Przyjaciele Lorda Pontusa

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3806
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: zwierzur »

Nauczy się. Śliczny jest. :love: Trzymamy za domek! :fingerscrossed:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23062
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: porcella »

Podkarmiam papką dla wzmocnienia ogólnego (rano 372g, więc słabo, ale je). Oraz podałam ulgastran, bo najbardziej się obawiam, że maluch został przegłodzony. Jest bardzo mało aktywny, jak na młodą świnkę.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15286
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: sosnowa »

Biedulek, musiał być w bardzo kiepskich warunkach
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3806
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: zwierzur »

porcella pisze:Podkarmiam papką dla wzmocnienia ogólnego (rano 372g, więc słabo, ale je). Oraz podałam ulgastran, bo najbardziej się obawiam, że maluch został przegłodzony. Jest bardzo mało aktywny, jak na młodą świnkę.
Może jak wyrówna niedobory, to się ożywi. Kibicujemy chłopaczkowi mocno! :fingerscrossed:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23062
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: porcella »

Wszystko jasne, dzieciak ma pasażerów na gapę (boby powiedzą wszystko...). Jutro drugi biomectin i kontrola. Założę mu też wąteczek. :-)
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15286
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: sosnowa »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Kaszpirowski niegdyś twierdził, że "wasz mozg zna o was wsio". Trza by edytować, najwyraźniej "wasz bob..." :102:
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3806
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: zwierzur »

Niech wraca do formy jak najszybciej! :fingerscrossed:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23062
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: porcella »

Pożegnaliśmy dzisiaj Jogiego.

Obrazek

Wczoraj było normalnie, rano już bardzo marnie. Zebrały się wszystkie dolegliwości, płyn zalał płuca, kamień zatkał pęcherz. Leki i tlen nie podziałały, nie można było pozwolić mu cierpieć.

To był wspaniały, mądry i miły świnek.
Entropia tęskni...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3806
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: zwierzur »

Biedny Jogi. Szkoda Entropci... :sadness:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23062
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: porcella »

No i mam rewolucję gabinetową. Max i Tix (hotelikowi na czas wyjazdu Klaudii) poszli do klatki po Jogim i Entropii - w sypialni, bo się wzajemnie nakręcali z Cieciorkiem i Zetrosem i piżma z czterech samców jednak nie dało się wytrzymać.
Teraz Entropia przeszła do 100, w której rozkłada się z boku na bok, przystawiona węższym bokiem (Klatka, nie Entropia) do Cieciorów, a do tego wszystkiego przystawiony Zagrzybiony Ninio, który znienawidzi mnie chyba bez ratunku, bo nie dość, że pędzluję mu stopy, to jeszcze wlewam witaminę C. Brrrr!
Trzeba mu jedno przyznać - co się pojawi w misce, to znika. Żarte toto jak rzadko, widać chce nadrobić. :-)
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”