Przygody Świni Łini

Dyskusje niekoniecznie o świnkach.

Moderatorzy: Panna Fiu Fiu, Dzima, kakazuma

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Katia69

Re: Przygody Świni Łini

Post autor: Katia69 »

Opowieść jak zwykle pasjonująca...A co słychać u świnki w czapce? ;)
macrela10

Re: Przygody Świni Łini

Post autor: macrela10 »

Przepraszam.
Miałam pisać do końca ale wena piechotą nie chodzi.
Prosięta znalazły świetny dom zanim zdołały się u nas zadomowić i nawet Stowarzyszenie nie zdążyło interweniować, chociaż przygarnięcie przebiegło praktycznie "na zasadach".
Świnia W Czapce ma się świetnie.
Dogadała się z resztą stada już dawno i wszystkie są zachwycone.
Jest najstarsza ze wszystkich i dużo drobniejsza, ale nadrabia miną i nastroszonym futrem :)
Wyniki krwi ma dobre. Oby jak najdłużej z nami.
Dzięki za pamięć :)
Katia69

Re: Przygody Świni Łini

Post autor: Katia69 »

Świnki W Czapce nie sposób zapomnieć ;) Cieszę się,że u niej wszystko :ok:
Pozdrawiam serdecznie.
macrela10

Re: Przygody Świni Łini

Post autor: macrela10 »

Niestety odeszła dziś od nas Świnia w Czapce. Ostatnio zaczęła bardzo chudnąc co zaalarmowało rodzinę. Szczegółowe badania wykazały guza w okolicy śledziony i zmianę na tarczycy. Długo debatowaliśmy rodzinnie, czy operować, czy dać Jej się nacieszyć ostatnimi chwilami życia. Świnia chudła, dużo spała. Doszliśmy do wniosku, że jeśli ma się męczyć to lepiej podjąć ryzyko zabiegu i nawet w jej wieku operować.
Operacja się udała i Świnka zniosła ja bardzo dobrze. Wybudziła się, wróciła do domu, zaczęła jeść... Niestety wieczorem pojawiły się objawy obrzęku płuc i pomimo włączonego natychmiast leczenia, nie ustapiły. Przeżyła noc, oddech już wrócił do normy. Zjadła ogórka i selera. Pojechałam do pracy, wróciłam. A Ona na mnie czekała. Umarła mi na rękach...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23061
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Przygody Świni Łini

Post autor: porcella »

Będziemy ją pamiętać - niech biega swobodnie po zielonych łąkach.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
paprykarz

Re: Przygody Świni Łini

Post autor: paprykarz »

:swieca: dla prosiaczka.
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 7864
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Przygody Świni Łini

Post autor: silje »

Przykro mi :(
:swieca:
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka i Dorjan + 13 w DT
Awatar użytkownika
Ewa i Michał
Prezes SPŚM
Posty: 1752
Rejestracja: 23 maja 2016, 20:42
Miejscowość: Gdynia
Kontakt:

Re: Przygody Świni Łini

Post autor: Ewa i Michał »

Niech biega za TM po zielonej trawce :swieca:
Teoś,Rogerek,Jędrzejek,Bobiczko,Toficzek,Kubuś,Batmanek,Klusia,Chojraczek,Leoś,Liluś,Majeczka,Gajuszek,Misia,Batonik, Sherlock, Splinterek, Rodzyś, Fila Pyrka, Klusek, Watson, Kartofel, Ziemniaczek, Piratka - na zawsze w naszych serduszkach :candle:
Katia69

Re: Przygody Świni Łini

Post autor: Katia69 »

Bardzo mi przykro :( To była śliczna,kochana świnka.
Dobrze,że mieszkała w takim super domku.
Dla Czapkowej Panienki :swieca:
macrela10

Re: Przygody Świni Łini

Post autor: macrela10 »

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze sprawy”