Pierożek TM [*] Pazio- rezerwacja [*]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

d.pacek
Posty: 18
Rejestracja: 15 sty 2022, 16:26
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pierożek i Pazio

Post autor: d.pacek »

No niestety Pierożek w dalszym ciągu na prostą nie wyszedł :-( Zaczynam się już martwić. Ponieważ bobki ciągle grzęzną mu w pupie wczoraj poszliśmy na kontrolę i okazało się, że na dodatek coś słychać w płucach jak by początek zapalenie, no kompletnie mnie to przybiło, bo już od miesiąca czeka na niego wspaniała rodzinka, a zdrowie ciągle nie pozwala na adopcję :-(
Nie wiem czemu mały schudł też 80g mimo że apetyt mu dopisuje. Koniec końców jesteśmy na antybiotyku , a we wtorek za tydzień jedziemy na usg brzucha i płuc. Czekamy też na wyniki badania krwi , które mogą okazać się decydujące. Póki co jednak Pierożek grzeje się w norce od Jagi i zajada się ostatnimi mleczykami :-)

Obrazek
d.pacek
Posty: 18
Rejestracja: 15 sty 2022, 16:26
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pierożek i Pazio

Post autor: d.pacek »

We wtorek mieliśmy kolejne USG kontrolne jelit, gdzie dalej jeszcze widać ślady zapalenia choć wątroba jest już ładna, płuca też nie najgorsze aczkolwiek widać w nich trochę płynu, niestety płyn został zauważony też w osierdziu serca więc w ten poniedziałek jeszcze echo serca. Jednak samopoczucie pierożka nie odzwierciedla na szczęście jego stanu, jest ruchliwy i głodny mimo, że waży prawie tyle co na ostatniej wizycie 880g:-). Pazio nie okazuje żadnych oznak jakiejkolwiek choroby więc zakładam optymistycznie, że jest zdrowy :-)
Ostatnio zmieniony 28 paź 2022, 13:42 przez d.pacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23055
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Pierożek i Pazio

Post autor: porcella »

Kurczę, wysięk w klatce to poważna sprawa... :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
d.pacek
Posty: 18
Rejestracja: 15 sty 2022, 16:26
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pierożek i Pazio

Post autor: d.pacek »

No niestety w poniedziałek byliśmy na kolejnym USG płuc , ale dalej widoczna była tam woda, dlatego uśpiono Pierożka i dokonano próby biopsji płynu z płuc , co zakończyło się niepowodzeniem, bo było jej jednak zbyt mało. Do tego nie zrobiono nam echa serca tylko znowu USG i tam też był dalej płyn. Jak by tego było mało Pani żukowska stwierdziła powiększony węzeł chłonny i zaczęła podejrzewać chłoniaka :-( :-( . W związku z tak poważną sytuacją zmieniłam stan adopcji na wstrzymany. We wtorek mamy mieć echo serca, a do tego czasu cały czas bierzemy antybiotyk, leki na jelita i jeszcze mamy zastrzyki co trzy dni. No cóż...... półroku temu walczyłam o świnkę z chłoniakiem, miałam nawet nadzieję, ale jeśli to faktycznie to, szanse są nikłe :-(
Awatar użytkownika
doma2005
Posty: 845
Rejestracja: 02 sie 2017, 12:01
Miejscowość: szczecin
Kontakt:

Re: Pierożek i Pazio

Post autor: doma2005 »

Smutno :candle:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23055
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Pierożek i Pazio

Post autor: porcella »

doma2005 pisze:Smutno :candle:
On jest bardzo chory, ale żywy. "uśpiono" oznaczało podanie narkozy do badań.
Swoją drogą bardzo pechowe prosiątko... mamy kilka takich chorowitków.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
doma2005
Posty: 845
Rejestracja: 02 sie 2017, 12:01
Miejscowość: szczecin
Kontakt:

Re: Pierożek i Pazio

Post autor: doma2005 »

To trzymam z całych sił za prosiaczka :fingerscrossed:
d.pacek
Posty: 18
Rejestracja: 15 sty 2022, 16:26
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pierożek i Pazio

Post autor: d.pacek »

Dawno nie pisałam, bo po ostatniej wizycie prawie dwa miesiące temu, Pierożkowi robiono echo serca i stwierdzono, że o dziwo dosyć słabo bije więc kupy odhaczyliśmy jako prawidłowe, ale za to dostaliśmy leki na serducho. Mamy robić kontrolne echo serca jakoś niedługo już może będzie dobrze :-) Martwi mnie jednak waga Pierożka poniżej 800g. więc ciągle go dokarmiam i tym sposobem dobijamy do 825g, ale następnego dnia znowu waży poniżej 800g. Dziwne bo ma apetyt i na standardowo podawane jedzenie i na karmę ratunkową, której bardzo dużo zjada codziennie. Co prawda nigdy go nie widzę, żeby pił, ale, obawiam się, że może być jeszcze jakiś problem, co okaże się może po kolejnej wizycie kolejnej wizycie. Pazio za to w świetnej formie, nie wygląda, żeby cokolwiek mu dolegało.

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 9996
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Pierożek i Pazio

Post autor: Dzima »

Tarczyca sprawdzona? w sensie krew na T4
Furia, Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23055
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Pierożek i Pazio

Post autor: porcella »

O ile pamiętam, miał komplet badań na początku, ale pogadamy. Bo to rzeczywiście tak tarczycowo wygląda.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”