CAVIARNIA

23.10.2022 - zmiana autora wątku z Dzimy na Agatę

BRANCO

oznacza "biały" w języku portugalskim

Wiek: ur. 08.2019
Płeć świnki: samiec, kastrat
Adopcyjny numerek: 5157
Miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo: Rokietnica, agata_j
Historia zwierzęcia, przebyte choroby: Odebrany z psuedohodowli.
Informacje dot. diety: Karma Cavia Complete, sianko, wszystkie podstawowe warzywa.
Stan adopcji: Wirtualne Adopcje
Informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku: Dzima

Najnowsze zdjęcie Branco i Imprezki [*]:



-







Jak zostać wirtualnym opiekunem?
Należy wybrać prosiaka, któremu chce się pomóc.
Napisać mail na wirtualneadopcje@swinkimorskie.eu podając imię wybranego prosiaka (w tym przypadku Branco) kwotę, którą chce się mu podarować, swoje imię i nazwisko, miejscowość oraz podpis jaki ma być widoczny na stronie.
Wykonać przelew na dane:
Stowarzyszenie Pomocy Świnkom Morskim
ul. Andrzeja Boboli 4/6, 02-525 Warszawa
mBank 56 1140 2004 0000 3902 7929 5282
W tytule: imię świnki + imię i nazwisko, oraz miejscowość
Istnieje możliwość płatności PayPalem - prosimy jednak wcześniej o informację o zamiarze wykonania przelewu.
W krótkim czasie odezwie się wolontariuszka, która odpowie na pytania oraz potwierdzi wpływ kwoty na konto (1-2 dni).
Prosimy uzbroić się w chwilę cierpliwość (wprowadzenie danych).
Na końcu można cieszyć się z udzielonej pomocy - dziękujemy!

Wykastrowany. Postanowił wyhodować sobie ropnia 2 tygodnie po zabiegu

Branco dogadał się ws chorób z Hvitem i obu panom wypadają siusiaki. Podejrzewamy problem naurologiczny. Włączyliśmy nivlain.

Branco pojechał na tymczasowy ds do Wrocławia. Dotrzyma towarzystwa dorosłej samiczce, która straciła koleżankę, a pani "wygasza" stado. Porozumiałyśmy się, że Branco do mnie wróci po odejściu towarzyszki... oby dał się oswoić.

Branco wrócił, samiczka umarła.
Niestety nie jest oswojony, jest długi, "szczurzy" dzikusek...aktualnie łączy się z Funfun, która po wyjeździe Hvit została sama, nie zaakceptowała żadnej samiczki.

Pechowiec! Podobny do mojego Pędraczka. Niech już chłopaczek znajdzie swoje miejsce na ziemi.

Połączony z FunFun

Branco tak sobie u mnie siedzi i zmienia towarzyszki (FunFun pojechała do Solca do Anki Sz.).
Aktualnie objął stanowisko klatkowego "łojca" dla Profesorka.
Niestety ze zdrowiem kiepsko, pojechaliśmy na kontrolę, a okazało się że ma guza na tarczycy. Pobrana krew, zrobiona biopsja i czekamy.... Ma również tachykardię.

Biduś... Zdrówka!