koledzy

Post autor: sosnowa »

O rety!
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 9995
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Bobcio [*] i koledzy

Post autor: Dzima »

Oooo 2kg!!! Szokłam :o
Domyślam się z którego pseudo są, tylko jeden deb :angry: hoduje takie świnki na mięso i chwali się tym w internetach :evil:
Furia, Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15286
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bobcio [*] i koledzy

Post autor: sosnowa »

:glowawmur:
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Bobcio [*] i koledzy

Post autor: kimera »

Pataszonki raczej nie są z pseudohodowli. Znaleziono je wyrzucone, ale były w dobrej kondycji i były przyzwyczajone do szelestu torebki z warzywami. Wydaje mi się, że ich płochliwość jest cechą wrodzoną, a nie nabytą na skutek złego traktowania.
Ktoś się musiał przeliczyć ze swoimi możliwościami i nie uwzględnił faktu, że cuye dużo jedzą, a przede wszystkim, potrzebują bardzo dużo przestrzeni. Są dość silne, żeby wyrwać się człowiekowi z rąk, albo wyszarpać kratkę C&C i wyjść na spacer.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23053
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Bobcio [*] i koledzy

Post autor: porcella »

Oj tam, oj tam. Body positive są z pewnością :-)
Pokazuj ich częściej, ktoś ich pokocha, bo są świetni!

Współczuję bardzo podwójnej straty. To okropne.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
moniczka_omn
Posty: 410
Rejestracja: 23 cze 2018, 20:47
Miejscowość: Justynów k. Łodzi
Kontakt:

Re: Bobcio [*] i koledzy

Post autor: moniczka_omn »

porcella pisze:Oj tam, oj tam. Body positive są z pewnością :-)
Pokazuj ich częściej, ktoś ich pokocha, bo są świetni!

Współczuję bardzo podwójnej straty. To okropne.

No właśnie - ja bym ich z chęcią obejrzała :D
Na zawsze w serduszku:
Malwinka, Gudi, Żelek, Loluś, Smołek, Grzybek, Czosnek, Maluszek + 2 tymczaski
:candle:
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Bobcio [*] i koledzy

Post autor: kimera »

Moniczko, ty możesz zobaczyć ich na własne oczy.
No tak, wszystkim powinnam zrobić nowe zdjęcia. Oni zasługują na fachowe, nawet studyjne zdjęcia. Boemund mógłby występować w reklamie L'Oreal :).
Awatar użytkownika
moniczka_omn
Posty: 410
Rejestracja: 23 cze 2018, 20:47
Miejscowość: Justynów k. Łodzi
Kontakt:

Re: Bobcio [*] i koledzy

Post autor: moniczka_omn »

kimera pisze:Moniczko, ty możesz zobaczyć ich na własne oczy.
Z chęcią, kiedyś się zgadamy :D
Na zawsze w serduszku:
Malwinka, Gudi, Żelek, Loluś, Smołek, Grzybek, Czosnek, Maluszek + 2 tymczaski
:candle:
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Bobcio [*] i koledzy

Post autor: kimera »

Jest zapytanie o Pata i Pataszona, być może pojadą do Warszawy.
A tymczasem do Tankreda trafił malutki samczyk, śliczny, gładki, łaciaty. Obydwaj potrzebowali towarzystwa i dogadali się natychmiast. Chętnie leżą przytuleni i wydawało mi się nawet, że mały szukał cycka u Tankreda :). Mały nie ma jeszcze imienia, nie mam pomysłu, jak go nazwać.
Malec wraz z siostrą są tak zwanymi niespodziankami, czyli kupiona samiczka okazała się w ciąży. Dzieciaczki po odchowaniu trafiły do sklepu zoologicznego niedaleko ode mnie. To dobry sklep, nigdy nie sprzedawano tam zwierząt, więc się zdziwiłam. Świnki były do adopcji. Samczyka zabrałam od razu, a na samiczkę też już mam chętną. Mała pójdzie do adopcji w Łodzi przez Stowarzyszenie. Świnki są zdrowe, zadbane, urodziły się już w dobrym domu, więc przynajmniej start w życiu mają nienajgorszy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”