Dzika świnka po roku czasu.

Czyli czym Twoja świnka zaskoczyć potrafi

Moderator: Pulpecja

ODPOWIEDZ
ArekW

Dzika świnka po roku czasu.

Post autor: ArekW »

Witam. Świnka, samiczka, została zakupione w sklepie zoologicznym. Miała ok 3 miesięcy, jest zdrowa. Jest z nami już ponad rok. Ma klatkę, domek. Jest wypuszczana prawie codziennie, ma drugi domek z poduszeczką w pokoju. Jest brana na ręce, mówi się do niej, głaszcze. W mieszkaniu nie ma strasznej ciszy, normalne zachowanie, chodzi się, gra TV itd., więc nie ma tak, że nagle coś głośniej i strach. Jednak świnka jest nadal dzika. Po otwarciu klatki ucieka pod łóżko, lub do tego swojego zapasowego domku. Kiedy żona wyciąga stare jedzenie, żeby dać nowe, potrafi się rzucać do ręki i gryźć. Ale, jeżeli wymienia się jej trociny, to po otwarciu klatki oczywiście ucieknie, ale jak słyszy że sypią sie nowe, to wygląda spod łóżka, a w momencie jak nałoży się jej jedzenia, to wybiega, wskakuje do kuwety, daje się głaskać, nie ucieka. Miałem już wcześniej świnki, też zyły w pojedynkę, ale tamte potrafłly chodzić za nogami jak pies. A ten egzemplarz po roku czasu nadal dziki.
Awatar użytkownika
Becia98
Posty: 5
Rejestracja: 22 maja 2019, 23:24
Miejscowość: Łódź / Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Re: Dzika świnka po roku czasu.

Post autor: Becia98 »

Może ta świnka jednak potrzebuje towarzysza... :/ A nawet jeśli to nie jest wina samotności, to na pewno czułaby się milej w obecności innego prosiaka.
Ja adoptowałam 2 świnki i po ponad pól roku 1 ze świnek też jest bardziej dzika niż druga. Może to osobowość :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania, nawyki, wybryki”