Choroby układu moczowego

Kamienie w nerkach, osad w pęcherzu, zapalenie pęcherza, kastracje i sterylizacje;

Moderator: Dzima

Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23053
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: porcella »

Ale to pomaga tylko na jakiś czas i zabieg trzeba powtarzać, niestety. Teraz mam pod opieką Marcela z takimi kłopotami - jest to bardzo poważna sprawa, właśnie z powodu bólu i słabych rokowań. Oczywiście ważna jest dieta - taka, jak tutaj zamieszczona - i trzeba jej bardzo przestrzegać. Dużo płynów, mokrych warzyw jak ogórek, czy biała część arbuza, seler naciowy, sałata rzymska.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ilona__wwy

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: ilona__wwy »

jesli chodzi o warzywa z dużo ilością wody to u Amelki nie bardzo z tym gdyż jak zje więcej niż 2,3 kawałki to jest rozwolnienie - chyba że jej dawać i do tego smektę w nadziei że rozwolnienia nie będzie?
Dostaje kroplówki NACL, dotego fluro coś tam i cos na b buctosan czy coś takiego o właściwościach moczopędnych i rozkurczowych. Kontrola usg za tydzień.
Co do płukania pęcherza z narkozą chirurgicznego to nie jestem przekonana znowu będzie problem z dochodzeniem do siebie i dokarmianie przez miesiąc. Można jeszcze przepłukać pęcherz przez cewnik - Oczywiście chirurg gryzoniowy będzie robił jakby co.
Jak sobie radzicie z tym problemem? Czy to sie da wyleczyc? Dawanie zastrzyków jest nieprzyjemne dla obu stron.
Zaczęła mi sikać osadem taką proszkowaną kredą (zwykle na kartonie jest biała płama a teraz warstwa proszku) czyli to wypłukuje dobry znak.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23053
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: porcella »

Dokladnie ten sam problem jest z Marcelem - powtórka z płukania, ale wiadomo, że to nie jest zabieg do powtarzania, bo bolesny i skutki są negatywne dla narządu. Jest zaburzenie metabolizmu, na razie nie spotkałam się z pomyslem na leczenie, jeśli dieta nie daje oczekiwanego skutku.
Marcel zjada dowolną ilośc sałaty rzymskiej i skóry od arbuza, a także miseczkę karmy ratunkowej dr Ziętka dla nerkowców. Skubie tez nieźle siano.
zamówiłam tymotkę u P. Roberta, zobaczymy, podobno obniża wapń.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
dominika45

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: dominika45 »

czy Pan Robert ma w mniejszych ilościach tymotkę bo my tez mamy problem z wapniem ale nie wiem też czy nasze Panny beda jadły ?
elwen
Posty: 48
Rejestracja: 20 sie 2014, 8:51
Miejscowość: skierniewice
Kontakt:

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: elwen »

Z tym obniżaniem wapnia to też trzeba uważać. Jak prosiak ma problemy metaboliczne to i tak może sikać osadem, bo wyrzuci wapń z kości a to wcale nie jest dobre i dla kości i dla ząbków, ale to pewnie wiecie. Też mam chłopczyka ze skłonnością do osadu i na razie najlepiej mu służą płyny czy to w postaci przepajania czy też duże ilości trawy, ogórka itp. Płukania pęcherza nie przerabialiśmy, kroplówek udaje nam się też ostatnio unikać. Shi lin tonga podaje już profilaktycznie, jak jest gorzej to w większej dawce , a poza tym to samo urinowet, cystophan, przeciwbólowe, nospa.
U mnie ostatnio powodem problemów było sianko. Malce uwielbiają to od pana Roberta ale ono jest mocno ziołowe a zatem wapniowe.
ilona__wwy

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: ilona__wwy »

U nas wyszło ze ma za mało wapna w stosunku do fosforu (mieści się w normie) - dlatego też dostaje wit D z wapniem by się wapno wchłaniało a nie robił się z niego osad. Po kontrolnym usg jest poprawa warstwa osadu w pęcherzu z 1,3 mm zmniejszyła się do 0,8 mm. Kroplówki teraz co 3 dni, nospa do tego (tylko nie wiem która ta słabsza pewno?), shilingon bierze od kilku dni ten mocniejszy w niebieskim opakowaniu. Dostaje trochę warzyw, wodę pije. Zapalenia nie ma pęcherza tylko sam osad.

Kwestia jeszcze tych kroplówek i zastrzyków. Czy to jakoś masujecie te miejsca czy przemywacie czyms? Zrobiły jej się jakieś guzki na karku po zastrzykach.
elwen
Posty: 48
Rejestracja: 20 sie 2014, 8:51
Miejscowość: skierniewice
Kontakt:

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: elwen »

Ilona u mnie to samo. Wapń w normie ale w dolnej granicy. Mały miał badania na witaminę D, ale pani doktor nie namierzyła dokładnej normy dla świnek więc odwoływała się do króliczej (jakby ktoś miał dokładniejsze info w tym temacie to niech da znać). Faktycznie jednak jak dostawał przez jakiś czas witaminkę to zupełnie nic się nie działo. Póki co wystawiam go na dworek by łapał jak najwięcej słoneczka. My też nie mamy zapaleń, osad na szczęście dość szybko u nas schodzi.
O guzki się nie martw, powinny się wchłonąć.
ilona__wwy

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: ilona__wwy »

Zauważyłam że oprócz guzków są strupy po kroplówkach i one odchodzą od skóry razem z sierscią, pod strupem jest rana. Ma jeszcze brać kropłówki ale w takim stanie jest skóra że się boje czy nie będzie zadużo, ostatnio się wyrywała przy kroplówce więc może ma dość tego. Zobaczymy co wet powie.
Nie robicie żadnych okładów na te guzki, ranki po zastrzykach ?
Awatar użytkownika
pastuszek
Posty: 3344
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: pastuszek »

Szukałam, ale nie znalazłam. Jak dawkujecie Żuravit Junior?
miska82
Posty: 294
Rejestracja: 29 gru 2015, 20:11
Miejscowość: warszawa
Kontakt:

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: miska82 »

A ktoś z Was podawał furagine? U mojego chłopaka zapalenie nerek....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Układ moczowo-płciowy”