CAVIARNIA

Oj nie wiem czy dadzą się porwać
Gdy tylko któreś zniknie Robin się niepokoi, piszczy i szuka malucha po całej klatce.
Oj pogryzła by ci wszystkie paluchy

one są warte pogryzionych paluchów

a podjadają ładnie same? Bo przy tej ilości to raczej mama sama ich mlekiem nie wykarmi

Podjadają. Wyskubują to co im się podoba z miski. Wcinają sianko, podgryzały dziś jabłko i ogórka

Corina pisze:Wyskubują to co im się podoba z miski.

cffaniary

ehh.. zazdroszczę Ci trochę..

Hehehehe też masz cudne stadko i miałaś cudne maluchy! Teraz daj się innym nacieszyć tą słodkością.

Kto pokocha te prosiaki i da im domki?

O Boże.... Ale cudeńka śliczne Brawo dla mamusi za najwspanialsze kochające domki

no wiem, no wiem
ale one tak szybko urosły.. moje paskudki

Wyściskaj te małe kropeczki ode mnie i wycałuj
mój wet polecał takim maluchom dosypać od czasu do czasu do karmnika łuskanego słonecznika.. że omega i takie tam

Trzymam kciuki całą gromadką za wspaniałe domy

Corina pisze: Tak, mamusia tylko łazi od miski do paśnika, od paśnika do poidełka. A maleństwa wszystkie wszędzie za nią

Sanji? moim ulubieńcem jest Zoro i Brook
Właściwie to wszystkie są piękne i wyjątkowe!

Biedna mamusia Taka gromadka, no no...

Mam słabość do agutów, a on ma jeszcze różowy nosek i stópki A pierwsze skojarzenie, jak zobaczyłam Brooka - wyrośnięty chomik!

Hahaha wszystkie są tak słodko nieproporcjonalne i niezdarne. Piękności!

Chyba w życiu nie widziałam piękniejszej świńskiej rodzinki