Płyn w jamie brzusznej

Wątroba, serce, tarczyca, trzustka, cukrzyca;

Moderator: Dzima

deadend

Płyn w jamie brzusznej

Post autor: deadend »

Witam wszystkich ponownie :)
Może ktoś kiedyś był w podobnej sytuacji, i jest w stanie mi powiedzieć jakie są szanse mojej świnki...
Roman ma bardzo dużo płynu w jamie brzusznej, miał robione usg ale widać tylko ten płyn, nie wiadomo czy jest to spowodowane niewydolnością krążenia czy może jakimś nowotworem. Wczoraj rano miał 34C, wetka powiedziała, że umiera ale nie zdecydowałam się go uśpić, dostał kroplówkę, jakis zastrzyk. W domu nawadnianie i ogrzewanie. Miał marne szanse na przeżycie nocy, ale żyje, je trochę, dziś rano 36C temp. ciała. po godzinie 15 będzie wet. która wczoraj go badała.
Piszę dla tego, że nie wiem co robić, jeśli Pani wet. jednak zasugeruje go uśpić, czy jest sens go nadal męczyć na siłę? czy ktoś zna przypadek świnki z takim objawem (płyn w jakme brzusznej, od czasu do czasu rzęził przy odddychaniu)?
Dodam że w ciągu ostatniego pół roku Romka oglądało/osłuchiwało 3 wetów (zwracałam uwagę na oddech, łupież i kaszak pod szyją), każdy stwierdził że jest zdrowy. Jakiś m-c temu znów z tym oddechem pojechałam, wetka powiedziała, że nic nie słyszy, ale mam go odchudzić bo jest gruby! (a brzuch jak piłka ma jak sie okazało z innego powodu).
Asia909

Re: Płyn w jamie brzusznej, b.ciężki stan

Post autor: Asia909 »

U mojego Kuby tez tak podobnie było ale po operacji. Niestety podjęłam decyzje o eutanazji...
Nie wiem czy miał płyn w jamie brzusznej po operacji ale wiem, ze nie jadł (nawet na siłę) i że zaczęły mu się trawić narządy.
Przed uśpieniem też miał problemy z oddychaniem, charczał i chrząkał (a nawet piszczał). Doszło później do tego problemy z sercem.
deadend

Re: Płyn w jamie brzusznej, b.ciężki stan

Post autor: deadend »

Asia909 a na co była operacja? Romek miał dziś już operację, płyn w jelicie i zagazowanie. Na szczęście nie był to żaden guz. Miejmy nadzieję, że będzie nadal żył. Często czytam, ze świnki po operacji nie pozbierały się :(
Asia909

Re: Płyn w jamie brzusznej, b.ciężki stan

Post autor: Asia909 »

Miał jakiegoś guza wycinanego. On od początku chorował na wątrobę.
Historia jak to się zaczęło:
Przestał jeść, poszłam do weta dostał jakieś leki w tym antybiotyki. Nie polepszyło mu się a wręcz przeciwnie. Pogorszyło. Zrobiono mu USG i badani krwi. Wetka dziwiła się, ze z takimi wynikami jeszcze żyje. Miał operację wycinania jakiegoś guza. Później doszło do tego komplikacje: serce, wątroba mu wysiadła, jelita przestały funkcjonować.
Jedyne wyjście to eutanazja... Piszę to z złami w oczach. :cry:
Wiem, ze gdy miał problemy z oddychaniem to wydawał dziwne dźwięki. :cry:
Piorunowa

Re: Płyn w jamie brzusznej, b.ciężki stan

Post autor: Piorunowa »

A w jakim wieku jest Twoja świnka (Romek ;) ) ?
deadend

Re: Płyn w jamie brzusznej, b.ciężki stan

Post autor: deadend »

Romek ma 3 lata.

wybudza się na razie pomalutku...

Asia909 współczuję, to bardzo smutne... ale zrobiłaś co się dało. Szkoda, że źle się skończyło. Trzymajcie proszę kciuki za Romka.
Asia909

Re: Płyn w jamie brzusznej, b.ciężki stan

Post autor: Asia909 »

Podczas wybudzania, daj go do cieplejszego miejsca np. na termoforek ale nie bezpośrednio! ;)

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Piorunowa

Re: Płyn w jamie brzusznej, b.ciężki stan

Post autor: Piorunowa »

Dali Ci nie wybudzona świnkę? :roll:
W dobrej klinice zwierzę trzyma się do całkowitego wybudzenia... Wydawanie wcześniej jest moim zdaniem po prostu nieodpowiedzialne... Przecież przy wybudzaniu zwierzęciu może się coś stać...
,,Mój" wet zawsze żartuje - musimy być pewni, że będzie was rozpoznawał :)
Asia909

Re: Płyn w jamie brzusznej, b.ciężki stan

Post autor: Asia909 »

Piorunowa
zawsze daja niewybudzona. Czesto osoby na forum pisza ze swinka zaczyna sie wybudzac itp.
Piorunowa

Re: Płyn w jamie brzusznej, b.ciężki stan

Post autor: Piorunowa »

Ja o tym wiem, że niestety to jest dość powszechne, ale moim zdaniem jest to po prostu nieodpowiedzialne i każda dobra klinika zostawia pacjenta do pełnego wybudzenia, więc nie mów, że zawsze...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne narządy wewnętrzne i ich schorzenia”