CAVIARNIA

Witam. Klika dni temu zmarła jedna z moich świnek. Osamotniony został Czarny - roczny samczyk. Jest on nieufny, strachliwy, sam boi się wychodzić z klatki... Zawsze naśladował Rudego, chodził jego śladami. Kłócili się czasem, ale wydawało się że Rudy był jego ostoją i czuł się przy nim bezpieczniej. Czasem nawet wybierał się z nim na wędrówki do kuchni po jakieś smaczki.
Od śmierci Rudego nie minęło wiele czasu, ale od tych kilku dni ciężko jest mi nakłonić Czarnego by robił coś więcej niż jedzenie i leżenie. Spacerować w ogóle nie chce, nawet boi się wyjść obrobić siatkę z trawą, która leży na drugim końcu pokoju...

Dlatego rozważam przyjęcie pod swój dach drugiego prosiaczka. Niestety w adopcjach i łączeniu świnek jestem totalnie zielona i nie mogę pozwolić sobie na błędy, tj. nieudane łączenie - nie mam miejsca w mieszkaniu na postawienie drugiej klatki. Aktualnie Czarny żyje w klatce 100cm. Zastanawiam się czy w takich warunkach mam szansę na dobranie Czarnemu towarzysza? Ew. towarzyszki? Czy w ogóle łatwiej jest połączyć samca z samiczką? Niestety do konfiguracji z samiczką musiałabym go dać do kastracji (osobiście boję się operacji u świnek i bym jej dokonała jedynie mając pewność udanej adopcji).

Bardzo proszę o jakieś porady/wskazówki.
Mieszkam w Wejherowie (okolice Trójmiasta).

Czarny:

Jeśli boisz się łączenia to najlepiej szukać samczyka z okolicy, bo w razie niepowodzenia on wraca do dt. Nie ma takiej możliwości żebyś została z dwiema świnkami siedzącymi osobno
Pomyśl gdzie będziesz ich łączyć, bo klatka jest na to za mała.do niej muszą trafić już dogadani.
Łączy się świnki na dużym neutralnym terenie, musisz stworzyć bezpieczny wybieg bez kryjówek i legowisk, z kupą siana i jedzeniem, na którym będą mogli zostać nawet parę dni.

Dzięki za odpowiedź! A czy ten 1m byłby do przełknięcia dla dwóch samców? W wymaganiach z DT widziałam wszędzie te 1,2m. Póki co było całkiem spoko, ale świniaki znały się od początku. I klatka jest otwarta cały czas, gdy ktoś tylko jest w domu.

Będzie ok z otwartym wybiegiem, ale w klatce nie możesz łączyć-za mała powierzchnia.

Rozumiem. Muszą mieć możliwość odpocząć od siebie. No i mogłaby być wojna o domek.
Jeszcze raz dzięki za odpowiedź.

W klatce 100ce raczej nie ma miejsca na domek i dwa samce, zakładając że urosną powyżej kilograma. Lepiej urządzić przestrzeń tak, żeby nic nie było pułapką z jednym wejściem. Lepiej hamak, tunelohamak lub tunel.

Napisałam do Joanny pw, pomogę Jej jakby co