"Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Czyli czym Twoja świnka zaskoczyć potrafi

Moderator: Pulpecja

Kyouko

Re: "Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: Kyouko »

Ja właśnie mimo wszystko zaczęłam się martwić.

Dwie samiczki: matka i córka.
Jedna odkąd pamiętam lubi sobie gruchać i kręcić dupką. Młodsza raczej woli inne rozrywki (odkrywanie nowych horyzontów, poszukiwanie jedzenia, skoki), ale jej mama dzień w dzień grucha. Często również próbuje ją gwałcić, co się młodszej nie podoba i ucieka z piskiem, chowa się, jest przestraszona. Po tym nawet jak ją dotknę na grzbiecie czy bardziej z boku to piszczy jakbym nie wiadomo jaką ją krzywdę robiła.

Raczej starałam się to traktować jako normalne zachowanie, od czasu do czasu "pocieszać ofiarę gwałtu" i uspokajać, ale od chyba pary tygodni te gwałty są codziennie.
Już się nawet przy mnie gwałcicielka nie stara opanowywać, tylko za ucho i od tyłu :roll:

Krew się nie leje, tylko stres młodszej jest.

Ale mówicie, że nic z tym nie robić?
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: "Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: kimera »

Dobrze byłoby sprawdzić, czy matka nie ma zaburzeń hormonalnych. świnki takie hocki urządzają głównie w okresie rui, czyli kiedy są pobudzone - samicom zależy wtedy, żeby zapewnić sobie przywództwo, czyli najlepsze miejsce dla swoich potencjalnych dzieci. Matka wtedy potrafi podeptać także swoje starsze córki. Jeśli jednak robi to zbyt często, to trzeba by się przyjrzeć, czy wszystko jest w porządku z samiczką. Objawami niepokojącymi może być łysienie boków, powiększenie sutków, zaschnięta wydzielina na sutkach, co wskazuje na torbiele na jajnikach.
Kyouko

Re: "Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: Kyouko »

Sprawdziłam sutki i ma je w normie. Tzn. porównałam z sutkami córki i wyglądają tak samo.
Żadnej zachsniętej wydzieliny też nie mają.

Po bokach nie łysieje, nic niepokojącego w wyglądzie nie zauważyłam.

A może po prostu jest niewyżyta? :ups:
I powinnam jej kupić jakiegoś pluszaka świnkę...
Chociaż ona i tak będzie wolała swoją córkę biedną..
tanatos88
Posty: 47
Rejestracja: 14 mar 2017, 12:48
Miejscowość: Tychy
Kontakt:

Re: "Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: tanatos88 »

Moja świnka nie miała ŻADNYCH objawów świadczących o cystach, przytyła równomiernie, więc nie zorientowałam się, że coś jest nie tak (sezon zimowy, trzeba zapuścić więcej tłuszczyku i dłuuugie futro).
Dopiero kiedy świnka przestała jeść, pić i się załatwiać to w 3 dni biegania i szukania przyczyny okazało się że ma na obu jajnikach po 2 cm cyście i biegiemoperacja ratująca życie.

To było 4 marca, w międzyczasie świnka zachorowała. Od 3 tygodni nieustannie zachowuje się jakby miała rujkę i łazi za młodszą i grucha i kwiczy, muszę na noc je rozdzielać. Jakiś pomysł skąd to się bierze, skoro ma usuniętą macicę i jajniki, a wcześniej aż tak intensywnie nie było? :idea:
zmora90

Re: "Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: zmora90 »

Mało ruchliwo w tym temacie ale może ktoś jeszcze zagląda XD
Mój problem z chłopakami się nasilił. Kilka postów wyżej pisałam, że Tyr uparcie naskakuje Lexa. Minął już dłuuuugi czas i teraz wygląda to gorzej. Wcześniej to naskakiwanie było dosyć systematyczne - co trzy-cztery miesiące przez kilka dni Tyr uganiał się za Lexem, a później mu przechodziło i sytuacja wracała do stabilnej normy. Aktualnie już od kilku tygodni Tyr dzień w dzień gania za Lexem, nie tak intensywnie jak przedtem bo są w ciągu dnia też okresy spokoju - ale za to na zadku Lexa pojawiło się kilka strupków. Lex najmłodszy już nie jest (ma około 7 lat), a Tyrowi wciąż energii nie brakuje (ma około 4 lat). Lex się nawet nie broni - co najwyżej próbuje uciekać ale po chwili się zatrzymuje i zwyczajnie pozwala Tyrowi na wszystko. Tyr nadal kręci tyłkiem, turkocze i go naskakuje. Bójki żadnej nie przyuważyłam ale u Lexa strupki nadal są :/
Mam klatkę 120x60 i zaczynam się poważnie zastanawiać nad przedzieleniem jej na pół.
Jakieś rady co z tym fantem zrobić?
Awatar użytkownika
Fikus.i.Max
Posty: 502
Rejestracja: 29 cze 2016, 7:53
Miejscowość: Wrocław
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: "Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: Fikus.i.Max »

A próbowałaś może metody ze spryskiwaczem? Albo z perfumami?
Moim zdaniem możesz spróbować z przedzieleniem klatki i zobaczysz czy jest lepiej. Bo może się też zdarzyć tak, że będzie jeszcze gorzej- Tyr chciałby zdominować Lexa. Jeżeli metoda przez kraty zadziała, to polecam jednak kupić inną klatkę i postawić je obok siebie. 60 cm dla jednego prosiaka to niestety za mało.
A jak sprawa wygląda na większej powierzchni? Tyr dalej naskakuje na Lexa?
U mnie: bez świnek :cry:
Za TM Fifi, Max, Antoś, Fikuś :candle:

Do adopcji:
Zbyt często mnie tu nie ma, ale na PW i maile odpowiadam.
zmora90

Re: "Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: zmora90 »

Ano na wybiegu jak ganiają to na początku jest spokój bo są ciekawi otoczenia ale po 10-15 minutach naskakiwanie się znowu zaczyna :/ Tak właśnie myślałam że 60 to jednak będzie mało. Mam nadzieję że jakoś uda mi się ich uspokoić.
Spryskiwania próbowałam ale bez skutków - Tyr tylko przez chwilę był zaskoczony ale po mniej niż minucie znowu zaczynał swoje :/
Awatar użytkownika
Fikus.i.Max
Posty: 502
Rejestracja: 29 cze 2016, 7:53
Miejscowość: Wrocław
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: "Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: Fikus.i.Max »

Tak jak pisałam wcześniej- spróbuj podzielić klatkę. Przez parę dni wytrzymają w 60, napisz jak poszło ;) . Lex to już starszy świnek, nie powinien teraz za bardzo ganiać za 4-latkiem. Jak dobrze zrozumiałam Tyra energia rozpiera? Jeżeli tak to sadzę, że warto byłoby np. Tyra zostawić na dłużej na wybiegu, by się chłopak nabiegał, a Lexa dać do klatki, żeby miał trochę spokoju. Polecam też gryzaczki melisowe, na moje chłopaki działają fajnie, bo smaczne i twarde, mają się czym zająć na dłuższy czas, a też uspokajają dobrze. Tylko to trochę inna grupa wiekowa...
Powodzenia życzę :buzki: .
U mnie: bez świnek :cry:
Za TM Fifi, Max, Antoś, Fikuś :candle:

Do adopcji:
Zbyt często mnie tu nie ma, ale na PW i maile odpowiadam.
zmora90

Re: "Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: zmora90 »

Dzięki wielkie :) Najpierw spróbuję tych gryzaków - naćpiem melisą świnków i może się ogarną :lol: Z wcześniejszym ściąganiem Lexa z wybiegu już próbowałam - Tyr jest bardzo tęskny i jak zabieram Lexa to Tyr zaczyna wyć jak obdzierany ze skóry i biegnie w kąt najbliższy klatce XD
Jeśli melisa ich nie uspokoi to faktycznie podzielę na chwilę klatkę - ciągle też mam nadzieję że Tyr wróci do spokojniejszych "ustawień fabrycznych" XD
Teraz trzeba będzie pokombinować gdzie te gryzaki zdobędę. Szczerze to ciągle trafiam na strasznie bidne te zoologi.
Awatar użytkownika
Fikus.i.Max
Posty: 502
Rejestracja: 29 cze 2016, 7:53
Miejscowość: Wrocław
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: "Gwałcenie" czyli ustalanie hierarchii w stadzie

Post autor: Fikus.i.Max »

zmora90 pisze:Najpierw spróbuję tych gryzaków - naćpiem melisą świnków i może się ogarną :lol: [...]

Padłam :lol: .
Gryzaki ja kupuję na Hipciu, choć w większych sklepach zoologicznych (typu Leopardus) też widuję przy dziale z ziółkami z Herbal Pets. Jeżeli świnki nadwagi nie mają to można samemu gryzaki wykonać, niestety mnie jeszcze takie twarde nie wyszły. Melisę ucieramy w np. moździerzu na proszek i dodajemy trochę kaszki Sinlac, później wszystko zalewamy najlepiej gorącą wodą. Formujemy z tego płaskie ciasteczka lub nawet takie jakby płatki śniadaniowe. Czekamy aż stwardnieją. Można wykonać też bardziej dietetyczne bez kaszki, niestety są wtedy kruche. Rumianek też można utrzeć i dodać, ma działanie uspokajające ;) .
U mnie: bez świnek :cry:
Za TM Fifi, Max, Antoś, Fikuś :candle:

Do adopcji:
Zbyt często mnie tu nie ma, ale na PW i maile odpowiadam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania, nawyki, wybryki”