Nakrętka & Jose - państwo pokręceni [Rogoźno]

Świnki, które biorą udział w programie "wirtualnych adopcji"

Moderator: silje

Awatar użytkownika
moniczka_omn
Posty: 410
Rejestracja: 23 cze 2018, 20:47
Miejscowość: Justynów k. Łodzi
Kontakt:

Re: Nakrętka - płocka, chorowita panna [Rogoźno]

Post autor: moniczka_omn »

Co u Nakrętki?
Na zawsze w serduszku:
Malwinka, Gudi, Żelek, Loluś, Smołek, Grzybek, Czosnek, Maluszek + 2 tymczaski
:candle:
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 9995
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Nakrętka - płocka, chorowita panna [Rogoźno]

Post autor: Dzima »

Z Nakrętką jest źle. 13.12 idzie do weterynarza na szpitalik i będzie miała ryzykowny dla niej zabieg ablacji kanału słuchowego.
:fingerscrossed:
Daliśmy jej czas, ucho było płukane, niestety nic to nie dało. Antybiotyk, który wg wymazu miał pomóc nie pomógł. Jej dni to ból i wegetacja. Doszły problemy neurologiczne, miewa jakby tiki, oczko pulsuje do tyłu. Dwa dni temu się przewróciła.
Jednym słowem albo ryzykujemy zabieg albo usypiamy :( Chętnie je i przybiera na wadze, ale codziennie widzę jej ból, wegetację z głową w paśniku. W klatce 120ce ona używa może z połowę tej powierzchni - widzę to przy sprzątaniu.
:(
Furia, Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3799
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Nakrętka - płocka, chorowita panna [Rogoźno]

Post autor: zwierzur »

:fingerscrossed: Trzymamy bardzo mocno! Hanys miał identyczne problemy. Dotarliśmy z leczeniem pod ścianę. Otwarcie puszki bębenkowej było dla niego jedyną szansą. Drugą była eutanazja. Operacja się powiodła, chłopak ożył, wyprostował głowę... Nie, żeby od razu, ale stopniowa poprawa następowała każdego dnia. Baliśmy się bardzo, wiadomo, ale warto było. Próbujcie. Wyjście ostateczne zdążycie wykorzystać we właściwym czasie. :fingerscrossed: :buzki:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 9995
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Nakrętka - płocka, chorowita panna [Rogoźno]

Post autor: Dzima »

Tak spędza dni:
Obrazek

Tak wygląda aktualnie, przekroczyła 900g
Obrazek

Obrazek

Obrazek

https://photos.google.com/share/AF1QipO ... xRMTdZMjNn
Furia, Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 7848
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Nakrętka - płocka, chorowita panna [Rogoźno]

Post autor: silje »

:fingerscrossed: :fingerscrossed:
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka i Dorjan + 9 w DT
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 9995
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Nakrętka - płocka, chorowita panna [Rogoźno]

Post autor: Dzima »

Nakrętka po zabiegu. w efekcie nie miała usuwanego kanału słuchowego, bo podobno nie było w środku najgorzej. Miała usunięte jakieś guzki czy zrosty, kanał wyczyszczony i drożny na ten moment.
Obrazek

Obrazek

Wydobyte z Nakrętki:
Obrazek
Furia, Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3799
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Nakrętka - płocka, chorowita panna [Rogoźno]

Post autor: zwierzur »

Mocno! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 7848
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Nakrętka - płocka, chorowita panna [Rogoźno]

Post autor: silje »

Niezmiennie :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka i Dorjan + 9 w DT
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 9995
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Nakrętka - płocka, chorowita panna [Rogoźno]

Post autor: Dzima »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nakrętka czuje się dobrze, chodzi po klatce, apetyt dopisuje, naprawdę widzę, że czuje się lepiej niż przed zabiegiem.
Nigdy już się nie wyprostuje, ale najważniejsze żeby nie było więcej bólu.
Nie widać u uchu już ropy ani żadnych wycieków. Jest na antybiotyku, niedługo kontrola i zobaczymy co dalej.... jednak jest zdrowie i wygląd nie dają jej dużych szans na adopcję. :(
Furia, Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia
Awatar użytkownika
moniczka_omn
Posty: 410
Rejestracja: 23 cze 2018, 20:47
Miejscowość: Justynów k. Łodzi
Kontakt:

Re: Nakrętka - płocka, chorowita panna [Rogoźno]

Post autor: moniczka_omn »

Trzymaj się Nakrętko, będzie dobrze! :fingerscrossed:
Na zawsze w serduszku:
Malwinka, Gudi, Żelek, Loluś, Smołek, Grzybek, Czosnek, Maluszek + 2 tymczaski
:candle:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Świnkowa Przystań - wirtualne adopcje”