CAVIARNIA

Witam.

Posiadam 2 prosiaczki, 3,5-letnią Tośkę oraz 1,5-letnią Melę, które to żyją sobie spokojnie w zagrodzie DIY wielkości 1mkw.

tak to wygląda

Moja narzeczona niestety bądź stety (zależy kto i jak patrzy ) wpadła na pomysł przygarnięcia dodatkowych 3 świntuchów (tyż dziewczynki, 3-letnie, nie wiem czy z jednego miotu) (dziewczyna chce oddać z powodu braku czasu), i tu pojawia się moje pytanie .

Czy (a jeżeli tak to jak bardzo) będę musiał powiększać bądź modyfikować mój chlewik żeby 5 prosiek miało wystarczająco miejsca do życia?

Myślałem nad dorobieniem piętra szerokości ok 40cm (w miejsce aktualnego domku) i postawieniem na nich domku szeregowego dla każdego prosiaka (5 oddzielnych pokoików), do tego 2 kawałek piętra (na kształt literki L) trochę węższy szer ok 30-35cm i tam postawienie misek na jedzonko.

Wrota zagrody są praktycznie zawsze otwarte jak tylko jesteśmy w mieszkaniu więc prosiak zawsze ma możliwość wyjścia na salony i podriftowania na dywanie obok pod stołem (a że te moje dwa tłuściochy są małymi leniwymi bułami to już nic nie poradzę ).

Szukałem info o ilości miejsca na prosika, 1 - 0,7mkw, każdy kolejny + 0,3mkw ale nie wiem jak to się będzie imać do mojej konfiguracji.

Wszystko zależy od tego, czy się dogadają (nie muszą), czy będą mieszkać razem (jeśli się nie dogadają, to będzie trzeba dzielić zagrodę), czy są ruchliwe i czy będą bardziej po przygarnięciu nowych. Zwykle przy łączeniu jest bardzo dużo ruchu i trzeba dużo dodatkowego miejsca, a piątka może wprowadzić dużo zamieszania, bo to już spore stado i zanim ustali hierarchię może być śmiesznie. Na pewno potrzebują tyle miejsca ile każda z nich x 5, czyli dużo. Oczywiście otwarcie zagrody pomaga, zwłaszcza na początku, kiedy może być potrzeba nagłej ucieczki od awantury. Piętro jest dobrym pomysłem, ale pod warunkiem, że zwierzęta są sprawne fizycznie.