Łączenie świnek

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Łączenie świnek

Post autor: Inez »

I niech tak zostanie :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
oldzej

Re: Łączenie świnek

Post autor: oldzej »

Super. Zazdroszczę. Ja muszę poczekać jak się zagoja ranki u młodszego i będę miała dla nich więcej czasu. Może spróbuję jeszcze raz. Kupiłam dzisiaj klatke 120.
agnieszka

Re: Łączenie świnek

Post autor: agnieszka »

Z całego serducha życzę Ci,żeby dogadały się Twoje świneczki. Mocno trzymam kciuki :fingerscrossed: :fingerscrossed:
atka1966

Re: Łączenie świnek

Post autor: atka1966 »

a u mnie to wyglada tak :
wkleję tu cytat ze stronki "zarerwowane" bo mam pewne obawy przy łączeniu nowej z moimi, może ktoś mi doradzi :pray:
(Lenka - nowa, Busia i Juras - moje)
"...było tak już ok godz.21, jak wróciłam do domu, więc pomyślałam sobie "cały dzionek siedziały w klatce, to je wypuszczę na podłogę, a w tym czasie posprzątam klatkę", na trawce był spokój, w klatce też, to dlaczego mi do głowy nie przyszło, że może byc zupełnie inaczej na "wybiegu pokojowym"
a mianowicie...

zatkałam wszystkie luki pod szafami, dziury i wejścia, np. pod tapczan OK !
pierwsza poszła na podłogę Lenka, biegała i popiskiwała sobie cicho pod noskiem, zaznajamiając się z nowością i pomyślałam - super, nie boi się ! potem położyłam Jurka, który o dziwo zaraz z głośnym terkotaniem podbiegł do Lenki i kręcił dupką nie jak w zalotach, ale jak do faceta (czyt. smrodząc, jak samiec do samca), hmmm...Lenka zaczęła uciekać.
no nic - postawiłam Busię i... dopiero zaczęło się zamieszanie
w błyskawicznym tempie, dodam nieśmiało, bo to było właściwie kosmiczne tempo...
wszyscy wszystkich ganiali i gwałcili się wzajemnie (no właściwie to tylko chciano tak robić)
Juras Lenkę, Busia zaczepiała i wskakiwała na Lenkę kręcąc dupcią jak samiec, Lenka odganiała Jurka i otrzepywała się "z Busi" potem Juras wziął się za Busię, a Busia dziabnęła Jurka w tyłek... w tym samym czasie Lenka zaczepiała i wchodziła na tyłek Busi istny cyrk ! a ja ? ja się bałam, że zaraz będzie kocioł i się pogryzą, a że tak szybko się przemieszczały pod ławą, pod fotelem, dookoła pokoju, nie nadążyłam zrobić filmu ani zdjęcia

świnie padły na pysk (ja też) po chyba pół godzinnej gonitwie i ustalaniu hierarchii, ale ja nadal nie wiem, co ustaliły leżały zdyszane i śmierdzące, obok siebie... zrobiło się późno, więc je odłożyłam do klatki, ale nadal osobno i był spokój jak zwykle
a teraz pytanie :
czy to tylko chodziło o nowe terytorium ? czy mogę je już po kolejnej gonitwie (np. dziś) włożyć do tej klatki już bez kratki dzielącej ? a jak będzie im "za ciasno" do biegania i poleje się krew ? może kilka razy tak na podłodze ? aż przestaną i zaakceptują się ? czy może to nie dobrze, że tak jest raz razem, a raz osobno ? ale w jednej klatce są i sie wąchają przez kratki "
dodam, że Jurek akceptuje Lenkę, Busia gania. To na wybiegu trawkowym, w klatce siedzi L i J, a Busia obok nich (ta sama klatka 140/65) przedzieleni tylko kratką
twojawiernafanka

Re: Łączenie świnek

Post autor: twojawiernafanka »

Niestety, z moich obserwacji wynika, że temat jest trudny, bo w każdym przypadku łączenie przebiega inaczej.
Jeśli dobrze kojarzę, Lenka w klatce była jeszcze oddzielona od Busi i Jurasa? Jeśli tak - dałabym im trochę czasu właśnie na pokojowym wybiegu - muszą mieć gdzie uciec, bieganie też ich trochę zmęczy. Skoro nie doszło do rozlewu krwi (musisz bardzo tego pilnować, np. pryskając spryskiwaczem, gdy zrobi się niebezpiecznie), jest szansa, że uda im się dogadać i wkrótce zostaną zgodnym trio. I skoro leżały po tej gonitwie blisko siebie - wzięłabym to za dobry znak :)
atka1966

Re: Łączenie świnek

Post autor: atka1966 »

Jurasek jest w jednej części z Lenką, ponieważ zaakceptował ją od razu (świeża krew ;)) bo on kocha wszystkie świnkodziewczynki :love: już po pierwszym dniu siedzieli zgodnie w klatce, tylko Busia pokazywała swoją wyższość na działce, ganiając Lenkę po trawie, ale lekko, a w klatce jest spokój, nie starają się dostać do siebie, wąchają się przez kratki, jedzą wspólnie sianko... tylko wypuszczone na pokój wcielają sie w skórę diabła i ganiają, ostro zaznaczając swoją wyższość :think: wszystkie na raz :idontknow: to mnie dziwi właśnie :? jakiś dziwny terytorializm ?
dziś już nie będę ich denerwować, ale jutro puszczę na dłużej na pokój i po zmęczeniu włożę do jednej klatki, w weekend zobaczę jak się zachowują, nawet gdybym nie przespała nocki, to będę czuwać... dziś jeszcze nie mogę, bo wstaję o 4.15 do pracy, to bym chyba spała w niej na stojąco po ekscytującej nocy :laugh:
twojawiernafanka

Re: Łączenie świnek

Post autor: twojawiernafanka »

Hmmm... to faktycznie ciekawie. Ale w sumie jeśli nie gryzą się do krwi, to chyba najlepiej będzie dać im trochę czasu :)
Wydaje mi się też, że mimo wszystko sytuacja na wybiegu jest spowodowana tym, że w klatce dzieli je ścianka, więc nie do końca mają do siebie dostęp. Moi chłopcy mieli podobnie, z tym, że najpierw gryźli się przez kraty. Później się uspokoili, ale na wybiegu - makabra.
Na dworze mogło być inaczej, bo to całkowicie obcy dla nich teren - w pokoju mogły się uchować jakieś zapachy i to wystarczy.
Reasumując: kiedy zaczną być spokojni na wybiegach - próbowałabym wyjąć kratki z klatki :)
atka1966

Re: Łączenie świnek

Post autor: atka1966 »

no też miałam taki zamiar właśnie, ale wcześniej gdzieś w tym wątku przeczytałam, że nie dobrze tak ciągle na zmiane wypuszczać razem i znowu rozdzieleć, bo to podobno za każdym razem będą ustalać swoją hierarchię :think: zamiast raz na zawsze... :idontknow:
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Łączenie świnek

Post autor: Inez »

I pewnie dlatego wciąż ta gonitwa. Zarezerwuj sobie weekend i spróbuj jeszcze raz. Do skutku.
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
atka1966

Re: Łączenie świnek

Post autor: atka1966 »

tak zrobię, jak tylko będę miała wolne :meeting: dzięki :buzki:
ps.
w sobotę :meeting: na razie bez większych ekscesów :pray:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 9&start=30
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łączenie świnek morskich”