Łączenie świnek

Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10180
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Łączenie świnek

Post autor: martuś »

Nadszedł czas na mój post w tym dziale...
Od soboty łączę 3 panny i najmłodsza robi problemy :? Ale może od początku.

Najstarsza świnka Nutka 7,5 roku. Od zawsze była ze swoją koleżanką, która niestety już za TM (razem były prawie 6 lat). Uległa, jak koleżanka ją próbowała przegonić używając zębów to Nutka kuliła się w kąciku i popiskiwała. Wszystko zmieniło się po kilku miesiącach jak Nucia zachorowała. Od tamtego czasu wielka miłość, przytulanie itd. Jak dziewczyny miały 5 lat to adoptowałam Tolę jak zabezpieczenie przed osamotnieniem. I po 10 miesiącach życia we trójkę Nutka i Tola zostały same.

Tola trafiła do mnie w wieku 1,5 roku. Bardzo długo bała się gwałtowniejszych ruchów (w poprzednim domu była straszona przez psa), jak przyjechała to miała strupy po pogryzieniu na całym ciele bo pozostałe świnki ją atakowały. Zawsze ostatnia, bojąca się ponownych ugryzień... Głaskać mogłam tylko po głowie bo wystarczyło, że dotknęłam pleców a ona już obsikiwała (to jej jedyny sposób obrony...) Dołączenie Toli do moich przebiegło ekspresowo. Całą trójkę daliśmy na mały teren, moje przytuliły się do nowej koleżanki, wylizały ją i poszły spać. A Tola była w wielkim szoku, że są świnki które jej nie gryzą. Na koniec niewiele myśląc Tola wpakowała się do transportera za moimi dziewczynami więc to był znak, że musi z nami jechać do domu. Miłość kwitła od pierwszych dni, cała trójka spała przytulona do siebie.
Tola od 2 lat poważnie choruje. Ma poprzerastane wszystkie korzenie zębowe, co miesiąc jeździ na korekty i są dni, że nieciekawie się czuje.

Z racji tego, że Nutka ma już swoje lata a Tola choruje zdecydowałam się na adopcję kolejnej dziewczynki. No i tu zaczynają się "schody"...
W sobotę przyjechała do nas 4 miesięczna Emocja od Dzimy. Łączenie na kocu zapowiadało się obiecująco. Żadnych gruchań, kręcenia dupką czy cykania zębami. Mała biegała za Tolą żeby ją obwąchać, Tolcia uciekała i ją obsikiwała. Ale wszystko bez nadmiernego stresu. Emocja się wybiegała, przytuliła do Nutki i poszła spać. Cała trójka wieczorem trafiła do klatki. Emocja zajęła część klatki nad którą mam półkę więc miała tam bezpieczne schronienie. Problem zaczął się w nocy jak Tola chciała do niej iść. Mała bez żadnego ostrzeżenia wystartowała z zębami. Tola tak się jej boi, że w klatce siedzi w jednym kącie i nie chce chodzić bo co podejdzie np do jedzenia to mała zaraz wybiega i ją goni. Dzisiaj w nocy zaczęła też atakować Nutkę jak ta tylko się poruszyła. Starsze dziewczyny w ogóle się nie bronią... Nutka stoi i piszczy, że ją gryzą a Tola z przeraźliwym krzykiem ucieka po klatce...
Na kolanach są w stanie leżeć we 3 bez awantur. Na wybiegu jak siedzę przy nich i pilnuję to Tola też mniej panikuje. I nie pozwalam małej gryźć. Dziwne to jest dla mnie bo najpierw gryzie a za sekundę podchodzi i liże po oczach i uszach...

Nie wiem co mam z nimi zrobić w klatce. Czy zagrodzić tę część w której siedzi Emocja i niech razem siedzą na tej połowie co teraz zajmuje Nutka i Tola? A może lepiej w klatce je rozdzielić i puszczać razem tylko na wybiegi?

Źle, że ani Nutka ani Tola nie chcą rządzić... Emocja chyba też do końca nie wie co chce. Pewnie gdyby dostała od starszych to by się uspokoiła bo w DT była tą najspokojniejszą. Tylko, że tam miała inną świnkę której bała się podskoczyć...


Jeśli macie jakieś pomysły to piszcie bo nie chce oddawać Emocji... Ale z drugiej strony nie mogę patrzeć jak Tola siedzi skulona w jednym miejscu i boi się ruszyć. A teraz jeszcze staruszka obrywa zębami...
Zuzia, Suzinek, Nala, Tola, Nutka
Obrazek
Awatar użytkownika
Bulletproof
Posty: 1226
Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Łączenie świnek

Post autor: Bulletproof »

Czy są jakieś rany po tych ugryzieniach?
Z moich obserwacji wynika, że lizanie po uszach też jest oznaką dominacji i to i wielu gatunków zwierząt.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10180
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Łączenie świnek

Post autor: martuś »

Ran jeszcze nie ma ale najgorsze, że Nutkę gryzie po głowie :(

ed
u mnie od zawsze nawzajem się liżą. Starsza już się nie domywa, czasami ma śpioszki w oku i dotychczas to Tola ją zawsze myła.
Zuzia, Suzinek, Nala, Tola, Nutka
Obrazek
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Łączenie świnek

Post autor: Anula »

Świnie z tego rzutu są specyficzne, delikatnie mówiąc. Do mnie przyjechały niby 2 spokojniejsze a już po parunastu godzinach od przyjazdu taki sajgon zrobiły, że przez tydzień siedziały osobno. Zauważyłam, że często świnie które były wcześniej gnębione jeśli trafią nagle na świnie słabsze od siebie są jeszcze gorsze od tych, które ich gnębiły. Ciężką masz sytuację, nie zazdroszczę. Trudno, żeby Twoje już wiekowe panny żyły w strachu na starość. Może niech pomieszkają trochę przez kraty, może Emocja wyluzuje, chociaż chyba będzie o to ciężko :(
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10180
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Łączenie świnek

Post autor: martuś »

Właśnie nie wiem co robić... Z drugiej strony boję się rozdzielić bo może być tak, że przy ponownej próbie łączenia zaczną używać zębów na poważnie i będę miała w domu matrix... Na szczęście od jutra mam 4 dni wolnego więc będę mogła je bardziej obserwować bo w ciągu dnia nie wiem co wyprawiają jak jestem w pracy. Wtedy będzie na zmianę kolankowanie z obserwacją zachowania w klatce i w razie próby ataku będę reagowała.
Wydaje mi się, że miejsca mają sporo bo tam gdzie przeważnie siedzi Emocja to klatka ma 70x55 cm a tam gdzie Nutka z Tolą 70x60 cm więc łączna długość to 140 cm :idontknow:
Wiem, że świnki z pseudo są trudne bo od małego musiały pewnie walczyć między sobą ale mam nadzieję, że z czasem takie zachowanie minie i zobaczy, że nic jej nie grozi ze strony innych świnek i mojej.
Zuzia, Suzinek, Nala, Tola, Nutka
Obrazek
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10180
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Łączenie świnek

Post autor: martuś »

Zobaczcie jak dziewczyny się zachowują
Czasami jest taki spokój
https://youtu.be/BlMLysuMLTA

A czasami tak ją atakuje :(
https://youtu.be/X2paXSc0VBY


Myślicie, że takie zachowanie minie...? :(
Zuzia, Suzinek, Nala, Tola, Nutka
Obrazek
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Łączenie świnek

Post autor: Anula »

Matko jaka terrorystka :( Dziewczyny się jej tak boją, że aż zastygają a ona i tak atakuje :(
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3799
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Łączenie świnek

Post autor: zwierzur »

Moja Mania taka była, a wcześniej Dunia... :levitation: Obie atakowały ze strachu, profilaktycznie i perfidnie - bez ostrzeżenia, bez powodu... Nie było krwi, ale nie chciałam, żeby się pojawiła. W związku z tym, ze stadem - jedna i druga, mieszkały początkowo przez kratki. Mogły widzieć świnki, mogły czuć świnki, ale nie mogły się konfrontować bezpośrednio. Dość długo to trwało, bo 4 i 6 miesięcy. Starałam się, żeby co tydzień był wspólny wybieg, ale odbywał się pod stałą kontrolą - jak agresorka atakowała - usuwałam natychmiast za kratki na 20, 30 minut. Żadna świnia nie lubi i nie chce być sama - tego należy się trzymać. Oczywiście, są wyjątki... :ups: Rozumiem Twoje rozterki, bo mi własnych "Bogu ducha winnych" świń, uciekających w panice i drących się przeraźliwie, też było żal. Podobna do Emocji i w jej wieku była Mazanka - jeszcze czasem ląduje w izolatce dla opamiętania, bo zdarza jej się, zwłaszcza w czasie rui, zapomnieć o zasadach. Trzymam kciuki, żeby smarkulka się ogarnęła. :fingerscrossed: Fajna jest. A staruszeczkom - zdrowia i stu lat! Trzymajcie się. :buzki:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Poochacz

Re: Łączenie świnek

Post autor: Poochacz »

Witam wszystkich. Mam niespełna trzyletniego samca - Mańka. Żeby nie siedział tak sam to przygarnąłem ostatnio 5-miesięcznego samczyka. Po tygodniu kwarantanny i jednak niepełnym jeszcze oswojeniu (z ręki zje po jakimś czasie ale głaskać się nie da) dołączyłem go do starszego. Po całym dniu było ok, lizały się po pyszczkach, obwąchiwały, jadły z jednej kupy siana, trochę się poganiały i pogruchały na siebie ale bez przemocy, wsadziłem zatem obydwóch do jednej nowej klatki w której żaden dotąd nie był. No i nie do końca jest różowo. Odnoszę wrażenie że nie bardzo się tolerują - będąc w pobliżu młody furkocze a starszy kwiczy. Młodszy wyrywa starszemu jedzenie z pyska a ten w zamian nie dopuszcza go do paśnika. Wsadziłem do klatki drugą miskę, poidło i osobny stóg siana. Czy mogę jeszcze cokolwiek zrobić czy czekać aż sytuacja sama się ułoży? Czy wsadzić nowej śwince domek żeby się chowała jako nie w pełni oswojona czy może to skomplikować łączenie się świnek?
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Łączenie świnek

Post autor: Kropcia »

No i moja kolej w wątku. Wczoraj do domu przyszła z nami Balbinka. To świnka naszej techniczki. Po tym jak jej koleżanka z klatki odeszła, świnka była sama. Przy piątkowej wizycie dostaliśmy pytanie, czy się nią zajmiemy. Zgodziliśmy się. Zostaliśmy uprzedzeni, że to mała cholera próbująca wszystko dominować. Nie spodziewaliśmy się takiej jazdy, jaką nam wczoraj zaprezentowała. Z poczatku spoko, obwąchała, polizała po oczach i uszach Pchełkę i Lukrecję. Pistacja taka trochę obojetna. A potem były zęby i kwartet cykaczek. Pvhełcia i Lucia zjeżone, Pistacja przerażona... Odseparowałam agresorkę i dałam sobie spokój, bo moje stado było wykończone psychicznie. Padło plackiem bardzo szybko. Balbinka też. Zastanawiam się na ile pozwolić im na próbę ustawienia się. Dopóki nie zobaczę pierwszej krwi czy odpuścić przy cykaniu? Do tej pory czegoś takiego nie miałam i nie chcę żeby mi stado na tym ucierpiało bardzo mocno.
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łączenie świnek morskich”