Świnki małgośki i statlera

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Świnki małgośki i statlera

Post autor: Miłasia »

Panowie pasują do siebie :D .
Uroczy piesio :love:
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Świnki małgośki i statlera

Post autor: kimera »

Laboranty standardowo mają około 2 miesięcy, kiedy do nas trafiają. Trudno powiedzieć, bo są oceniane tylko na podstawie wyglądu. Te świnki nie są hodowane w tych laboratoriach, tylko kupowane z jakichś hodowli.
Juvit ma wyjątkowe szczęście i zdrowie, i dobrych opiekunów. Jego towarzysze, Cebion i Pervivet już nie żyją, a on ma się dobrze. Oby tak dalej!
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23061
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Świnki małgośki i statlera

Post autor: porcella »

A ja nie widzę zdjęć psa śpiewającego...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
paprykarz

Re: Świnki małgośki i statlera

Post autor: paprykarz »

Też nie widzę fotek psiaka
statler

Re: Świnki małgośki i statlera

Post autor: statler »

Wczoraj coś poszło nie tak, poprawiłem linki i uzupełniłem post.
Awatar użytkownika
Pulpecja
Moderator globalny
Posty: 1172
Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
Miejscowość: Łódź
Kontakt:

Re: Świnki małgośki i statlera

Post autor: Pulpecja »

Wszystkie chłopaki cudne :love: . A jeden jeszcze z talentem :buzki: . Sąsiedzi jeszcze się do Was odzywają? :szczerbaty:
katiusha

Re: Świnki małgośki i statlera

Post autor: katiusha »

Co za płynące z rozdartej duszy zawodzenie :roll:
statler

Re: Świnki małgośki i statlera

Post autor: statler »

Pulpecja pisze:Sąsiedzi jeszcze się do Was odzywają? :szczerbaty:
Mamy mieszkanie w szczycie wieżowca na parterze i bezpośredni sąsiadujemy tylko z mieszkaniem obok i nad nami. Sąsiadka obok to bardzo fajna starsza babka, która pracuje w podobnych godzinach jak my. Pytałem ją o psa, ale nawet jak go słyszała zupełnie jej nie przeszkadzał :levitation: .
Natomiast lokatorzy nad nami, nawet jak im coś przeszkadza raczej się nie odezwą... Mieszkamy tu od 16,5 roku i nie pamiętam miesiąca bez awantur, trzaskania drzwiami urozmaiconego bogatym słownictwem. Lokatorzy z drugiej strony korytarza z pewnością sierściucha :lol: nie słyszą.
katiusha

Re: Świnki małgośki i statlera

Post autor: katiusha »

Zwołuje stado. Witam wsród właścicieli psów z różnym zaawansowaniem lęku separacyjnego. Chodzenie za wami krok w krok i przeszłosć schroniskowa to elementy charakterystyczne :levitation: Za odejscie niepokoju psiego :fingerscrossed: :fingerscrossed:
statler

Re: Świnki małgośki i statlera

Post autor: statler »

Juvit dołączył do stada za Tęczowym Mostem :(

Boguś trafi do adopcji, dobiega kresu świńska przygoda. Z powodów zdrowotnych nie możemy mieć świnek. Walczyliśmy przez lata, ale zmiany lekarzy i sposobów leczenia nie przynoszą u małgośki długotrwałych efektów.
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”