CAVIARNIA

Cześć, trafiły do nas dwie świnki, dziewczynki. Nie kupiliśmy ich w zoologicznym, wzięliśmy od osoby, której urodziły się młode. Z małymi było wszystko okej, jednak niedawno okazało się, że jedna z nich w ciąży (dawna opiekunka za późno oddzieliła samiczki od samców). Na świat przyszły dwie dziewczynki i chłopiec. Jedna dziewczynka niestety odeszła. Zostały dwie - chłopiec i dziewczynka. Zdecydowaliśmy, że je zostawimy (Leoś oczywiście zostanie wykastrowany). Siostry są w osobnych klatkach. Matka z małymi, a ciocia osobno. I pytanie brzmi: jak poprawnie przeprowadzić łączenie?
Weterynarz mówił, że małe mogą poznać ciocię za dwa tygodnie na wybiegu, ale czy ma to sens, skoro Leosiek, jak przestanie pić mleko zostanie oddzielony w celach kastracji? Doprowadzić do spotkania wszystkich czterech świnek przed planowanym łączeniem czy lepiej nie? I co zrobić zanim Leoś zostanie wykastrowany? Połączyć małą z ciocią, a potem łączyć wszystkie z Leośkiem? Czy wstrzymać się do momentu, aż wszystkie świnki będą gotowe do łączenia (tj. Leoś zostanie kastratem)?

Chcesz skazać samca na pół roku samotności??