[WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adoptuj!

Jeśli chciałbyś adoptować świnkę, ale nie wiesz jak to zrobić lub masz jakieś wątpliwości - napisz tutaj.

Moderator: pastuszek

marika25809

Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt

Post autor: marika25809 »

SZUKAM KOLEGI DLA MOJEGO ANDRZEJKA
Hej, Mam na imię Marlena i oto moja historia:

1. Czy masz już jakieś świnki? Jeśli tak, napisz coś o swoich maluchach.
Tak, od 4 msc prosiaczek imieniem Andrzej. Jest to młody samczyk, ruchliwy, ciekawy świata. Chciałabym by jego prosiaczkowe życie było jeszcze bardziej wesołe i poszukuję dla niego kolegi.
W dzieciństwie opiekowałam się świnkami, króliczkami, chomikami- kochałam i dbałam o nie najbardziej na świecie.


2. Jakiej świnki szukasz? Prosiaczki tak jak ludzie posiadają różne charaktery. Szukasz energicznego spryciarza? A może wolisz spokojnego pieszczocha? Odpowiednie dobranie pozwoli Ci w pełni cieszyć się Twoim pupilem.
Mój Andrzejek to młody, ruchliwy chłopczyk (ok. 7msc), całkowicie oswojony. Lubi pieszczochy, jest ciekawy świata.

4. Jakie warunki zapewnisz zwierzętom?
Najlepsze! Duża klatka, odpowiedniej jakości pokarmy, wolne miejsce po domu "na wychodne". Wszystko co trzeba, aby zwierzaczki czuły się dobrze.

5. Czy zdajesz sobie sprawę, że świnka morska żyje do 10 lat? Jesteś zobowiązana/zobowiązany zajmować się świnką przez ten czas?
Oczywiście i mam nadzieję, że ten czas wydłuży się jak tylko może.

6. Czy masz co zrobić ze świnkami w razie wyjazdu? Kto zajmie się zwierzętami?
Mam rodziców, którzy kochają zwierzęta i w razie wyjazdu, są skłonni się nimi odpowiednio zająć.

7. Czy jesteś finansowo przygotowana/przygotowany na utrzymanie świnek? Jeżeli świnki zachorują i będą wymagały leczenia, pójdziesz z nimi do lekarza weterynarii?
Jestem w stanie się nimi zająć. Przy niepokojących objawach od razu udałabym się do weterynarza. Na zdrowiu naszych pupili nie ma co oszczędzać.

8. Napisz coś o sobie.
Mam 25l., kocham zwierzęta, uwielbiam ruch, staram się zarażać wszystkich wokół pozytywną energią :) :love:

9. W jakiej miejscowości mieszkasz? Ta informacja pozwoli nam szybciej znaleźć osobę, która przeprowadzi wizytę przedadopcyjną.
Warszawa

Dziękuję! :) :spsm:
Uesugi

Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt

Post autor: Uesugi »

Cześć,
Miałam świnki w dzieciństwie. Zawsze lubiłam ich towarzystwo - to gadanie pod nosem, apetyt i ruchliwej nóżki.
Jakies 10 lat temu dostałam od koleżanki miot szczurów - męską część. Chłopaki dobrze się chowały - najstarszy dożył prawie 3. Później dostałam trzy piękne szczurzyce. Były bardzo mądre i miałam je pare lat. Miały klatkę ale głównie chodziły po meblach i pokoju. Zamykałam je tylko jak nie było mnie w domu, bo mam trż kotkę i nie chciałam ryzykować. Były bardzo inteligentne - klatka nie była dla nich żadna przeszkodą, ale z drugiej strony nigdy nie przegryzły żadnego kabla na ich drodze. 2 odeszły w strasznych okolicznościach - jedna miała chore serce a druga raka. Gdy pozostała trzecia sama postanowiłam kupić jej towarzystwo - poszlak do sklepu zoologicznego. Nigdy w życiu nie kupię pupila w takim miejscu . Kupione samiczki były przerażone, potem okazały się parką i nagle miałam 8 szczurów. Nie chciałam rozmnażać wiec samce oddałam w dobre ręce a samiczki niestety zdechły po roku - zoolocziby to zło.
Od tamtej pory minęły 2 lata i myśle, że jestem gotowa na kolejne małe gryzonie ale już nie szczury.
Dlatego pomyślałam o śwince morskiej. Na pewno nie jednej ale nie wiem ile najlepiej. Schcialabk samiczki, z prostej przyczyny - jak miałam samce szczury to bardzo było je czuć.
Przepraszam, rozpisałam się.

Co do warunków - nie chciałabym je trzymać w takiej normalnej klatce. Bardziej myślałam żeby samemu im coś zrobić - kupić drut i obudować wokół jakiejś dużej kuwety albo desek. Żeby nie chodziły po klatce, żeby miały miękko i wygodnie . Kiedyś swbio trzymało się w akwarium. A teraz jest tyle możliwości.

Nie zdawałam sobie sprawy, że świnki morskie mogą żyć nawet 10 lat. Moja żyła najdłużej 6 ale to było ponad 20 pat temu.
Mam kota, wiec nie boje się zobowiązania :)

Co do weterynarza, to mam sprawdzonego bo ze szczurami się nachodziłam - ostro walczyłam ale nie wszystkich da się uratować.

Co mogę napisać o sobie? Jestem po 30stce, mieszkam sama, dobrze zarabiam, nie mam żadnych zobowiązań finansowych, więc dziewczyny będą miały dobre życie.

Zastanawia mnie jedna rzecz - jak dogadają się świnki z kotką. Samiczk szczury były zadziorne, wychowały ją i na niej spały ale salce, które kupiłam z zoologicznego były bardzo płochliwe i pchełka w nocy mocno je obserwowała.
Kotki na pewno nie oddam. Ktoś ją z domu wyrzucił bi ma padaczkę i zasługuje na dobru dom.
Więc jeśli ta niepewność co do kota nnie skreśla to rozumiem - świnki też muszą się dobrze czuć

lat
1. Czy masz już jakieś świnki? Jeśli tak, napisz coś o swoich maluchach.
2. Jakiej świnki szukasz? Prosiaczki tak jak ludzie posiadają różne charaktery. Szukasz energicznego spryciarza? A może wolisz spokojnego pieszczocha? Odpowiednie dobranie pozwoli Ci w pełni cieszyć się Twoim pupilem.
3. Czy któryś z naszych podopiecznych spodobał Ci się szczególnie?
4. Jakie warunki zapewnisz zwierzętom?
5. Czy zdajesz sobie sprawę, że świnka morska żyje do 10 lat? Jesteś zobowiązana/zobowiązany zajmować się świnką przez ten czas?
6. Czy masz co zrobić ze świnkami w razie wyjazdu? Kto zajmie się zwierzętami?
7. Czy jesteś finansowo przygotowana/przygotowany na utrzymanie świnek? Jeżeli świnki zachorują i będą wymagały leczenia, pójdziesz z nimi do lekarza weterynarii?
8. Napisz coś o sobie.
9. W jakiej miejscowości mieszkasz? Ta informacja pozwoli nam szybciej znaleźć osobę, która przeprowadzi wizytę przedadopcyjną.
Awatar użytkownika
Bulletproof
Posty: 1226
Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt

Post autor: Bulletproof »

Kot w adopcji nie przeszkadza, o ile świnki nie będą miały bezpośredniego kontaktu z nim. Przyjaźnie międzygatunkowe nie są polecane, koty są drapieżnikami, więc wystarczy chwila nieuwagi i stanie się przykry wypadek...
lidka_park

Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt

Post autor: lidka_park »

Szukam spokojnej świnki seniorki do towarzystwa dla Jeleny
Wątek:
http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic ... 95acd71ca7
Moje dwie seniorki odeszły w tym roku. Może gdzieś jest emerytka do wzięcia ;)
lukusk

Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt

Post autor: lukusk »

Dobry wieczór,
Nie sądziłem, że będę musiał zwracać się poprzez portal adopcyjny, ale życie pisze różne scenariusze.
Do 26 lipca mieliśmy dwie urocze świnki Łatkę i Mufinkę, dzisiaj została jedna z nich Mufina (na życzenie wyślę zdjęcia)
Z Łatką musieliśmy sie pożegnać po prawie półrocznej walce o jej życie, walczyła z przerostem zębów i zębem olbrzymim, który na zdjęciach RTG wyglądał jak 4 normalne. Próba jego ekstrakcji, przedłużyła jedynie jej życie.
Codzienne dokarmianie strzykawką, comiesięczne podcinanie zębów trzonowych i przednich siekaczy, prawie co dwótygodniowe wizyty u weterynarza niestety nie pomogły. Mięśnie żuchwy znieruchomiały na tyle że podcinanie nie było juz mozliwe, doszedł silny ropień i żeby nie patrzeć na cierpienie zwierzaka, 26 lipca została poddana eutanazji.
Przy okazji gorąco polecam Przychodnię Reptilio na ulicy Warszawskiej 63 w Katowicach, gdzie cały profesjonalny zespól oraz przede wszystkim Pan doktor Szymon Najdora robili co mogli by uratować naszą świnkę prze pół roku.
Decyzja był bardzo trudna i emocjonalna ale jedynie słuszna po konsultacji.
Dzisiaj została sama Mufinka, której widac brakuje towarzystwa, dlatego szukamy dla niej towarzyszki w podobnym wieku.
Niestety nie spełniamy jednego z kryterium czyli klatki 100 cm, po prostu w mieszkaniu brak takiego miejsca, aktualnie świnka ma klatkę 80 cm na wysokości ok, 1,5 metra, jednak często jest wypuszczana na przygotowywany wybieg oraz wyjmowana z klatki aby dopieszczać :D
Mogę przedstawić cała dokumentacje medyczna z leczenia Łatki, potwierdzającą, że kochamy świnki jak członka rodziny.
W przychodni usłyszeliśmy, że rzadko się zdarza aby ktoś zrobił dla świnki tak wiele, nie liczyły się pieniądze, ważne były więzi ze zwierzakami.
Dzisiaj naszej Mufince brakuje towarzystwa, nie pomrukuje jak kiedyś, nie ma za kim ganiać po wybiegu. Na dodatek trwa jej leczenie na zatrucie toksynami prawdopodobnie z warzyw sklepowych (podwyższone wskaźniki wątrobowe) powoli dochodzi do siebie, za dwa tygodnie kolejne badania krwi. Przez lato mamy możliwość wypuszczania ich na ogródek działkowy z pewną zielenią. Miesiąc temu przeszła zabieg usunięcia kaszaka.
Szukamy samiczki, w podobnym wieku, najlepiej rozetki, bo w takich się zakochaliśmy. Jesteśmy w stanie zapewnić ciepły dom i opiekę weterynaryjną oraz najlepsze karmy i sianko.
dominika45

Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt

Post autor: dominika45 »

Nie napisałeś W jakim wieku konkretnie jest Mufinka? (Słodkie to imię :love: ) napisałam pw
bakas

Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt

Post autor: bakas »

Witam, nazywam się Bartek 21 lat, nie całe 2 miesiące temu odeszła moja świnka Luna, była matką 2 prosiaczków Eustachego i Migotki, Migotka odeszła w dość wczesnym wieku, miała ropień pod oczkiem, po konsultacji z weterynarzami stwierdzono że jest potrzebna operacja, niestety dzień po operacji świnka odeszła. Eustachego mam od małego i zawsze żył z innymi świnkami (matką i siostrą) teraz został sam i postanowiłem że zdecyduję się na adopcję. Mieszkam w Gubinie w województwie lubuskim- i tu pojawia się problem z mojej strony. Jestem w stanie dojechać do Zielonej Góry/Nowej Soli/Żar, a świnki do adopcji są z dalszych rejonów Polski.
1. Czy masz już jakieś świnki? Jeśli tak, napisz coś o swoich maluchach.
-Tak, posiadam prosiaczka o imieniu Eustachy (zdrobnienie "Stasiu"), jest to 4 letni samiec w styczniu kończy 5 lat, Stasiu do lipca 2018 żył wraz ze swoją matką Luną, niestety Luna odeszła, a Stasiu z ciekawskiej, pełnej energii świnki zrobił się bardziej osowiały, mniej ciekawski, jednak jest dalej zdrowym prosiaczkiem.
Eustachy ze względu na to że żył razem z samicą był wykastrowany.

2. Jakiej świnki szukasz? Prosiaczki tak jak ludzie posiadają różne charaktery. Szukasz energicznego spryciarza? A może wolisz spokojnego pieszczocha? Odpowiednie dobranie pozwoli Ci w pełni cieszyć się Twoim pupilem.
-Szukam raczej Samiczki ze względu na to że moja świnka do tej pory żyła z samiczkami.

3. Jakie warunki zapewnisz zwierzętom?
-Moja świnka mieszka w klatce 120cm, posiadam również dwa wybiegi jeden rozkładany w domu na kocyku około 120cmx80cm, drugi 1mx1m na podwórku by w ciepłe dni mogła sobie świnka pojeść świeżej trawy.
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 9995
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt

Post autor: Dzima »

A co powiesz na dwie piękne samiczki? ;) klatka odpowiednia dla trzech świnek i kastrat będzie zadowolony.
Np Marianka z córką: viewtopic.php?f=11&t=8748
A tutaj jest cały dział samiczek viewforum.php?f=98 jest w czym wybierać
Furia, Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia
bakas

Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt

Post autor: bakas »

Niestety ale szukam tylko jednej świnki, są cudne i trzymam kciuki by znalazły dobry i kochający dom.
chomik325

Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt

Post autor: chomik325 »

Witam!

Nazywam się Maciej, mam 25 lat. Mieszkam u rodziców z narzeczoną (tak, pomysł na własne mieszkanie jest w realizacji ;) ). Od jakiegoś już czasu myślimy o sprowadzeniu jakiegoś pupila do domu. Na psa czy kota troszkę nie ma warunków w mieszkaniu i rodzice nie bardzo chcą. Rybki...to nie to samo. ;) Chomików już miałem wystarczająco na całe życie w dzieciństwie, razem z siostrą. Miałem też w czasie podstawówki świnkę Kubusia, jednak biedak zmarł przedwcześnie. W sumie nie poznaliśmy konkretnego powodu, rano pewnego dnia po prostu był nie żywy na środku klatki.
Po rozważeniu teraz wszelkich za i przeciw, postanowiłem z narzeczoną wrócić do tego wspaniałego zwierzątka. Dokładniej - dwóch. Poczytałem już co nieco w sieci, że najlepiej co najmniej parkę. Upatrzyłem klatkę 100x55cm, umieścimy ją na specjalnie zamontowanej półce w kącie, nieco nad łóżkiem. Kiedy szukałem jakichś hodowli czy sprawdzonych sklepów zoologicznych w Olsztynie, wpadłem na stronę Stowarzyszenia. Spojrzałem na listę świnek do adopcji to troszkę głowa rozbolała. ;) Stąd post tutaj. Na pewno chcieli byśmy gładkowłose świnki, ponieważ nie wymagają tak dużej pielęgnacji. Ostatecznie może mogły by być rozetki. Woleli byśmy chyba też samiczki, ponieważ poczytałem też o tym wydzielaniu zapaszku przez samców. Nasz pokój nie jest zbyt duży, także lepiej zapachy ograniczyć do minimum, jak się da. Oczywiście jak będzie jakaś idealna parka samczyków, to jest to do rozważenia. Co do charakteru chyba nie mamy konkretnych wymagań, bo i leniwe pieszczoszki, i ciekawscy sportowcy mają swoje wady i zalety. Jednak chyba pieszczochy były by łatwiejsze w opanowaniu i także wzajemnym życiu w klatce.

Jestem mobilny. Mam autko, i jak trzeba by było po świnki podjechać - nie byłoby aż tak dużego problemu (jednak no nie chciałbym spędzić pół dnia w podróży). Tym bardziej, że jesteśmy we dwoje.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Chcę adoptować świnkę!”