CAVIARNIA

Spora kieszeń przy którymś środkowym, futra nabił, dr oczyściła, przykorygowała... Rewelacji nie ma. Nie wiem, czym by mu można te dziąsła wzmacniać.

Pochorowaliśmy, pozdrowieliśmy.
Cieciorek po korekcie utrzymuje wagę przez jakieś 10 dni po czym zaczyna dopominać się dokarmiania, co oznacza, że nie trzyma wagi. Wahania 10-20 g uważam za dopuszczalne, ale max bywało 880, a ostatnio zjechał do 830. W dodatku wybrzydza przy dokarmianiu jak francuski piesek i chętnie zjada tylko zwykłą karmę ("zielonego Ziętka"), a kupiony specjalnie "Ziętek plus" o zwiększonej wartości odżywczej może być jedynie skromną domieszką.
W każdym razie korekta była już znowu u dra Kuby Sadłowskiego po 3 tygodniach - 23 lutego. Doktor nawet zadowolony, mówi, że te kieszonki są niestety objawem choroby przyzębia i już tak zostanie.
Następna korekta za 3 lub 4 tygodnie.

Dawno nas nie było...
Zmian nie zanotowano, życie płynie w rytmie wyznaczanym przez korekty...
Dzień przed korektą jest tak:

https://youtu.be/Cf54pdr3BFc
Cieciorek pozdrawia.

Któregoś ranka chłopcy ganiali sie bardziej niż zwykle (codzienny poranny berek jest obowiązkowy), Zetros nieco molestował Cieciorka, ten uciekał z wrzaskiem. W końcu siadł na domku. Siedzi. Patrzę, a Zetros starannie wyczesuje zębami Cieciorkowy tren - ciagnąc go oczywiście za te kosmyki! Ponieważ procedura trwała nadal, również po przeniesieniu się na hamak, a potem znowu na domek, to wzięłam maszynkę i skróciłam przecudny tren (miał już ze 20 cm...). Molestowanie - minęło jak ręką odjął, skubanie futra - również. Zadziwiające są meandry świńskich emocji.

Dzisiaj - dwa dni po korekcie - jest humor, jest ruch, jest apetyt!

https://youtu.be/2nPlQbkXg2Q

I ten kwik donośny!

zwierzur pisze:I ten kwik donośny!

węszył coś na tunelu, pewnie ślad Entropii z mojej ręki...

Ha! A gdzie fotka przystojniaka po wizycie fryzjera!?

Będą fotki, będą, jutro mam wolny poranek, się zrobi.
Na razie Cieciorek jest tak niesłychanie zajęty młodziutkim sąsiadem (Ninio viewtopic.php?f=99&t=11911), że aż zapomniał o jedzeniu i schudł kilka deko. Trzeba dokarmiać, na szczęście reakcja na papkę jest szybka i pozytywna.

Lipiec mieliśmy baaardzo ciekawy, aż nie zauważyłam, kiedy minął. Dokarmianie Cieciorka stało się jedną z głównych atrakcji wakacyjnego dwulata.
Badanie u dra Sadłowskiego z 11.07 wykazało, że ubytek wagi i niechęć do jedzenia są wynikiem nawrotu zapalenia ucha. Veraflox ponownie i to na dłużej. Doktor proponuje TC i roztacza perspektywę zabiegu operacyjnego, do którego jednak nie będziemy się spieszyć zanadto. Chłopcy przez tydzień siedzieli w Medicavecie, dzięki czemu Ciecior miał usg brzucha (zdrowy!) oraz obserwację medyczną. Veraflox jeszcze tydzień, sprawdzimy też możliwości magnetoterapii, która na uszy jest podobno świetna. I, uwaga!, nie było potrzeby robienia korekty zębów, więc jeśli je, to ściera, a kiedy uszy bolą, to nie ściera...
Zetros stracił na wadze 120g, co jest dla niego zdrowe, ale dobrze byłoby znać przyczynę, dr Magda pobrała więc krew, zwłaszcza, że coś małego pokazało się na tarczycy, ale T4 w normie, więc pewnie stres, bo to straszny nerwus jest. Wrócili do domu i jedzą. Za tydzień zważę...

Nie chorować, chłopaki!